PDA

Zobacz pełną wersję : [TD MkII] Gaśnie po puszczeniu gazu



Krys38
02-08-2009, 23:35
Witam!
Problem jest tego rodzaju że po zwolnieniu gazu silnik gaśnie.Dzieje się to przeważnie gdy jest rozgrzany na zimnym raczej to nie występuje.Podczas jazdy po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają czasem do 500 silnikiem zachwieje i czasem wróci do normalnych obrotów i pracuje równo a czasem zgaśnie,na klimie prawie za każdym razem.Poza tym gaśnięciem nie ma żadnych innych niepokojących objawów może tylko to że ciężko odpala ale tak miał zawsze i zdążyłem sie przyzwyczaić.
Zanim zaprowadzę gdzieś do naprawy chciałbym poznać wasze sugestie co to ewentualnie mogło by być,może można to będzie samemu wyeliminować.
Pozdrawiam i czekam na porady.

Kamil_ck
03-08-2009, 13:09
po 1 silniczek wolnych obrotów
znajdziesz go pod akumlatorwm
stąd takie niskie obroty. Przy odpalaniu dodawaj gazu będzie lepiej.
Sprawdź też pompę wtryskową. Rozgrzej silnik i ok 10 litrów zimnej wody na pompę wylej. i zobacz czy będzie gasł.
jak to to pompa do roboty i nie chciałbym nić narazie spekulować ale może to być głowica pompy
Pozdrawiam

Krys38
04-08-2009, 00:43
Silniczek wolnych obrotów raczej sprawny,widać jak porusza dzwignią przy operowaniu gazem!
Jutro spróbuję z tą wodą,

Kamil_ck
04-08-2009, 01:13
u mnie tez poruszał dzwignia, weź ją przytrzymaj tak by się do konca nie cofała i zobacz czy będzie gasł

Krys38
04-08-2009, 08:07
Sprawdzałem wcześniej-gaśnie

Kamil_ck
04-08-2009, 12:13
tak więc pompa chyba.
A powietrza nie łapie?
w jakim stanie jest filtr paliwa?

Krys38
04-08-2009, 16:15
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=66527
Filtr nowy!!!

Kamil_ck
04-08-2009, 18:15
aha i na tym filtrze nie chodzi? znaczy się po tej przeróbce? wcześniej nie gasł?
może ta pompka coś krzani.

A jeszcze pytanie do Ciebie.
Na ciepłym silniku jak pracuję silnik? równo? nie chodzi może jak ciagnik?
Masz możliwość nagrania filmiku?

Jeśli to nie ten wynalazek to pompa wtryskowa może być na wykończeniu

Krys38
04-08-2009, 19:52
Dlatego zmieniałem bo po zmianie przewodów paliwowych na przezroczyste,oryginał nie pompował a ta potrafi wyrwać przewód przy pompowaniu.W wężyku niema powietrza.
Silniczek chodzi jak talala,równiutko,gaśnie tylko jak ciepły po puszczeniu gazu,najgorzej na klimie.Jak zapali znów chodzi równo.
Dojedziesz do skrzyżowania wciskasz sprzęgło i obroty spadają do ok.500,zachwieje silnikiem i jak nie zgaśnie wraca do normalnych i chodzi równiutko.
Aha na postoju dasz gaz na jakieś 4000 puszczasz i spada jak wyżej.
Przy przygazuwce z rury przez chwilę czarny dym.

Kamil_ck
04-08-2009, 20:38
czarny dym to normalka.

masz ten sam problem co ja mialem.
Ja wymieniłem silniczek wolnych na nowy bo stary naprawiałem a tak samo się działo i płytki w pompie wymienione do tego pompa wyreguloowana i przestało
a wcześniej bałem się w miasto wjechać bo rondo nie rondo puszczałem gaz i od razu mi gasł takie niskie obroty miał.
może jednak pompa u Ciebie poszła?

Krys38
05-08-2009, 21:02
[Rozgrzej silnik i ok 10 litrów zimnej wody na pompę wylej.]
Lałem z 5 minut nie gaśnie.
[Dojedziesz do skrzyżowania wciskasz sprzęgło i obroty spadają do ok.500,zachwieje silnikiem i jak nie zgaśnie wraca do normalnych i chodzi równiutko. ]
http://www.youtube.com/watch?v=ReFixYPLUh0
http://www.youtube.com/watch?v=UJxziHMNATQ
Dzisiaj akurat nie gasł ale obrotami czasem zachwiał

Kamil_ck
05-08-2009, 22:02
nie gasł jak dodaleś gaz i puściłeś? jeśli tak to sprawa wyjaśniona pompa do roboty

a obroty to mi wygladają na silniczek jednak;/ u mnie było identycznie tylko ze jak mu puściłem z mniejszych obrotów to od razu gasł z większych nic

Krys38
06-08-2009, 18:13
Dzisiaj odłączyłem silniczek wolnych obrotów i na razie jest ok.
Rozgrzany nie gaśnie po puszczeniu gazu,odpala od razu,bez dodawania gazu.
Teraz muszę poczekać jak ostygnie i zobaczę jak będzie odpalał.
Może remont pompy odroczony.

Przypomniałem sobie że jak go sprowadziłem to ten silniczek też był odłączony,ale po podłączeniu do tej pory zachowywał się poprawnie.Może znowu coś mu odbiło trzeba by do niego zajrzeć.

Kamil_ck
06-08-2009, 18:43
wiesz lepiej zanim zajrzysz pojeździj po szrotach i tych co angliki rozbieraja
kupisz taki za ok 50zł i od razu podmienisz. moim zdaniem naprawiać się nie opłaca gdyż po kilku tygodniach od nowa to samo będzie