PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Czy zakładać gaz do Mondeo 1,8 benzyna 125 KM



fona
01-12-2009, 09:32
Witam jestem posiadaczem Mondeo 1,8 benzyna 125 KM z przebiegiem 180 tyś niewiem czy można zakłądać gaz do tego silnika jeśli tak to jaki dokładnie z producentami najlepiej i symobolami.

Byłem w serwisie Forda i kategorycznie mi odradzono mówiąc, że są to bardzo nie zawodne silniki ale na beznyznie. Po założeniu gazu z racji wyższej temp spalania wypalają się gniazda zaworowe po około 50 tyś km wczesnie zapala sie kontrolka silnika potem powoli zaczynają byc luzy na zaworach aż do momentu kiedy trzba wszytsko regenerowac razem z głowicą.

marioszczecin
01-12-2009, 09:38
Ja generalnie odradzam gaz, jezeli tylko taka opcja wchodzi w gre. Jakis czas temu jezdzilem Vectra i przerobilem ja na gaz (1.8 benzyna). Po 60 tys km, mimo regularnego servisowania auta (co 10 tys pelny przeglad a filtry czesciej), musialem zrobic remont silnika za 3500pln. Na gazie niestety silniki duzo szybciej sie niszcza. Bylo faktycznie troche taniej przy tankowaniu, ale jak sobie dolicze koszt remontu to wydaje mi sie to nieoplacalne. Wybor nalezy do ciebie oczywiscie, ale mi byloby szkoda auta.

Exodos
01-12-2009, 09:44
Bzdura totalna, zakładaj śmiało, przy dzisiejszym stanie zaawansowania sterowników LPG są bez inwazyjne dla silnika, jak oczywiście montaż nie jest skopany, ale jak poczytasz forum to się dowiesz jak to ma wyglądać, mieliśmy kiedyś fieste w rodzinie 1.3 silnik na gazie 2 generacji, wtedy kosztowała chyba z 4 tys. fieścina u nas jeździła 7 lat na gazie, teraz nowy właściciel dalej jeździ z tego co mi wiadomo i nic się nie dzieje dosłownie, tak więc jak montaż jest poprawnie wykonany to nic się silnikowi nie stanie.
W MkIII rzędowych przed instalacją LPG sprawdź luzy zaworowe.

Bajek
01-12-2009, 09:45
Z tego co widzę, to zagazowanych MDO jeździ sporo i tylko nieznaczna część narzeka. I to nie na sam fakt gazu a na sposób w jaki go założono.

maniek_
01-12-2009, 10:16
Śmiało zakładaj, nic złego się nie dzieje

Jakub
03-12-2009, 19:07
Gazuj, ja też gazuję :)

artax
24-12-2009, 14:26
a ile rocznie robisz kilometrow?Dla mnie to jest kryterium do zakladania LPG .Ja robię w porywach 10 tys dlatego popylam tylko na pb
pzdr

Kurczak
25-12-2009, 16:56
Z tego co wiem, silnik 2.0 to "rozdęty" 1.8, ale być może sie mylę... W każdym razie ja zaraz po kupnie auta zkuchenkowałem auto (nowe słowo:) ). Od czerwa zrobiłem 18 tys km i .... Miałem przegląd :) Pali 10,5 na setkę (mieszane miasto + codziennie autostrada - kilka kilometrów, ale do oporu). Genralnie polecam

Instalacja to BRC Sequent 24.

Powtarzam się, ale w rodzinie to n-te auto z gazem i:
- nie wybuchło
- nie smierdzi
- nie upaliło się
- nie generuje nic poza oszczędnoścniami

Odradam gaz do aut, które się kończą... Szkoda wydawać kasę na coś co się I TAK skończy za kilka km ... - wystarczająco złośliwie?

I ostatnia rzecz - nie oszczędzaj na instalacji - czy to będzie 2 tys pln czy 3 tys. pln i tak ci się szybko zwróci - a jakość i gwarancja robia swoje

puniu
25-12-2009, 19:11
Ja generalnie odradzam gaz, jezeli tylko taka opcja wchodzi w gre. Jakis czas temu jezdzilem Vectra i przerobilem ja na gaz (1.8 benzyna). Po 60 tys km, mimo regularnego servisowania auta (co 10 tys pelny przeglad a filtry czesciej), musialem zrobic remont silnika za 3500pln. Na gazie niestety silniki duzo szybciej sie niszcza. Bylo faktycznie troche taniej przy tankowaniu, ale jak sobie dolicze koszt remontu to wydaje mi sie to nieoplacalne. Wybor nalezy do ciebie oczywiscie, ale mi byloby szkoda auta.
w pracy oprocz mk4 jezdze jeszcze vectra 1,8 z 2000 roku ktora przejechala juz na gazie 150kkm bez dotykania silnika - w sumie auto ma 280kkm nalotu

PawelKrakus
08-01-2010, 17:35
zakladac :) dbac :) i jezdzic :) Jezdze na gazie od pol roku (7000 km). W miescie spala mi maks: 14 l., zazwyczaj jest to wynik na poziomie 13-13.5 l., ostatnio przy spokojnej jezdzie spalil mi 12 l., a na trasie mozna zejsc nawet do 8 l., a 9 l. to norma :)
Jesli ktos narzeka na gaz to zazwyczaj jest to wina warsztatu i montazu albo tego, ze ktos sam zaniedbal instalacje w trakcie uzytkowania. Czasem pozostaje kwestia zrodla pochodzenia zakupionego samochodu, tego ile tak na prawde ma przejechanych kilometrow, etc...
Moj sasiad fiatem marea zrobil juz ponad 240 tys km i dalej jezdzi :)
A jak nie gaz to zawsze pozostaje mozliwosc kupienia dieselka :) Tylko z uzywanymi jest jak na loterii :) pozdrawiam

krecik_tychy
08-01-2010, 21:47
Ja mam gaz LANDIRENZO OMEGAS i śmiga elegancko do tego wcisnął mi gazownik lubryfikację nie wiem po co ale niech już będzie i szczerze to wole LPG od ON

PawelKrakus
08-01-2010, 23:44
Z lubryfikacja laczy sie prosta zasada: lepiej miec niz nie miec i potem plakac :) Wszystko czas pokaze! A w eksploatacji nie jest znowu taka droga, 500 ml wystarcza na 9000-10000 km, a kosztuje 32,50 :)

Exodos
09-01-2010, 00:05
Lubryfikacja ro zbędny dodatek który tylko podnosi koszta, nic poza tym.

PawelKrakus
10-01-2010, 00:50
jakos specjalnie wysoko tych kosztow nie podnosi. Pewnie najlepiej byloby przeprowadzic jakis tescik :) dwa nowe fordki i do obu zamontowac gaz tyle tylko, ze do jednego bez lubryfikacji, przejechac nimi przykladowo 100 tys km i rozebrac silniki na czesci pierwsze. Wtedy mozna wydac prawdziwa ocene :)

LaBobas
10-01-2010, 10:37
no,ale juz byl tu watek o lubryfikacji ,analizujac techniczny aspekt tego urzadzenia oraz jego dzialanie to moim zdaniem zostalo udowodnione ,ze nic nie daje.Przy tej ilosci oleju,temperaturze to.........chyba jedyne co robi to smaruje portfele ludzi,kotzy to montuja i potem sprzedaja lubryfikanty.

korba27
11-01-2010, 22:04
Stary zakładaj lpg ,im wwcześnieij tym szybciej kaska sie zwraca .Mówi do ciebie stary gaziarz ok.500 000 na gzie na początku były problemy ale teraz STAG 300 PLUS [grzane wtryski] lata lepiej niż bena .

grzesio1912
12-01-2010, 14:22
Po 60 tys km, mimo regularnego servisowania auta (co 10 tys pelny przeglad a filtry czesciej), musialem zrobic remont silnika za 3500pln.
za 3500 kupisz dwa zdrowe silniki po co remontowac stary?

zakladaj gaz spokojnie, ja swoim zrobilem juz 40 000 na gazie i problemow nie mam. wazne zeby dobrze zalozony byl a i nie mam lubryfikacji. czysta sekwencja zero problemow

gorilla666
16-01-2010, 13:00
Panowie....
MK3 to zupelnie inna bajka niz MKI/II zety czy tez Vki


w MK3 trzeba uwazacz na zaworki,kontrola ,kontrola i jeszcze raz kontrola !!!

no i podstawa pozadnie zalozona instalka oraz BARDZO dobra kalibracja i bedzie ok aczkolwiek w tych silniczkach trzeba triszke bardziej pamietac o instalce

PawelKrakus
16-01-2010, 13:46
na pewno w mkIII 1.8 odpadnie ci problem z przeplywomierzem powietrza, do tego instalacja ktora zalozysz bedzie w pelni automatyczna i bezobslugowa. I to co wszyscy powtarzaja, dobrze zalozona instalacja, najlepiej w sprawdzonym warsztacie. A potem pozostaje smigac, dbac i cieszyc sie z oszczednosci :)

janek11
17-01-2010, 12:58
Mnie serwis odradził założenie gazu - tłumacząc że spowoduje to więcej szkód niż korzyści - czyli po czasie wpakuję więcej pieniędzy w remont silnika niż zaoszczędze na gazie.

maniek_
17-01-2010, 12:59
Mnie serwis odradził założenie gazu - tłumacząc że spowoduje to więcej szkód niż korzyści - czyli po czasie wpakuję więcej pieniędzy w remont silnika niż zaoszczędze na gazie.
Tak samo jak wszyscy mówią że ford to :ass: wort. Jeśli gaz jest dobrze założony to nie ma prawa się nic wysypać

Jerzyk25
24-02-2010, 14:55
ja tam jeżdze na gazie , teraz mam sekwencję Prins, jestem bardzo zadowolony, przy silniku 2,0 teraz średnio przy spokojnej jeździe 10 - 11 litrów w cyklu mieszanym, ale oczywiście znam przeciwników gazu, kiedys to były kiepskiej jakości instalacje tzw. 1 generacji, teraz jak mamy sekwencje i dobrze założona to tylko pilnować wymiany kabli i świec i śmigać

zeki
24-02-2010, 18:39
a jak naprawdę dużo śmigasz to zafunduj sobie Viall IV generacji :) Te instalacje ponoć wymiatają dopiero :D