PDA

Zobacz pełną wersję : Otwieranie klapy bagażnika w sedanie MK-2



DJ_
27-03-2005, 16:45
Witam i o poradę pytam :)

Otóż w moim mondku nie da się otworzyć klapy bagażnika bez kluczyka.
Za każdym razem trzeba włożyć w zamek kluczyk i przekręcić...
Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że nawet przy krótkiej wizycie w bagażniku trzeba wyłączać silnik itp itd..

W instrukcji obsługi napisali, że otworzyć można również bez kluczyka, naciskając tylko zamek (cytuję: "jeżeli zapłon jest wyłączony lub drzwi są odblokowane") ale u mnie się tak nie da.

I tu pytanie.. czy u Was też tak jest? Czy to może taka wersja? Albo awaria?
(Mam centralny zamek, ale dotyczy on raczej tylko czterech drzwi. Mondziak pochodzi z Belgii)

fuel111
27-03-2005, 20:30
Masz centralny zamek i musisz mieć otwieraną klapę. Są dwie możliwości albo padło zasilanie siłownika albo sam siłownik. Ale w większości przypadków niestety siłownik. W celu wymiany potrzeba odkręcić osłonę plasikową , dwieśruby torx od zamka i jedną od siłownika. Robota prosta robiliśmy to z kolegą Dzekisem na parkingu pod centrum handlowym

8Ohttp://www.autoo.pl/mkp/MKP200503281346.JPGhttp://www.autoo.pl/mkp/MKP200503287898.JPG

Diabel
27-03-2005, 20:31
Poszukaj w archiwum na autocentrum chłopaki bodajże pisali już o tym. A kwestia chyba polegała na przeczyszczeniu zamka WD-40

leszcz
27-03-2005, 20:31
Masz świętą racje
To zapewnie siłownik :(
Bo linka jest OK
powalcz bedzie OK

DJ_
27-03-2005, 22:48
Dzięki!
Jeżeli musi tam być centralny, to musi zadziałać. Wiosna przyszła, więc w najbliższych dniach wezmę się za to... :dres:

O sukcesach zamelduję na forum :-P

fuel111
28-03-2005, 09:36
No nareszcie dodałem fotki - cholerka miałem małe kłopoty. Ale zabieraj siędo roboty :beer:

szczerba
28-03-2005, 10:12
No nareszcie dodałem fotki - cholerka miałem małe kłopoty. Ale zabieraj siędo roboty

Pracowity i uczynny gościu jesteś. :beer: Brawo takich ludzi w klubie potrzeba jak najwięcej.

fuel111
28-03-2005, 10:17
Dzięki ale przykład bioę z lepszych ode mnie :beer: popatrz w lustro :pa:
to nie wazelinum... :)

DJ_
28-03-2005, 12:01
Dzięki bardzo fuel ! :brawo:

Kurcze... takie ładne fotki, ochota do grzebania jest, pogoda idealna, a tu... lany poniedziałek

Ryzykować przebywanie poza domem? :))


A jeszcze jedno pytanie: czy to można naprawić, czy tylko wymienić na nowe?

fuel111
28-03-2005, 15:31
Ten element jest niestety nierozbieralny. Pozostaje tylko szrot lub autoryzowany serwis.

Tauros
28-03-2005, 23:00
Ten element jest niestety nierozbieralny. Pozostaje tylko szrot lub autoryzowany serwis.
Jezeli Ci chodzi o to biale :)) czyli silownik to jest rozbieralny :jezyk1: Sam rozbieralem i naprawialem :bigok: Bo tez mi otwieranie nie dzialalo...Okazalo sie, ze zabki sie w zebatce pokruszyly :( Obecnie nie mam dwoch zabkow ale otwieranie jakos dziala :metal

fuel111
29-03-2005, 09:31
Mówiąc nierozbieralny mam na myśli praktycznie nie naprawialny z powodu braku części zamiennych :terefere:

DJ_
29-03-2005, 10:05
Tauros... czyli naprawa u Ciebie polegała na usunięciu zwłok dwóch ząbków?:)

Truszek
29-03-2005, 10:36
W piątek wieczorem zwalczyłem podobny problem u siebie - zamek stanął dęba po zimie i oprócz tego, że nie dał się wcisnąć to w dodatku nawet kluczyk już nie chciał się w nim przekręcić. Nasmarowałem i puścił. Działa bez zarzutu.
Ale!!! Może być tak (kol. Pablo77 tak ma) że nie ma siłownika zamka i tylko z kluczyka sie otwiera, sprawdź więc czy masz siłownik.

Pozdróffka

Tauros
29-03-2005, 11:09
Mówiąc nierozbieralny mam na myśli praktycznie nie naprawialny z powodu braku części zamiennych :terefere:
A no chyba ze tak :bigok: To z tym sie zgodze...Dawno temu bylem na gieldzie i sie dopytywalem o taki silownik...Byl ale razem z zamkiem koszt 200zl...Podziekowalem i uzywam "starego" :) A czesci to :zly: faktycznie nigdzie nie dostaniesz :(

Tauros
29-03-2005, 11:14
Tauros... czyli naprawa u Ciebie polegała na usunięciu zwłok dwóch ząbków?:)
Tak dokladnie, najgorsze jest ze pekly obok siebie :( No ale wzialem przesmarowalem reszte czesci (trybek) oczyscilem z nadmiaru smaru i bangla...Ale czasami potrafi odmowic posluszenstwa i znowu trzeba cos poruszac w silowniku (wymontowanie i zamontowanie silownika mam opanowane do perfekcji :metal )...Wiec jak widzisz jest to tylko polowiczne rozwiazanie problemu, no ale jest :bigok:

darekpw
29-03-2005, 12:07
Ja mam taki dziwny efekt ze zamka nie moge wcisnac w celu otwarcia ale za to z kluczyka i z pilota otwieram bez problemu. Moze jakas inna wersja zamka, gdzie nie przewiduje sie opcji otwierania przez wciskanie ?

D.

MKII kombi 97'

Truszek
29-03-2005, 14:35
Ja mam taki dziwny efekt ze zamka nie moge wcisnac w celu otwarcia ale za to z kluczyka i z pilota otwieram bez problemu. Moze jakas inna wersja zamka, gdzie nie przewiduje sie opcji otwierania przez wciskanie ?

A może od brudu się zatarł? Ale może w kombi jest inne rozwiązanie ...

darekpw
29-03-2005, 16:11
A może od brudu się zatarł? Ale może w kombi jest inne rozwiązanie ...

tez mi to sugerowano ale zadne czyszczenie, psikanie nie pomoglo, przycisk jest nie do ruszenia. Poniewaz otwieram pilotem to sie nie przejmuje :)

szczerba
29-03-2005, 16:24
A może od brudu się zatarł? Ale może w kombi jest inne rozwiązanie ...

tez mi to sugerowano ale zadne czyszczenie, psikanie nie pomoglo, przycisk jest nie do ruszenia. Poniewaz otwieram pilotem to sie nie przejmuje :)

Jednak stawiam na zabrudzenie.
Psikanie do zamka od zewnątrz nic w przypadku silnego zabrudzenia nie da (a w dodatku oleje i inne wynalazki zdeformują uszczelkę między zamkiem a blachą). Trzeba rozebrać zamek (w kombi rozbiera się nieco inaczej, ale też bardzo łatwo) i psikać od strony wewnętrznej ruszając tłoczkiem. Po kilku psiknięciach WD40 i dwóch-trzech minutach poruszania tłoczkiem przysick będzie działał idealnie.
Jeśli jest więcej chętnych do poznania sposobu demontażu zamka klapy bagażnika w MkII kombi to zrobię manuala z fotkami i umieszczę na stronce.

fuel111
29-03-2005, 18:47
Pewno, że potrzebne ja będę wszystkie samodzielne naprawy walił do kącika niech i inni skorzystają. :brawo: :beer:

szczerba
29-03-2005, 20:45
Pewno, że potrzebne ja będę wszystkie samodzielne naprawy walił do kącika niech i inni skorzystają. :brawo: :beer:

OK! Jutro to zrobię!

fuel111
29-03-2005, 23:04
OK! Jutro to zrobię!
No i fajnie czekamy wszyscy tymbardziej,że coś zacina mi się mechanizm z zapadką. :metal

szczerba
01-04-2005, 10:08
Artykuł popełniony!

Zapraszam tutaj TUTAJ (http://mkp.alfatel.pl/nuke/html/modules.php?name=News&file=article&sid=57&mode=thread&order=0&thold=0&PHPSESSID=f815847c08c36b3ad74d0ceddce4c2fe)

darekpw
01-04-2005, 10:58
Dzieki bardzo fajny artykul i zdjecia. Przydaloby sie jeszcze zdjecie samego tloczka od strony frontu (kluczyka) - czy dobrze widze ze Twoj cylinder zamka sklada sie 2 czesci, z ktorych jedna wewnetrzna porusza sie wewnatrz metalowej obwodki ? Bo z tego co widze u mnie moj cylinder to po prostu jednolita czesc i moze jest to inny typ, ktory nie przewiduje opcji ruchomej i przesuwania sie do wewnatrz.

D.

szczerba
01-04-2005, 11:08
Dzieki bardzo fajny artykul i zdjecia. Przydaloby sie jeszcze zdjecie samego tloczka od strony frontu (kluczyka) - czy dobrze widze ze Twoj cylinder zamka sklada sie 2 czesci, z ktorych jedna wewnetrzna porusza sie wewnatrz metalowej obwodki ? Bo z tego co widze u mnie moj cylinder to po prostu jednolita czesc i moze jest to inny typ, ktory nie przewiduje opcji ruchomej i przesuwania sie do wewnatrz.

D.

1. oto zdjęcie

http://www.autoo.pl/mkp/MKP200503306348.JPG

mam zaślepiony otwór na kluczyk, ale normalnie jest tam "dziurka"

2. Zamek musi mieć ruchomą część wewnętrzną. Inaczej nie można byłoby go wciskać. Jeśli u Ciebie tłoczek wewnętrzny się nie przesuwa to pewno jest zapieczony na amen.
Próbuj go jednak rozruszać.

szczerba
01-04-2005, 11:41
dodaje jeszcze powiększenie fotek z opisami

Fotka cięgieł (http://fotogalerie.pl/fotka/2533721112347632257)

Fotka zamka od zewnątrz (http://fotogalerie.pl/fotka/2533721112348085947)

Fotka zamka od środka (http://fotogalerie.pl/fotka/2533721112360943036)

fuel111
01-04-2005, 13:21
No gartulacje :bigok: całkiem fajnie .

szczerba
01-04-2005, 14:17
Dzięki! :pa:

darekpw
06-05-2005, 14:31
Jeszcze raz dzieki za piekne fotki. Dzieki nim udalo mi sie dobrac do tloczka i go rozruszac co potwierdza teze ze jednak wszystkie zamki sa ruchome i po prostu trzeba je umiejetnie podejsc aby zaczely dzialac a dotad bylem przekonany ze moj chyba jest jakis inny i nie da sie go rozruszac :) Na szczescie wszystko poszlo sprawnie i moge cieszyc sie z otwierania klapy przyciskiem. Jeszcze raz dzieki !!

D.

BJSusel
06-05-2005, 15:56
Poszperajcie w archiwum.
Niedalej jak miesiąc temu M3hoo miał podobny problem i go dokładnie opisał (wraz z fotkami).