Zobacz pełną wersję : [MkI] Nie można zatankować
przemomkI
23-10-2009, 21:59
Witam.Mam taki problem że na żadnej stacji nie moge zatankować gazu.Albo wchodzi za 20 groszy albo wcale.Co może być przyczyną?Kulkę w zaworze wciskałem i daje się wcisnąc bez problemu.
może poduszka w butli poszła? ile ma ważności jeszcze butla?
ELEKTRO33
24-10-2009, 04:41
Miałem podobną usterkę w roku w Oplu Omedze ( nigdy więcej auta tej marki !!! )
Postanowię opisać na swoim przykładzie. Schemat takiej usterki zdarzył mi się w roku 2005 lub 2006. Zatankowałem gaz na stacji na fulla . Gaz wyjeździłem do zera i przy tankowaniu wchodzi za 1 zł , następna stacja 50 gr. Wskaźnik wskazuje , że butla jest zatankowana na maksa , ale stukając w butlę jest głucho , czyli zero gazu. Nie pozostało nic innego jak udać się w ustronne miejsce i dobrać się do wnętrza zbiornika gazu. Okazało się , że pływak gazu zablokował zawór tankujący z powodu nadmiernego zanieczyszczenia. Po oczyszczeniu wszystkich elementów z nalotu ,zarówno części metalowych i plastikowych auto powróciło do życia.
Kulkę z zaworze możesz sobie wciskać tyle razy ile zechcesz. To zawór w butli kontroluje ciśnienie i on odcina pistolet tankujący LPG. Na pewno podczas Twojej zabawy na początku zawór puścił trochę gazu , a teraz kulka w zaworze lata swobodnie i po przyłożeniu nosa nie czujesz zapachu LPG.
przemomkI
24-10-2009, 07:41
Dokładnie jest tak jak kolega pisze.To musi być to samo.Czy rozebranie tego zaworu jest trudne?Co później z uszczelnieniem?Nigdy nie bawiłem sie aż tak z lpg.A ile kosztuje cos takiego u gaziarzy?
Nic nie rozbieraj, zawiesił Ci się wielozawór, nic innego, bierzesz kawałek deski, przykładasz ją do zbiornika, bierzesz młotek ok. 5 kg i uderzasz normalnie w świecie w deskę, usłyszysz po uderzeniu jak wielozawór się odblokowuje i opada na dno zbiornika, teraz możesz normalnie tankować, sprawa normalna w świecie, nie ma się co przejmować.
bierzesz kawałek deski, przykładasz ją do zbiornika, bierzesz młotek ok. 5 kg i uderzasz normalnie w świecie w deskę
o ja cierpie dole :wall:
hehe nigdy siłą zawsze przemocą nie ma to jak fachowa instrukcja naprawy :D:D
bierzesz kawałek deski, przykładasz ją do zbiornika, bierzesz młotek ok. 5 kg i uderzasz normalnie w świecie w deskę
o ja cierpie dole :wall:
w czymś problem ? zapytaj gaziarzy jak naprawiają zacięte wielozawory a później pisz.
Koledze chodziło chyba poprostu o to że śmiesznie wyglada taka naprawa a nie o to że źle tłumaczysz czy coś
śmiesznie, nie śmiesznie, ale powszechnie stosowana i przede wszystkim skuteczna.
Koledze chodziło chyba poprostu o to że śmiesznie wyglada taka naprawa a nie o to że źle tłumaczysz czy coś
dokładnie o to mi chodziło
w czymś problem ? zapytaj gaziarzy jak naprawiają zacięte wielozawory a później pisz.
stary ty weź na wstrzymanie bo widzę, że masz problemy emocjonalne na tym forum
stary ty weź na wstrzymanie bo widzę, że masz problemy emocjonalne na tym forum
Możesz jaśniej ? Bo jakoś nie rozumiem twojej wypowiedzi.
Panowie, według mnie źle był odebrany przekaz i wydaje mi się że już wyjaśnione.
Gdyby jednak któryś z Was miał jeszcze wątpliwości to prośba żebyście to na PW sobie wyjaśnili.
ELEKTRO33
25-10-2009, 01:57
O rety ! Ekstremalne rozwiązania są najlepsze. Przyłóż sztachetę z płotu sąsiada i puknij sobie młoteczkiem zegarmistrzowskim najlepiej takim mikro typu 5 kg. Szczerze polecam takie warsztaty montujące LPG w Waszych samochodach. Ja na pewno bym się tam udał. A na bolącego zęba lub ból głowy też wystarczy się uderzyć takim młotkiem ???
Co znaczy Exodos ?
W starożytnych tragediach greckich pieśń śpiewana przez chór na zakończenie. Więc niech ten nick będzie zakończeniem.
Co znaczy Exodos ?
W starożytnych tragediach greckich pieśń śpiewana przez chór na zakończenie. Więc niech ten nick będzie zakończeniem.
Skądś to znam, ale zachowam to dla siebie.
Ja na pewno bym się tam udał.
I zanim byś zdążył zaprotestować już by było naprawione :))
przemomkI
07-11-2009, 23:17
niestety musze odświeżyć temat.Po ostatnich poradach puknąłem ten wielozawór młotkiem i zadziałało,niestety dzisiaj znowu się zaciął i nie moge zatankować.Czy nadaje sie tylko do wymiany czy po wyjeciu i oczyszczeniu bedzie ok?
czy po wyjeciu i oczyszczeniu bedzie ok?
bedzie ok
Ja bym bardziej pół na pół obstawiał :) , bo jak jest coś mechanicznie zużyte/wytarte to czyszczenie nie poskutkuje.
Netoper ale może być tez ufajdane syfem z gazu
Netoper ale może być tez ufajdane syfem z gazu
Jak najbardziej też to jest możliwe, więc dlatego 50/50 :)
przemomkI
08-11-2009, 15:06
A czy tam są jakieś regulacje?Bo żebym nic przy okazji nie popsuł.
Nie ma żadnych regulacji, jak go wyciągniesz to zobaczysz że to prosta konstrukcja.
Dodano po 1 min.:
Ewentualnie przed robotą np. na allegro pozerkaj jak on wygląda
przemomkI
08-11-2009, 15:49
Mam go już wymontowanego.Jest on taki http://www.kupsprzedaj.pl/motoryzacja/czesci_akcesoria/lpg/pozostale/showAdvert3010692.html
Które elementy mam teraz oczyścić,sprawdzić?
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.