PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] Zamek centralny żyje własnym życiem



angelos
20-12-2009, 11:35
Witam kolegów kiedyś pisałem że zacięły mnie się drzwi tył lewe.
Znalazłem przyczynę lecz to co napiszę powyżej, będzie wyglądać jakby samochodzik miał swoją duszę ;) .

Schematem zamka centralnego z blokadą AW (Anty Włamaniową) dziąła tak [Master] Drzwi Przód Lewe ; [Slave] Pozostałe , całym zajściem włączenia blokady i zamknięcie drzwi jak i alarmu sterują drzwi Master więc u kierowcy u mnie role się zamieniają raz u kierowcy raz u pasażera a niekiedy, nie zamyka się lub zamknie drzwi na AMEN.
W czasie jazdy chce otwierać otwarte drzwi a niekiedy zamyka i otwiera ...
DUCHY ;) , może ktoś z was miał podobny przypadek bo ja stawiam że Centralka od zamków i Alarmu jest coś walnięta.

jamax
20-12-2009, 11:48
Raczej styki przewodów, które idą po siedzeniem pasażera, tam jest cała wiązka od centralki + złączki.

angelos
20-12-2009, 11:51
Mogły zamoknąć ??

jamax
20-12-2009, 13:21
Mogły zamoknąć ??
Zamoknąć , zaśniedzieć, tam jest wszystko możliwe.

maniek_Rz
20-12-2009, 15:28
Witam kolego ja miałem podobną sytuacje a nawet kiedy podczas odśnieżania auta odpaliłem go i poszedłem odwalac śniag gdy nagle auto samo sie zamkneło z kluczykami wśrodku i pracujacym silniku.

Od tamtego pamiętnego dnia oczywiście jak już mineła zima zaczołm walczyc z siłownikiem w przednich drzwiach który był powodem moich problemów. Moim zdaniem wilgoc dostaje sie do styków siłownika któregoś z przednich drzwi. Albo wymiana na nowe albo rozkręcenie siłownika wysuszenie i zabezpieczenie przed wodą mikro styków. :metal:

angelos
20-12-2009, 18:51
Tylko co dziwne jak poruszam za schowkiem kablami centralny sie zaczyna odzywać ....

karol8616
28-12-2009, 11:39
Witam kolego ja miałem podobną sytuacje a nawet kiedy podczas odśnieżania auta odpaliłem go i poszedłem odwalac śniag gdy nagle auto samo sie zamkneło z kluczykami wśrodku i pracujacym silniku.

Miałem dzisiaj taki sam przypadek, też zostawiłem odpalone auto bo chciałem aby się trochę rozgrzało a gdy chciałem wejść do środka okazało się że jest całkowicie zamknięty. Dobrze że miałem zapasowe kluczyki :) Nie za bardzo wiem od czego to może być?? Podejrzewam że problem tkwi w tym że jakiś czas temu próbowałem zaprogramować sobie centralny zamek tak aby po osiągnięciu ok 5 km/h zaryglowały mi się centralny.

Oto co zrobiłem:

Automatyczne ryglowanie drzwi po odpaleniu silnika

1. Zapłon włączyć
2. Zaryglować drzwi, odblokować ... powtórzyć 3 razy
3. Zapłon wyłączyć
4. Powtórzyć trzykrotnie zabawę z ryglowaniem
5. Ponownie zapłon - ma wydać dźwięk !!
6. Ponownie drzwi zaryglować i otworzyć RAZ!! - ponownie ma być dźwięk

i teraz zastanawiam się czy problem jest w tym czy może w czymś innym.
Jak macie jakieś pomysły na rozwiązanie tego problemu to piszcie.

SteelRat
01-01-2010, 12:50
o, widze, ze samozamykanie na postoju jest dosc czeste :)
jezdzilem jakis czas temu "siostrowym" Mk3, tam sie tez dziwy dzieja z zamkiem, ale prawe tylne drzwi zamykaja sie dopiero przy drugim nacisnieciu klawisza na pilocie... mialem szczescie, ze jak mi sie mszyna zamknela, te prawe tylne zostaly otwarte, bo do drugich kluczykow, o ile bym je znalazl, mialem 20 kilometrow...

moze uda sie siorce naszego mechanika, znajomego szpenia od elektroniki w koncu przekonac, zeby cos z tym zrobil.

inna sprawa, ze z pilota auto reaguje, otwiera, najpierw kierowcy, potem pozostale, zamyka i rygluje po 2 nacisnieciu klawiszy na pilocie, ale w mrozy jak wsiadalem i sie auto zamykalo samo, zabawaz drzwiami kierowcy czyli otwieranie i zamykanie zamkow, nie wywolywala zadnej reakcji innych drzwi.

krzysnica
01-01-2010, 14:45
Witam
W moim mondku centralny tez żyje własnym życiem ja co prawda mam dołożona dodatkowa centralkę bo jak kupiłem sprowadzonego to dostałem tylko jeden kluczyk i to ten bez pilota :(
dzisiaj np stoję sobie na zapalonym silniku a tu nagle trach i auto się zamknęło pociągnąłem za klamkę otwarł sie i za chwile znowu trach
czasami jak jadę to słyszę takie tykanie w prawych tylnych drzwiach
czasami nie reaguje w ogóle na sygnał z tej drugiej centralki to znaczy na otwieranie zawsze działa ale gorzej z zamknięciem
Walczyłem jakiś czas temu wymieniłem nawet jeden zamek w drzwiach ale nic nie dało po prostu przywykłem już do tego szkoda nerwów mam drugi kluczyk albo drugiego pilota przy sobie i tyle pozdrawiam

diukpen
02-01-2010, 09:54
Ja mam podobnie ale tylko gdy jest zimny ,sam się zamyka ,jak się rozgrzeje wszystko jest sprawne,niestety ostatnie mrozy znacznie wydłużają ten proces, ostatnio szwagier by mi klamkę wyrwał, bo nie mozna otworzyć nawet od środka . Muszę wyłączyć silnik i pilotem otworzyć potem mam około 1 sek. na otwarcie drzwi,jeśli nie zdążę muszę znowu zamknąć pilotem i otworzyć,denerwujące jak jasna ...... wiosną postaram się coś z tym zrobić może styki wyczyścić nie wiem.Ale wiem że kluczyków już nigdy w aucie nie zostawię,kurde musiałem na mrozie czekać aż żona wstanie Z łóżka znajdzie drugie klucze i dojedzie do mnie na szczęście tylko 6 km,ale nauczkę mam(całe szczęście że nie wpadło jej do głowy aby zrobić sobie makijaż)

byq
03-01-2010, 19:14
MOże Wy mi coś na szybko poradzicie....
Centralny zaczął świrować.
Zaczęło się od tego, że najpierw master przeszedł z drzwi kierowcy na pasażera, czyli jak kluczem zamykałem drzwi kierowcy to tylko te się zamykały, a drzwi pasażera zamykały pozostałe drzwi.
Otwieranie podobnie, czy otwieram drzwi kierowcy, pozostałe zamknięte, ciągnę za klamkę od pasażera i centralny otwiera pozostałe.
No i.....
I się dziad zamknął na stałe, czyli kluczykiem otworzę drzwi kierowcy, ale pociągnięcie za klamkę pasażera już nie otwiera pozostałych drzwi. Kluczykiem nie mogę otworzyć drzwi pasażera bo wkładka w tą stronę jest zacięta.
Do tego nie mogę otworzyć z kabiny bagażnika-kombi, wlew paliwa otwiera się normalnie.
Czyli w tej chwili wygląda to tak, że wszystkie drzwi poza kierowcą są zamknięte, a bagażnik mogę otworzyć tylko kluczykiem.
Odłączałem klemę na kilka minut, nie pomogło, ruszałem kablami za schowkiem przy takiej małej(10cmx10cm) puszce, nic nie pomogło, kabli pod fotelem pasażera nie znalazłem, jedynie jeden kabelek, ale podejrzewam że to od grzania foteli.
Czy można jakoś tymczasowo rozbroić centralny, tak aby pozostałe drzwi się otworzyły i je ręcznie zamykać?
Co to może być?
Pozdrawiam

diablo432
06-01-2010, 01:09
Uśmiałem się opisami waszych perypetii z centralnym, ale wcale nie było mi do śmiechu jak pewnego pięknego dnia otwarłem auto włożyłem kluczyk do stacyjki domkłem drzwi, biorę się za mycie auta a to się nagle rygluje dodam ze zapasowe były 10 kilometrów dalej w remontowanym właśnie mieszkaniu do tego nie wiadomo gdzie a ja myślałem ze mnie trafi na miejscu. Zresztą, co jakiś czas zdarza mu się ponowić takie zachowanie. Teraz dostaje zawału, gdy nieopatrznie trząsnę drzwiami a kluczyki zostaną w środku i zaczyna się wyścig, kto szybciej ja je zdąrze otworzyć czy centralny zamknąć!
Awaryjnie drzwi można otworzyć, ale tylko wtedy, gdy nie zaryglują się na death loki i jest przy tym „odrobinę zabawy”. Niestety z wiadomych powodów nie mogę ujawnić jak na forum publicznym ;)

andreo
11-01-2010, 15:24
I mnie to straszne przeżycie spotkało . Silnik pracuje zamki zamknięte , a kluczyki zapasowe 67 km dalej.
Mam pytanko czy ktoś posiada schemat elektryczny tej centralki z zamkami (mikrowyłącznikami wewnątrz)? .
Chciałbym pogrzebać w zamkach bo ostatnio zamkęły mi się drzwi podrzędne na amen .Niewiem co robić .
P O M O C Y ! ! !