[MKIII] Problem z domykaniem szyberdachu

[CichyAcz]

Witam,
Mam MKIII z fabrycznym szyberdachem.
Jakies 2 miesiace temy bylem odwiedzic rodzinke i samochod przez tydzien stal pod pylacym drzewem, mocno sie zakurzyl a pondato padalo. W czasie tego wypady pojawily sie porblem z domykaniem szyberdachu - Gdy szyberdach jest uchylony i proboje go zamknac poprzez jednorazowe nacisniecie przycisku - zamyka sie a gdy juz jest wlasciewie zamkniety automatycznie sie spowrotem otwiera (uchyla) - jakby go cos blokowalo. Problemu nie ma gdy szyberdach jest odsuniety i probuje go zamknac - slychac co prawda dziwny dzwiek jakby silniczek chcial jeszcze domknac szyberdach ale zamyka sie bez problemu. To samo zachowanie (szyberdach spowrotem sie otwiera) mam gdy uchylony szyberdach zaykam z kluczyka.
Czy ktos wie co moze byc przyczyna takiego zachowania? Czy jest jakis sposob zdiagnozowania szyberdachu a moze szyberdach nalezy jakos konserwowac albo czyscic jakimis 'specjalnymi' srodkami - konkretnie uszczelki - jako, ze osobiscie podejzewam iz podczas wspomnianego wypadu uszczelka sie wpasnie dostalo (a moze gdzie indziej tkwi problem).

Pozdrawiam i z gory dziekuje za wszelkie sugestie,
CichyAcz

[bartoszm]

Mam dokladnie identyczną sytuację, ale mam ją odkąd kupilem to auto. Jak chcę domknąć uchylony to muszę kilka razy krótko wciskać zamykanie. jak wciskam raz zamyka się i od razu otwiera.
Kiedy rozsuwam caly dach z zamykaniem nie ma żadnego problemu
Nie jest to jakiś wielki problem ale trochę irytujący bo jak zapomni się o tym czasem to się można zdziwić potem ,że np. deszcz napadal po domknięciu pilotem
Coś poradzileś?

[maniek_]

Trzeba zaprogramować szyber. Nie pamiętam dokładnie jak to się robiło, jest to opisane w instrukcji. Z tego co pamiętam to przytrzymać przycisk żeby się zamknął, ponownie otworzył, puścić przycisk na 2 sek i ponownie go zamknąć.

[Gin]

Podepnę się do tematu - może ktoś wyłapie ;)

coś mnie naszło i chciałem sobie ekstra wetnylację zrobić zimą :jezyk1: i szyberek chciałem uchylić i coś się zacięło - jedna strona chce się wychylić do góry tak jakby się miał szyberek uchylić a druga ucieka na dół , tak jak by miał się odsunąć - ma ktoś pomysł jakiś ?
Silniczek działa choć jeszcze go nie demontowałem - jakieś sprężynkowe cięgna tam widać i się to rusza ale drgnie mocno i coś zgrzyta i dalej ani rusz - objawy jak wyżej.

Pewnie cza to porozbierać - może ktoś to robił i podpowie... :pad:

oczywiście o MKIII chodzi