PDA

Zobacz pełną wersję : Czy poradził sobie już ktoś z porannym klekotaniem zeteca??



aro_d
17-09-2005, 12:31
Swego czasu pisałem o klekotaniu mojego silnika dopóki się nie zagrzeje (wskazówka temp. poza białym polem). Wymieniłem kpl popychaczy i nic to nie pomogło. Temat ten był poruszany jesczze przez kilku userów. Czy któryś z was rozwiązął ten problem?? Bo ja na razie odpuściłem i jeżdżę tym bardziej że nia ma żadnej innej uciążliwości poza tym klekotaniem.

remik07
17-09-2005, 17:01
mówisz ,że żadnych innych uciążliwości?
To w takim razie powiedz , na jakim to oleum Mondeo pomyka, czy przypadkiem nie ja jakiś cudownym -rzadkim jak woda -syntetyku Mobilłan czy innym na podób.
Może tutaj należy poszukać przyczyny???

Ewentualnie zbyt małe ciśnienie oleju powoduje niepełne napełnienie hydraulicznych popychaczy zaworowych.
Niech koledzy mechanicy mnie poprawią jeśli się mylę.

Swoją szosą - ciekawy temat - choć widać ,że przypadłość trapi niewielu userów.pozdr.

piotr027
17-09-2005, 20:08
też bym stawiał na jakiś kiepski olej.........ale powiadzasz,mże Modil One to straszna kila jest? To jak sobie Mondka kupię to na jakim mam jeździć ,żeby nie mieć takich problemów?pozdo :metal

Krzysztof
17-09-2005, 20:10
Jak długo trwa ten klekot,

ja miałem coś takiego i jak pojechałem na wymianę rozrządu to okazało się, że pasek rozrządu był luźny i stukał o pokrywę, też stukał tylko przy zimnym silniku, po wymianie jak ręką odjął.

Daniel
17-09-2005, 20:18
Hej

mam tą samą przypadłość. Od niedawna jestem właścicielem mondeo i to klekotanie mnie na poczatku zdziwiło. Póki silnik jest zimny pracuje jak Tdci. Słychać klekotanie ;) Później wszystko wraca do normy.

Zastanawiałem się czy to nie wtryskiwacze hałasują, lub jakieś "lewe" powietrze? Jakoś nie drążyłem tematu, bo to mi zbytnio nie przeszkadza. Silnik pracuje równo, nie ma z nim problemu. Smigam na oleju ford'a 15w40.

Może ktoś wie, czy zetec 1.8 16v tak ma, czy to oznaka jakiejś "dolegliwości" ? Widze jednak że z tym klekotaniem nie jestem sam ;)

Daniel

Daniel
17-09-2005, 20:21
Jak długo trwa ten klekot,

ja miałem coś takiego i jak pojechałem na wymianę rozrządu to okazało się, że pasek rozrządu był luźny i stukał o pokrywę, też stukał tylko przy zimnym silniku, po wymianie jak ręką odjął.


U mnie to trwa okolo 5min. Odpalenie auta, wyjazd z garazu, i przejechanie z 1-2km. Nie wiem jak będzie zimą? ;)

Daniel

Krzysztof
17-09-2005, 20:43
Jak długo trwa ten klekot,

ja miałem coś takiego i jak pojechałem na wymianę rozrządu to okazało się, że pasek rozrządu był luźny i stukał o pokrywę, też stukał tylko przy zimnym silniku, po wymianie jak ręką odjął.


U mnie to trwa okolo 5min. Odpalenie auta, wyjazd z garazu, i przejechanie z 1-2km. Nie wiem jak będzie zimą? ;)

Daniel

mam ten sam silnik i od kiedy wymienili mi i naciągneli odpowiednio rozrząd to jest ok, nic rano nie klekocze.

Ściągnij czarną pokrywę po lewej str przy silniku i sprawdź jak naciągnięty jest pasek, jak nie jesteś w stanie określić czy odpowiednio to jedź do jakiegoś mechaniora, ja tak zrobiłem.

P.S.
Po wymianie rozrządu, mechanior powiedział, że pasek był w wmiarę dobrym stanie, ale napinacze były już do wymiany, może szybciej padają?

Daniel
17-09-2005, 20:52
mam ten sam silnik i od kiedy wymienili mi i naciągneli odpowiednio rozrząd to jest ok, nic rano nie klekocze.

Ściągnij czarną pokrywę po lewej str przy silniku i sprawdź jak naciągnięty jest pasek, jak nie jesteś w stanie określić czy odpowiednio to jedź do jakiegoś mechaniora, ja tak zrobiłem.

P.S.
Po wymianie rozrządu, mechanior powiedział, że pasek był w wmiarę dobrym stanie, ale napinacze były już do wymiany, może szybciej padają?

Moze w tygodniu wymienie rozrzad. I tak mialem to w planach. Tylko troche dziwne mi sie to wydaje, by to byla wina napinaczy. Jak silnik jest zimny to klekocze, pozniej juz jest cacy.

Jak uruchomie cieply silnik to jest wszystko dobrze, to klekotanie wystepuje tylko na zimnym silniku.

PS> nawet sasiad mnie sie pytal, ile pali mi ten TDI, jak wyjezdzalem z garazu, i jak ladnie pracuje "nowoczesny" diesel ;)

Daniel

blitz04
17-09-2005, 21:40
Z tego co się orientuję klekot zimnego Zeteca to typowa cecha jenostek 1.8. Ciekawe, że nie spotkałem się jeszcze z taka przypadłością w 1.6. Na forum AC wiele razy poruszano ten temat. Kilku userów wpakowało masę pieniędzy w nowe popychcze, uszczelniacze i inne rupiecie i... :ass: . Po odpaleniu radosny klekot oznajmiał że ciągle tu jest.
Generalnie to jeżeli klekot zanika po nagrzaniu silnika to nie ma się czym przejmować. TTTM

PAWLOS
17-09-2005, 22:13
u mnie tez jes taki klekot ale co dziwne nie zawsze raz stał 2 dni odpalam, na zimnym i nic a innym razem klekocze :wall:

angol
17-09-2005, 22:16
co do klekotania:ja mam oliwke shella 5w30 i nie mam problemu z klekotaniem,moze to wspaniale paliwko daje znac o sobie.mam najechane 160tys i silniczek bzyka jak pszczolka.
pozdr.

PAWLOS
17-09-2005, 22:26
co do klekotania:ja mam oliwke shella 5w30 i nie mam problemu z klekotaniem,moze to wspaniale paliwko daje znac o sobie.mam najechane 160tys i silniczek bzyka jak pszczolka.
pozdr.
ja wlałem castrola magnateka 10w na 40 pólsyntetyk i nic nie pomogło (moze dlatego ze kupiony w polsce w 4l bance :wall: )

rc23
17-09-2005, 23:39
co do klekotania:ja mam oliwke shella 5w30 i nie mam problemu z klekotaniem,moze to wspaniale paliwko daje znac o sobie.mam najechane 160tys i silniczek bzyka jak pszczolka.
pozdr.
ja wlałem castrola magnateka 10w na 40 pólsyntetyk i nic nie pomogło (moze dlatego ze kupiony w polsce w 4l bance :wall: )
to znaczy że co? oleum kupione w polsce jest inne niż oryginał? :))
to chyba przesada tak sądzić jeśli chodzi o płyny exploatacyjne to zgadzam się z producentem, na początku jak kupiłem brykę wlałem 10W40 shella ale coś mi nie pasowało i po konsultacjach na forum zalałem fordowski i jest ok odpala normalnie, nie klekocze takie jest moje doświadczenie

woj9
18-09-2005, 00:11
Witam wszystkich ja śmigam na mobilu 10 - 40 półsytetyk i wszystko jest ok może minimalnie głośniej jest po starcie ale to tylko na pare sekund a pózniej spox pozdrawiam !!!! :banan: :beer: :banan: :beer:

artem
18-09-2005, 00:34
też bym stawiał na jakiś kiepski olej.........ale powiadzasz,mże Modil One to straszna kila jest? To jak sobie Mondka kupię to na jakim mam jeździć ,żeby nie mieć takich problemów?pozdo :metalwlej fordowski gdzieś na allegro sprzedają bankę 5l za 65 pln ja niestety jak zalewałem platinium :( nie znalem tego forum ale narazie nie mam zadnych zastrzezen

Dzekis
18-09-2005, 01:19
jedyna rada to olej Formula E 5W30 przyjacielu - po kłopocie. Jak masz nówki popychacze, powinno pomóc, a przynajmniej uciszyć. Idzie zima, ten problem będzie narastał wraz ze zmianą temperatur w dół. Testowane na własnej skórze - silnik 1,8 z hydrauliką po prawie 180kkm

w377
18-09-2005, 01:31
a ile trzeba wydac na te popychacze?????bo mam ten sam ból klekotania :( a jezdze na castrolu 10w40 GTX :metal

HEVA
18-09-2005, 09:38
a ile trzeba wydac na te popychacze?????bo mam ten sam ból klekotania :( a jezdze na castrolu 10w40 GTX :metal

Gdzieś w 1300 zł powinieneś się zmieścić z robotą :jezyk1:
Castrol 10W40? To jaki masz przebieg, że taki olej siedzi w Twoim silniku? Nie powinno się zalewać Mondziaka takim olejem. Fordowski 5W30 o 3/4 zniweluje klekotanie.

aro_d
18-09-2005, 11:49
Żeby uściślić:

Przy okazji wymiany popychaczy wymieniłem też uszczelniacze trzonków zaworów i kompletny rozrząd. Krzywki na wałkach rozrządu były ok.

Używam olej Ford 5W30. Klekotanie jakie było takie jest.

HEVA
18-09-2005, 11:54
U mnie też mocniej klekotał. Zmieniłem olej jw. i klekotania praktycznie nie ma jak jest ciepło. Ale jak jest poniżej 10 stopni to klekocze, ale o wiele, wiele krócej niż przed wymianą oliwy - a co było zalane to nie wiem, bo to było po kupnie.
Niestety Panowie - przyjdzie zima, to dopiero wtedy usłyszycie ZETECową orkiestrę :) :) :)

w377
18-09-2005, 13:15
a ile trzeba wydac na te popychacze?????bo mam ten sam ból klekotania :( a jezdze na castrolu 10w40 GTX :metal

Gdzieś w 1300 zł powinieneś się zmieścić z robotą :jezyk1:
Castrol 10W40? To jaki masz przebieg, że taki olej siedzi w Twoim silniku? Nie powinno się zalewać Mondziaka takim olejem. Fordowski 5W30 o 3/4 zniweluje klekotanie.
mam juz niby 180tys przejechane chyba ze niemiec toroche licznik podkręcił

Daniel
18-09-2005, 13:36
Z tego co się orientuję klekot zimnego Zeteca to typowa cecha jenostek 1.8. Ciekawe, że nie spotkałem się jeszcze z taka przypadłością w 1.6. Na forum AC wiele razy poruszano ten temat. Kilku userów wpakowało masę pieniędzy w nowe popychcze, uszczelniacze i inne rupiecie i... :ass: . Po odpaleniu radosny klekot oznajmiał że ciągle tu jest.
Generalnie to jeżeli klekot zanika po nagrzaniu silnika to nie ma się czym przejmować. TTTM

Obyś miał racje że to typowa przypadłość zettec'ów 1.8 a nie oznaka "dogorywania" jakiejś części. Mondek jest moim pierwszym autem w którym coś takiego występuje.

Moim zdaniem olej na to klekotanie nie ma większego wpływu. Na lipnym oleju silnik chwile po uruchomieniu "ciezko" pracuje, a to klekotanie znacznie dłużej trwa i ma bardzo charakterystyczny dzwięk ;-) Podobnie TDCi śmigaja ja zimny zettec :)

Daniel

artu
18-09-2005, 14:03
A u mnie trwa to może pare sekund i tylko po długim staniu i jest normalnie, bez żadnego klekotania. Zalany Magnatekiem kupionym w Niemczech. Trochę się zdziwiłem tym klekotaniem bo mam przejechane już 175 tys. i nic takiego sie nie dzieje.

jdiabel
18-09-2005, 14:25
u mnie odpukac niema zadnego klekotania a mam zalene 10w-40 mobil
super s, a i jeszcze pytanko skoro producent zaleca 10w-40 to poco zminiac na 5w-40

Tomex
19-09-2005, 10:42
Mam to samo. Wymiana oleju na fordowski 5W30 nic nie dała. Klekocze jak klekotał. Strach wymieniać popychacze bo nie wiadomo czy to coś da. Co ciekawe u mnie jakby ten klekot bardziej słychać od strony wydechowej więc może coś raczej z zaworami? Swoją drogą. czy przy silniku który ma już trochę najechane raczej powinno się iść w kierunku wymiany oleju na gęściejszy, czy zostawić 5W30?

Daniel
19-09-2005, 12:01
Mam to samo. Wymiana oleju na fordowski 5W30 nic nie dała. Klekocze jak klekotał. Strach wymieniać popychacze bo nie wiadomo czy to coś da. Co ciekawe u mnie jakby ten klekot bardziej słychać od strony wydechowej więc może coś raczej z zaworami? Swoją drogą. czy przy silniku który ma już trochę najechane raczej powinno się iść w kierunku wymiany oleju na gęściejszy, czy zostawić 5W30?

Jeśli nie masz wycieków i nie musisz sporo dolewać od "wymiany do wymiany" to nie przechoć na gęściejszy. Kiedyś w moim escorcie z syntetyku przeszedlem na polsyntetyk przy 150k, teraz auto ma okolo 210k i caly czas smiga na polsyntetyku.

W mondku mam juz mineralny 15w40 przebieg okolo 160k ale taki olej dostalem juz po poprzednim wlascicielu. Nie ma wyciekow, oleju nie pali wiec nie ma co sie przejmowac. A minerlane klasy castrol GTX3 nie sa zle ;)

Apropo klekotania. Dzisiaj dzwonilem do mojego mechanika, jego zdaniem klekotanie to sprawa popychaczy. Auto pojedzie do niego na "przeglad", wymienie pasek rozrzadu choc ma na nim przejechane okolo 40.000 i powem Wam jaka byla diagnoza? Pasek, popychacze, moze cos innego?

Daniel

Bogdan3
19-09-2005, 23:59
:metal Nie rozumiem co ma Mobil1 do klekotania. Silnik Zetec bądż E-zetek 1,8 może być zaliczony już do wysokoobrotowych. Swoją moc osiąga dopiero przy 6500. Mobilek jest właśnie to takich silniczków. Swoją drogą to wszyscy producenci olejów urzywają komponentów wytworzonych przez Mobil, gdzieś na bagnach niedaleko Port Arthur. Winę za klekocik mogą ponosić prowadnice zaworów lub zużyte kielichy, wszyscy tylko o popychaczach. Przy rozruchu kielichy nie są wypełnione olejem i mamy kontakt bezpośredni elemntów metalowych. Jeśli trwa to za długo znaczy że są problemy z wypełnienim kielichów olejem, a to na skutek zużycia i przecieków a to na skutek niedostatecznego zasilania - jaki filterek użwamy? Silniczek sie rozgrzewa wiskoza spada, mamy większy dopływ oleju.

Daniel
21-09-2005, 22:23
Witam,

tak jak obiecałem zdaje relacje po wizycie u mechanika. Wymieniłem pasek rozrządu i klekotanie się zmiejszyło, ale nie znikło. Mechanik drążąc temat sprawdził kilka rzeczy i trafil na pęknięty kolektor wylotowy. Pekniecie poważne, kolektor do wymiany.... jutro będę szukał używki.

Z tym klekotaniem to mechanik myślał że to nieszczelne przewody podciśnieniowe, co nie okazało się dobrym trafem.

Tak więc, poranne klekotanie jak się u mnie okazało to wina układu wydechowego (kolektora). Polecam sprawdzić Wasze ;)

Daniel

PAWLOS
21-09-2005, 22:39
Witam,

tak jak obiecałem zdaje relacje po wizycie u mechanika. Wymieniłem pasek rozrządu i klekotanie się zmiejszyło, ale nie znikło. Mechanik drążąc temat sprawdził kilka rzeczy i trafil na pęknięty kolektor wylotowy. Pekniecie poważne, kolektor do wymiany.... jutro będę szukał używki.

Z tym klekotaniem to mechanik myślał że to nieszczelne przewody podciśnieniowe, co nie okazało się dobrym trafem.

Tak więc, poranne klekotanie jak się u mnie okazało to wina układu wydechowego (kolektora). Polecam sprawdzić Wasze ;)

Daniel
i tak niewiadomo czy wymiana pomoze ja mam cały i klekocze :beer:

bolek
21-09-2005, 23:03
ja bym proponował nagrodę jęśli ktoś dojdzie co w nich puka bo tak to wymienimy wszystko i nadal będzie pukać nawet ASO jest zielone,co wy na to?

ZKRAK
24-09-2005, 23:22
Panowie, "mam tak samo jak Wy" moje Mondeo a w nim ..... klekocik... :)
Gadałem ze znajomym mechanikiem z serwisu Forda i potwierdził to samo co już ktoś wspominał że jest to typowe dla tego typu silnika. Powód: pasek rozrządu słabo napięty przez napinacze i bije w obudowę. Ja sprawdzałem i tak jest. Na zimnym silniku (po uprzednim zdjęciu osłony) zapaliłem silkik i jest cichutko... jak założę osłonkę to klekocze... jak ktoś nie wierzy to niech sprawdzi.. zanim wybuli kupę kasy w popychacze, uszczelniacze, olej itp ...

Porada: rozsądek przed paniką... :car:

Pozdrawiam,
ZIBI

aro_d
25-09-2005, 10:26
ale co to ma do klekotania na zimnym silniku a braku klekotania po rozgrzaniu??

ZKRAK
25-09-2005, 15:30
Jak sprawdzisz dokładnie z jakiego materiału jest wykonana obudowa do zrozumiesz dlaczego klekotanie zanika po rozgrzaniu silnika. Obudowa jest plastikowa wzmacniana włóknami tzw komozytowa i ulega deformacji. Bezpośrednią przyczyną jest "wyrobiony" pasek rozrządu i/lub napinacze. Osłona to tylko przyczyna wtórna.

Pozdrawiam,
ZIBI

aro_d
25-09-2005, 20:57
no ale kompletny rozrząd mam wymieniony jakieś 20 tys km temu. klekotało przed wymianą rozrządu jak i zaraz po wymianie. ale sprawdzę z ciekawości w wolnej chwili....

Adek
27-09-2005, 19:36
A co sądzicie o tym może to coś da :
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=64167357

Ps.Zawsze warto spróbować

bolek
27-09-2005, 19:38
A co sądzicie o tym może to coś da :
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=64167357

Ps.Zawsze warto spróbować dzisiaj kupiłem będę zaraz testował

v1tek77
27-09-2005, 20:49
Ja zalewam Mobilem 10w40 i nic mi nie klekocze, moze jest przez chwilke po starcie glosniejszy, ale to naprawde moment :metal :beer:

MARKCD
28-09-2005, 20:14
Witam.

U mnie było to samo.Po wymianie oleju na Castrol 5W30 głośna praca znikła.Zrobiłem już 5tys i jest ok.

Pozdrawiam :metal



mówisz ,że żadnych innych uciążliwości?
To w takim razie powiedz , na jakim to oleum Mondeo pomyka, czy przypadkiem nie ja jakiś cudownym -rzadkim jak woda -syntetyku Mobilłan czy innym na podób.
Może tutaj należy poszukać przyczyny???

Ewentualnie zbyt małe ciśnienie oleju powoduje niepełne napełnienie hydraulicznych popychaczy zaworowych.
Niech koledzy mechanicy mnie poprawią jeśli się mylę.

Swoją szosą - ciekawy temat - choć widać ,że przypadłość trapi niewielu userów.pozdr.

PAWLOS
28-09-2005, 21:28
Witam.

U mnie było to samo.Po wymianie oleju na Castrol 5W30 głośna praca znikła.Zrobiłem już 5tys i jest ok.

Pozdrawiam :metal



mówisz ,że żadnych innych uciążliwości?
To w takim razie powiedz , na jakim to oleum Mondeo pomyka, czy przypadkiem nie ja jakiś cudownym -rzadkim jak woda -syntetyku Mobilłan czy innym na podób.
Może tutaj należy poszukać przyczyny???

Ewentualnie zbyt małe ciśnienie oleju powoduje niepełne napełnienie hydraulicznych popychaczy zaworowych.
Niech koledzy mechanicy mnie poprawią jeśli się mylę.

Swoją szosą - ciekawy temat - choć widać ,że przypadłość trapi niewielu userów.pozdr.
a jaki olej miałes zalany przed castrolem 5w30?

MARKCD
29-09-2005, 22:50
Czesc.

Może wyda się to dziwne ale wg etykietki na silniku byl castrol 0w30, ale klekot przez chwile był. Osoba która wczesniej jeżdziła nie wymieniła go w odpowiednim czasie i samochód tez troche stał w garażu.Olej był czarny jak spuszczałem i przejechano na nim ponad 30tyś :wall:Na pewno stracił swoje właściwości.Wlałem 5w30 i jest super.Zero klekotu i cichutka praca.Jak go kupilem mial 125000

Pozdrawiam :beer: :metal




Witam.

U mnie było to samo.Po wymianie oleju na Castrol 5W30 głośna praca znikła.Zrobiłem już 5tys i jest ok.

Pozdrawiam :metal



mówisz ,że żadnych innych uciążliwości?
To w takim razie powiedz , na jakim to oleum Mondeo pomyka, czy przypadkiem nie ja jakiś cudownym -rzadkim jak woda -syntetyku Mobilłan czy innym na podób.
Może tutaj należy poszukać przyczyny???

Ewentualnie zbyt małe ciśnienie oleju powoduje niepełne napełnienie hydraulicznych popychaczy zaworowych.
Niech koledzy mechanicy mnie poprawią jeśli się mylę.

Swoją szosą - ciekawy temat - choć widać ,że przypadłość trapi niewielu userów.pozdr.
a jaki olej miałes zalany przed castrolem 5w30?

Adek
30-09-2005, 17:38
A co sądzicie o tym może to coś da :
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=64167357

Ps.Zawsze warto spróbować dzisiaj kupiłem będę zaraz testował

To daj znać czy coś się zmieniło czy lipa :beer:

bolek
30-09-2005, 18:13
A co sądzicie o tym może to coś da :
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=64167357

Ps.Zawsze warto spróbować dzisiaj kupiłem będę zaraz testował

To daj znać czy coś się zmieniło czy lipa :beer: jeszcze nie wlałem bo jest tego 300ml a ja mam prawie na maksa oleju czekam jak trochę łyknie

jack
26-10-2005, 15:21
http://www.mazdaspeed.pl/obsluga/popychacze.php
http://www.fsoautoklub.pl/?action=technika&id=6

bolek
26-10-2005, 15:50
http://www.mazdaspeed.pl/obsluga/popychacze.php
http://www.fsoautoklub.pl/?action=technika&id=6 ciekawe znowu jest w co inwestowac najpierw spróbuje z płukanką

jack
26-10-2005, 15:58
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=231

bolek
26-10-2005, 17:12
i co klekoty benzynowe co wy na to

jack
26-10-2005, 17:26
Właśnie zakupiłe taki specyfik i jest na nim napisane że "płukanie" powinno trwać 10 minut, na innym specyfiku było 5 ale opakowanie było większe. Albo ja źle odczytałem informacje o tych 200 km z artykułu, albo ....

Zamierzam też zmienić olejek semisyntetyk Mobil 10W40 na semisyntetyk 5W30 Forda, jak również filterek fordowski zapodać. Moją uwagę zwrócił na półce w sklepie olej na którym było napisane 5W40 i jajko Forda chociaż opakowanie czarne i grafika nalepki inna. Ale też było na nim semisyntetyk. Co to za olejek i do jakiej kosiarki?

bolek
26-10-2005, 17:59
Właśnie zakupiłe taki specyfik i jest na nim napisane że "płukanie" powinno trwać 10 minu, na innym w sklepie było 5 ale opakowanie było większe. Albo ja źle odczytałem informacje o tych 200 km, albo ....

Zamierzam też zmienić olejek semisyntetyk Mobil 5W40 na semisyntetyk 5W30 Forda, jak również filterek fordowski zapodać. Moją uwagę zwrócił na półce w sklepie 5W40 na którym było też napisane 5W40 i jajko Forda chociaż opakowanie czarne i grafika nalepki inna. Ale też było na nim semisyntetyk. Co to za olejek i do jakiej kosiarki? testuj ten specyfik i koniecznie daj znac

jack
26-10-2005, 18:23
Dam znać, chociaż u mnie to klekotanie słabe jest ale mechanik mnie postraszył że mi popychacze nie domykają na zimnym i chcę najpierw sprawdzić sposobu z płynami ustrojowymi. W końcu olej co jakiś czas i tak trzeba wymieniać, więc sposób jakoby darmowy, poza tym jeżeli wierzyć artykułowi to popychacze jeżeli do wymiany są to powinny klekotać cały czas.

jack
27-10-2005, 08:51
Może ktoś z szanownych forumowiczów dobrze znający angielski by to http://homepage.ntlworld.com/dorothy.bradbury/probemx/p_p7.htm
przetłumaczył na nasze potrzeby, ponieważ koledzy "Mazdowcy" trochę pomieszali ten tryb czyszczenia i zalewania silnika :)

Ta część wydaje mi się dość zrozumiała z wyjątkiem punktu 1:

1. Run synthetic for two oil changes before a flush is performed.
2. Run a flush 10 mins at idle before a change, and then change oil & filter.
3. After 250 miles change the oil & filter again (filter will be full).
4. After 500 miles, put another can of flush through 10 mins at idle, then change the oil & filter again.
5. After 1500 miles, change oil & filter again. Repeat 1-5 if noise remains.Wg mnie jest to bardzo ważna procedura, gdyż filtr może zostać bardzo szybko zapchany efektami działania preparatu pomimo jego równoczesnej wymiany. Z punktu 1 chyba wynika że dwie wymiany poprzedzające operację powinny być na syntetyku a nie mineralu. Myśle że może być również semisyntetyk, zresztą taki mam obecnie i taki zaleję tylko o innej lepkości docelowo.
A tu jeszcze jedna dyskusja: http://www.forum.tuning.pl/viewtopic.php?t=47636&start=0

jack
27-10-2005, 19:34
Filtry i olej już jadą do mnie :)

jack
28-10-2005, 12:15
ASO Mazdy używa Motor Flush Forte, niestety nie sprzedają tego na zewnątrz http://www.demolen.com.pl/forte.htm
Z konieczności kupiłem inny

bolek
28-10-2005, 17:21
to znaczy że moge nabyc to ASO mazdy ciekawe ile kosztuje

jack
28-10-2005, 21:07
No włąśnie oni nie sprzedają, ale jak się u nich zmienia olej to można takie płukanie zamówić, zadzwoniłem tak z ciekawości czego oni używają, do pierwszego ASo jakie znalazłem:
Mazda Auto 2000. ASO
(0-22) 424 20 02
04-187 Warszawa, Dęblińska 17

Jednak w sklepach motoryzacyjnych są takie środki różnych firm. Ja zalewam w przyszłą sobotę, będę niejako królikiem doświadczalnym. Pełny cykl oczyszczania potrwa gdzieś do końca stycznia/lutego:
Przeliczyłem mile i wychodzi

3. po 400 km sam olej i filtr
4. po 800 km płukanie, filtr i olej
5. po 2400 km sam filtr i olej
Nie wiem tylko czy te kilometry za każdym razem należy liczyć od zera czy od pierwszego płukania.

jack
02-11-2005, 09:03
Punkt nr 2 zrealizowałem w poniedziałek. Klekota może trochę krócej. Trudno to jednoznacznie stwierdzić. Równie dobrze to może być kwestia samego oleju. Chyba pójdę za ciosem i przejdę dalej. Następna wymiana i tak obowiązkowa. Jednak za nim ktoś pójdzie w moje ślady niech zrobi rachunek ekonomiczny. 3 dodatkowe wymiany oleju i filtrów to ok 350-400 zł i można za to nabyć 6-7 nowych popychaczy. O ile nowe oczywiście rozwiążą problem. Nie będzie też stukania paska czy innych przyczyn powodujących podobne objawy

rydzadam
02-11-2005, 09:40
Dorzucę swoje trzy grosze w związku z klekotaniem:

Pomogła wymiana oleju. Wcześniej zalałem Lotos Syntetic 5W40 - klekotał parę minut po odpaleniu poniżej 5 stopni na zewnątrz. Po wymianie oleju na Fordowski 5W30 klekotanie pojawiało się dopiero przy znacznie niższej temperaturze i trwało krócej. Teraz przy porannych przymrozkach klekotu też wogóle nie ma - olej Forda oczywiście nadal w silniku.

W Escorcie - silnik 1,6 CVH klekotanie było okropne po przebiegu ok. 150 kkm - pomogła tylko wymiana popychaczy, ale to jest strasznie kosztowne, bo w MDO jest ich jak wiemy - 16.

jack
02-11-2005, 12:18
ale to jest strasznie kosztowne, bo w MDO jest ich jak wiemy - 16A co mają powiedzieć posiadacze 24 zaworów :satan:

mcontoso
03-11-2005, 09:20
Po zmianie oleju z Mobil Super S 10W40 na ford formuła 5W30
klekotanie ustąpiło i przy obecnych temperaturach jeszcze go nie zaobserwowałem.

jack
03-11-2005, 09:27
Po zmianie oleju z Mobil Super S 10W40 na ford formuła 5W30
klekotanie ustąpiło i przy obecnych temperaturach jeszcze go nie zaobserwowałem. Ja widzę że tego Mobila to mechanicy z upodobaniem zalewają, a Zeteci mają odmienne upodobania :) , u mnie też on siedział.

jdiabel
03-11-2005, 09:38
ja mam tego mobilka i bociankow nie ma jak na razie :)

jack
07-11-2005, 09:17
Jak nie masz to lepiej nie zmieniać olejku. Ale moze też być że ty masz już mechanicznie regulowany luz zaworów. U mnie po 200 km na Ford 5W30 wygląda na to że bociany zanikły całkowicie.

jack
05-12-2005, 13:17
http://www.motofakty.pl/artykul/hydrauliczny_popychacz.html

zmax
05-12-2005, 14:37
Witam kpl popychaczy niemieckich MOTIVE 585 zł a oryginał INA 680 zl koszt rozrzadu to około 240 zł czyi wychodzi okoł o 900 zł i robota około 200 zł czyli około 1000 zł

jdiabel
05-12-2005, 16:21
a po czym rozpoznać czy sie ma popychacze czy nie???

zmax
05-12-2005, 16:24
Wszystkie Mondeo 16V mają popychacze i nie tylko.

LaBobas
05-12-2005, 17:39
Jak nie masz to lepiej nie zmieniać olejku. Ale moze też być że ty masz już mechanicznie regulowany luz zaworów. U mnie po 200 km na Ford 5W30 wygląda na to że bociany zanikły całkowicie.Kurde kusi mnie ,zeby zalac tym olejem mojego modiego..oj kusi :satan:

zmax
05-12-2005, 17:45
No taki olejek to około 105 zł za 5L

mbk3
06-12-2005, 18:29
No taki olejek to około 105 zł za 5L
za 80-90 mozna kupic :jezyk1:

STraits
06-12-2005, 18:36
labobas... powiem tak. Mam 10W40 i też CHOLERNIE mnie kusi żeby zalać 5W30. Za 2000 km (pewnie dwa miesiące jazdy) zmienie na 5W30. Tylko pytanie - czym to moze grozić ? na 10W40 mam sprężanie idealne - zawory nie klekoczą rano - pokusa jest silna. Zastanawia mnie tylko czy nie wypłukałem silnika za mocno tym 10W40.

polonista
07-12-2005, 21:02
Co do oleju, to jestem przekonany, że nie ma co się zastanawiać,tylko zalewać 5W30; przyznam się, że nigdy większego problemu z klekotaniem nie miałem, choć gdzieś tak na początku jesieni jakby było głośniej; I być może tutaj kolegów zaskoczę, ale po wymianie lambdy praktycznie silnika nie słychać! Nie wiem, czy może to mieć aż tak istotny wpływ na cichą pracę silnika; fakt faktem, poprawa - nawet dla takiego laika jak ja - jest kolosalna.

STraits
07-12-2005, 22:32
Tak. Lambda ma zasadniczy wpływ na mieszanke paliwa. U mnie po wymianie lambdy silnika także się wyciszył...

waldezk
08-12-2005, 08:41
...ale po wymianie lambdy praktycznie silnika nie słychać! ...
jaką lambde dałeś nową, oryginał czy jakiś "zamiennik" z allegro ??

STraits
08-12-2005, 17:16
Ja kupiłem oryginał i zapłaciłem około 220 PLN.

polonista
08-12-2005, 17:30
Moją kupiłem na Allegro, nie była oryginalna, musiałem nawet przełożyć wtyczkę - zapłaciłem 80zł. :)

insider
20-12-2005, 08:25
witam!

ja mam 1.6 16V i tez mnie drazni to klekotanie... jak wymienilem olej na TEXACO HAVOLINE SAE 5W-40 i jest juz lepiej... tylko nie wiem czy bylo az tyle przeplapac za sam olej.... hihi

jack
18-08-2010, 11:13
A u mnie trwa to może pare sekund i tylko po długim staniu i jest normalnie, bez żadnego klekotania. Zalany Magnatekiem kupionym w Niemczech. Trochę się zdziwiłem tym klekotaniem bo mam przejechane już 175 tys. i nic takiego sie nie dzieje.


Co do oleju, to jestem przekonany, że nie ma co się zastanawiać,tylko zalewać 5W30; przyznam się, że nigdy większego problemu z klekotaniem nie miałem, choć gdzieś tak na początku jesieni jakby było głośniej; I być może tutaj kolegów zaskoczę, ale po wymianie lambdy praktycznie silnika nie słychać! Nie wiem, czy może to mieć aż tak istotny wpływ na cichą pracę silnika; fakt faktem, poprawa - nawet dla takiego laika jak ja - jest kolosalna.

Chciałem zauważyć że za klekotanie czasem brany jest dźwięk pulsacyjnego obwodu powietrza. Mam na myśli to ustrojstwo które dodaje powietrza do spalin przy zimnej lambdzie. Normalnie trwa to kilka sekund. Gdy lambda jest niesprawna to może trwać nawet minutę.

Colorado30
19-08-2010, 21:30
Mam to samo stukanie paska rozrzadu jak zimny o pokrywe sprawdzałem i sciągnełem pokrywe odpaliłem motor i widziałem jak pasem drży ....Czeka mnie wymiana...i to szybka;-) :wall:

michalw
21-08-2010, 11:39
Witam kolegów... mam 160 tysięcy zrobione i wlany Castrol Magnatec 10W-40... silnik oleju nie bierze... czy zmienić na 5W-30 ? Czy 5W30 Formula, o którym piszecie to ten
http://ford.sklep.pl/pl,product,388396,olej,silnikowy,5w30,formula,f,sy nthetic,5,litrow,14e9ec.html

Pytam bo nie wiem czy zmiana pół-syntetyka na pełny syntetyk mi czegos nie rozszczelni...

MacieqZST
22-08-2010, 15:54
Lepiej zostać na starym.

michalw
06-09-2010, 15:39
to jeszcze jedno pytanko... rozrząd zmieniony 8000 km temu... czy taki "używany" pasek rozrządu można naciągać? bo właśnie stwierdziłem że jest troszkę luźny... czy tylko wymiana?

Optysio
06-09-2010, 18:28
Generalnie paski rozrządu przy jakiejkolwiek niesprawności, między innymi zbyt duży luz wymienia się. Nie wiadomo jak długo pasek chodził luźno i po naciągnięciu nie ma pewności, że nie strzeli. Wiem, że niektórzy naciągają, ale ja mam odmienne zdanie. Zbyt drogo może kosztować taka zabawa. Przerabiałem ten temat, ale w Kadecie. Pasek po ponownym naciągnięciu wytrzymał jakieś 1,5 tyś i szlag go trafił. Na szczęście tam silnik był bezkolizyjny i nic się nie stało poza holowaniem. Dodam, że był to dobrej jakości pasek.