PDA

Zobacz pełną wersję : Pomocy, silnik cały w oleju !!!



maras
13-10-2005, 10:18
Panowie, stało się.... :( Przez własną głupotę mam zawalony cały silnik olejem. Nie pytajcie jak mogłem zapomnieć zakręcić wlew od oleju – no po prostu go nie zakręciłem i przejechałem ok. 15 km. Stało się, trudno. Za głupotę trzeba płacić… :wall:
No i teraz mam pytanie – co robić?
Czyścić? Czy to bezpieczne? Dzwoniłem do jednej myjni – za 20 zł czyszczą jakąś chemią specjalną, mówią że bezpieczne, potem suszą silnik powietrzem i jest ok., przedmuchują potem świece itp. Cholera, wydaje mi się że za tanio, 20 zł ??? Sądziłem, że porządne mycie to kosztuje więcej, no i czy te plastiki wszystkie też czyszczą czy tylo silnik… 8O
Auto w chwili obecnej jest mi bardzo potrzebne i co się stanie (oprócz smrodu palonego oleju) jak będę jeździł przez tydzień i dopiero potem umyję? Od temperatury czy olej się nie zapiecze i czy zejdzie później?
CO ROBIĆ ??? :wall: :wall: :wall:

Kafar
13-10-2005, 10:20
Panowie, stało się.... :( Przez własną głupotę mam zawalony cały silnik olejem. Nie pytajcie jak mogłem zapomnieć zakręcić wlew od oleju – no po prostu go nie zakręciłem i przejechałem ok. 15 km. Stało się, trudno. Za głupotę trzeba płacić… :wall:
No i teraz mam pytanie – co robić?
Czyścić? Czy to bezpieczne? Dzwoniłem do jednej myjni – za 20 zł czyszczą jakąś chemią specjalną, mówią że bezpieczne, potem suszą silnik powietrzem i jest ok., przedmuchują potem świece itp. Cholera, wydaje mi się że za tanio, 20 zł ??? Sądziłem, że porządne mycie to kosztuje więcej, no i czy te plastiki wszystkie też czyszczą czy tylo silnik… 8O
Auto w chwili obecnej jest mi bardzo potrzebne i co się stanie (oprócz smrodu palonego oleju) jak będę jeździł przez tydzień i dopiero potem umyję? Od temperatury czy olej się nie zapiecze i czy zejdzie później?
CO ROBIĆ ??? :wall: :wall: :wall:

Hehe, kolejny klubowicz nieuwazny :satan:
Poradź się kolegi Jacus40 bo on tez tak poczynił:)
Z myciem uwazaj, ale mysle ze powinno byc ok skoro wydmuchaja powietrzem

vMZe
13-10-2005, 10:58
Co do konsekwencji jazdy - nic nie powinno się specjalnie stać poza tym, że do oleju przykleją się inne syfy i ciężej będzie silnik domyć.

jack
13-10-2005, 10:58
Niektórzy myją tylko z góry, także popytaj. Raz na 10 lat można to zrobić. Ja przynajmnej teraz mogę odzczytać poziom płynu w zbiorniczkach, tak przejrzały :) Dodatkowo można spryskać jakimś środkiem konserwującym, chociaz nie wiem co on zapewnia.

vMZe
13-10-2005, 11:02
Co do mycia - możesz kupić specyfik np. w Intercarsie, spryskujesz nim silnik i plastiki i płuczesz wodą - najlepiej pod minimalnym ciśnieniem. Potem ZANIM uruchomisz silnik musisz go wysuszyć. Wtedy masz pewność, że nie dostanie się do złącz woda i nie spowoduje zwarcia instalacji elektrycznej.

Majstry niektóre jadą silniki myjkami ciśnieniowymi i efekt póśniej jest taki, że w każdej kostce masz full wody. Nic dobrego później z tego nie wynika. Pytaj Henryka jakie miał przejścia.

Jeśli nie ma tragedii z tym olejem weź urządzenie zwane starymi bawełnianymi gaciami i po prostu wytrzyj silnik z oleju. Ewentualnie ręczniki papierowe silnie chłonące też się nadają.

fazi
13-10-2005, 11:11
kup n astacji paliw albo w supermarkecie srodek firmy atas w atomizerze ,pryskasz tym środkiem czekasz 15minut i zimna woda z wężyka , masz czysto że hej,myje ładnie nawet plastiki i nie powoduje korozji ,przepraktykowałem ten środek i używam go ładne pare lat ,nadaje się nawet do mycia karoserii, stosowałem go przed wjazdem na myjkę automatyczną ,najtańszy program +pryskadełko i czysty jak by się scierą człowiek naheblował :metal

Gonzales
13-10-2005, 11:35
Wszystko zależy ile tego oleju Ci się wykidało i czy wlazł gzieś w newralgiczne mejsca. Czasem zdarzają się silniki które wyglądają jak po prysznicu olejowym bo leje któraś usczelka (sam tak miałem jak kupiłem). Jeśli motor gada i jest to tylko kwestia smrodu to z czasem minie. Ściera + ręczniki wydają się być najsensowniejsze.

Pozdrawiam :beer:

waldemarz
13-10-2005, 12:28
Maras mycie silnika za 20zl jest to normalna cena uslugi, ja na twoim miejscu zrobilbym to jak najszybciej, poniewaz czesc oleju bedaca na silniku napewno sie zapiecze i wtedy dopiero bedzie problem z umyciem go. Zreszta druga wazna sprawa to taka ze bedziesz mial coraz bardziej wiekszy smrod w aucie spalonego oleju i potem bedzie problem go dobrze wywietrzyc, pamietaj ze jesli zalales silnik olejem to podejzewam ze tez i zalany zostal kolektor wydechowy i jak to sie mocno zapiecze to juz wtedy zadne mycie nie pomoze. Umyj go jak najszybciej wlacznie z plastykami.

Grzechu
13-10-2005, 21:49
Co do mycia silnika ja moge polecic plyn ARVA - w atomizerze - pryskasz, czekasz z 10 min, splukujesz - tak jak wczesniej juz zostalo wspomniane...

co oza tym...mozesz newralgczne miejsca, takie jak kostki, inna elektryke oslonic workiem foliowym, i potem powoli plukac...a pozniej wysuszyc i nie powinno byc zadnych problemow z odpaleniem pozniej auta...a silniczek sie wyczysci porzadnie ;)

maras
14-10-2005, 13:50
OK, Panowie, chyba juz po kłopocie :) . Przeczytałem zmagania kolegi jacus40 i troche sie wystraszyłem, ale że potrzebuję auta pilnie, więc ok, decyzja i pojechałem umyć na myjkę.
Chłopaki za 20 dychy najpierw go troche oblali wodą, potem oblali taką pianą (zdębiałem ja zobaczyłem tonący w białej pianie silnik 8O ) poczekali i cisnieniową myjką opłukali wszystko, potem jeszcze suszenie powietrzem i ciężka próba - zapalam - załapał od razu, jakby przed chwilą wcale nie był cały w wodzie. Dzis już pojezdziłem trochę, pali na dotyk, chodzi jak zawsze, jest OK i naprawde cacy wygląda, smrodek też już zniknął :banan:
Dzięki panowie za podpowiedzi, odpowiednie guziki juz wciśnięte :bigok: