brumienie z prawej strony z przodu

[wirusa]

Gdy stoi -cisza, gdy jedzie częstotliwość brumienia wzrasta wraz z prędkością kół. Dźwięk jest głośny coś jak brrrrum,brrrum ciągły. Zaryzykowałbym twierdzenie , że jest on związany z bieżnikiem opony zimowej (tak częsty) . Ale czy to możliwe aby tylko jedna tak brumiła i aż tak głośno?. Dźwięk występuje od chwili startu. Autko mam 3 dni więc nie wiem jak było wcześniej. Co o tym sądzicie?
Pozdrowienia

[buko]

Wiesz kolego ciężko na odległość dać pewną diagnozę.
Jeśli podejrzewasz oponę, i jak piszesz dźwięk słychać z prawej str najprostszym sposobem żeby się dowiedzieć czy to na pewno opona jest zamiana kół z przodu ;)

[wirusa]

tak ,też zrobię ale wręcz nieprawdopodobne mi się wydaje aby taki brum wydawała opona. Stąd też moje wątpliwości i wyglądanie innej przyczyny. Ta jest najprawdopodobniejsza i niebawem ją sprawdzę. Dzięki za radę.

[niedzwiedz]

łożysko?

[Netoper]

Jeśli to nie opona (a potrafią brumieć jak np bieżnik wyząbkowany albo jakiś burchel ) to pozostaje łożysko, przeguby
Chyba że może coś z klockami.

[kusiciel3]

Sprawa jest prosta ...zanim zabierzesz się za przekładanie kól to podnieś "brumiącą" stronę i pokręć kołem słuchając czy nic tam nie nie wydaje nietypowych dźwięków, jeśli łożysko się kończy to napewno będzie coś słychać ... możesz też poruszać tym kółkiem ... jeśli powyższe badanie nic nie wykaże to możesz sobie koła przełożyć , wtedy będzie jasne czy to opona czy może coś z hamulcami albo łożyskiem ;)

[jamax]

możesz też poruszać tym kółkiem ...
Oczywiście na podniesionym samochodzie .

[wirusa]

Zmieniłem opony na letnie. Założyłem je losowo (nie wiem która gdzie była wcześniej - autko kupione) Brumienie jest cichsze ale nadal występuje. Koło ma minimalny luz , lecz nie jestem tego tak do końca pewien . Obracanie wydaje jakieś szmery ale nie mam doświadczenia by stwierdzić, czy są one w normie.Nigdy nie jeździłem takim smokiem, może to silnik taki dźwięk wydaje i tak ma być. Jak można jeszcze obiektywnie stwierdzić czy brumienie jest szkodliwe czy typowe ?

Dodano po 14 min.:

W sumie to najlepiej by było aby ktoś z Krakowa kto ma doświadczenie i ciut ciut czasu, zobaczył moje autko.

[Netoper]

igdy nie jeździłem takim smokiem, może to silnik taki dźwięk wydaje i tak ma być.
To w czasie jazdy wyrzuć na luz i posłuchaj czy brumienie ustało.

Jak można jeszcze obiektywnie stwierdzić czy brumienie jest szkodliwe czy typowe ?
Trzeba ustalić co to tak hałasuje. A jak auto sprawne to nic nie powinno brumieć.

[buko]

Koło ma minimalny luz , lecz nie jestem tego tak do końca pewien
Albo ma albo nie ;)
Może naprawdę łożysko się już kończy

[wirusa]

U wulkanizatora na 4 podnośnikach i zdjętych 3 kołach włączyłem 1 bieg. Lewe koło z oponą zaczęło się kręcić, podczas gdy prawe bez koła stało. Gdy Facet przytrzymał lewe ruszyło i prawe . Żadnych niepokojących szmerów. Gdy zgasiłem silnik, próbowałem pokręcić tarczą przy wrzuconym luzie. Dość ciężko to idzie i nie ma mowy o pokręceniu tak aby kręciło się dalej samo, hamuje po ustaniu siły obracającej. Niestety po lewej stronie jest podobnie , no może ciut lżej.

Wyczytałem , na tutejszym forum, że można podnieść bok samochodu z wątpliwym kołem do góry , zaciągnąć ręczny, zapalić silnik włączyć 5 bieg i tak sprawdzić koło. CZY TO JEST PEWNE I BEZPIECZNE ? Czy ktoś sobie jaja robił?

W teorii powinno zadziałać. Ale strach jest.

[kusiciel3]

Ehhh nie mogę tego czytać wszystkiego ... to napewno bezpieczne nie jest do końca ... jutro po 18 możemy się gdzieś ustawić i moge rzucić okiem ;)

[kusiciel3]

Nu i spotkanie w końcu doszło do skutku :bigok:
Nie ma wątpliwości że to łożysko , ale nie tylko z tym mondek Kolegi ma problemy :palacz:
Ale trochę pracy i wkładu i wszystko będzie jak należy :bajer:

Pozdrawiam ! :kawa2:

[wirusa]

Dzięki wielkie koledze kusicielowi3 za taplanie się w śnieżnej brei przy dującym wietrze i ujemnej temperaturze aby sprawdzić luzy na kole. Problem zdiagnozowany do usunięcia.
Pozdrawiam

[wirusa]

Wymieniłem łożysko koła przedniego prawego; brumienie ustało. Błoga cisza !!!!!! :)

Roboty na kilka godzin. Współczuję mechanikom. Toż to trzeba 1/2 auta rozebrać.

Przy okazji wynikł problem pękniętego uszczelniacza gumowego prawego drążka kierowniczego. Był w nim czerwony płyn wspomagania. Oczywiście się wylał. Nie wiem czy zakładać nowy temat czy kontynuować stary?

Czy ten płyn miał tam być ? w tej gumowej osłonie?

[wirusa]

up