PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] Ręczny się zacisnął i nie chce puścić



lethal2
13-12-2009, 18:03
Wczoraj telefon dostałem w nocy, biegnę do auta bo pilny wyjazd się trafił, wsiadam, jadę. Ale... coś jest nie tak. Przejechałem kilkaset metrów, zatrzymuję się, wysiadam, no jasne. Tarcza hamulcowa z tyłu gorąca. Szlag by to...
Ruszam dźwignię ręcznego, chodzi całkowicie luźno, słychać jakiś stuk od spodu (jakby linka o coś dotykała).

Cholerstwo nie chce puścić! Nie miałem wcześniej takich problemów, w tamtą zimę kiedyś klocki przymarzły do tarcz ale po chwili puściły. Linki do ręcznego wymieniałem w tym roku w lipcu/sierpniu (nie pamiętam).

Macie jakieś pomysły? Auto stoi pod blokiem, kanał odpada...

Netoper
13-12-2009, 18:06
Bez kanału to tylko możesz zwalić koło i zobaczyć czy ręcznie dasz radę dźwigienkę na zacisku cofnąć,
aby linkę obadać to niestety kanał potrzebny.

Sonic
13-12-2009, 18:30
Dlatego nigdy gdy istnieje szansa na przymrozek nie zaciągam ręcznego :)

Paolo
13-12-2009, 19:02
Dlatego nigdy gdy istnieje szansa na przymrozek nie zaciągam ręcznego Smile

Daltego trzeba mieć sprawne linki hamulca ręcznego :)), na szybko pomoc przeciąć linki przy zacisku hamulca.

Sonic
13-12-2009, 19:34
Dlatego nigdy gdy istnieje szansa na przymrozek nie zaciągam ręcznego Smile

Daltego trzeba mieć sprawne linki hamulca ręcznego :)), na szybko pomoc przeciąć linki przy zacisku hamulca.

Wiesz Ja wole dmuchać na zimne :) a nóż widelec w najmniej odpowiednim momencie się linki popsują :)

lethal2
13-12-2009, 20:51
Dlatego nigdy gdy istnieje szansa na przymrozek nie zaciągam ręcznego :)

Jezeli to bylaby wina przymrozku to bym sie cieszyl, niestety nie jest. Wiec nie wiem jaki jest przekaz tej wypowiedzi ;)


na szybko pomoc przeciąć linki przy zacisku hamulca.


Z tym ze linki mam prawie nowe... Ja mam podejrzenie ze to jest sprawka tych polksiezycow przy mechanizmie dzwigni, moze mi tam cos peklo przy zaciaganiu i teraz nie da sie zrzucic? Chyba musze tunel zdjac... ale to jutro

Sonic
13-12-2009, 21:31
Dlatego nigdy gdy istnieje szansa na przymrozek nie zaciągam ręcznego :)

Jezeli to bylaby wina przymrozku to bym sie cieszyl, niestety nie jest. Wiec nie wiem jaki jest przekaz tej wypowiedzi ;)

Nie miałem na myśli nic złego :beer: po prostu napisałem bo to również często powoduje takie objawy a że pora roku taka to mi się skojarzyło :) Pozdro

lethal2
14-12-2009, 15:36
Z tym ze linki mam prawie nowe... Ja mam podejrzenie ze to jest sprawka tych polksiezycow przy mechanizmie dzwigni, moze mi tam cos peklo przy zaciaganiu i teraz nie da sie zrzucic? Chyba musze tunel zdjac... ale to jutro

Jednak nie, to nie wina dźwigni. Właśnie wrociłem z auta i obejrzałem cały mechanizm. Czy albo coś się stało z linką na odcinku między dźwignią a kołami, albo to coś przy zaciskach. Chyba będę musiał się wybrać do jakiegoś mechanika w pobliżu...

DarkoZZZ
14-12-2009, 16:54
Daltego trzeba mieć sprawne linki hamulca ręcznego :)), na szybko pomoc przeciąć linki przy zacisku hamulca.

Jak przymarzla linka, to trochę szkoda ją ciać. Ja przejechałem 200 metrów i ręczny w końcu puscił, chociaż klocki pewnie troche zjechałem.