Zobacz pełną wersję : CB radio
Pochwalę się trochę. Już zamontowałem sobie CB. Montaż ja zwykle w miejscu standardowym lewa strona. Kabel od anteny pod podsufitką po stronie kierowcy. Antenę miałem montować na klapie bagażnika ale stwierdziłem po namowach wielu użytkowników z MKP i włanych przemyśleniach że będzie na dachu. Dziurka na dachu w tylnej jego części i synchronizacja anteny. Teraz gadania słucham na 19 kanale. Polecam :metal
waldemarz
14-10-2005, 19:14
To wiec jako pierwszy gratuluje ci i zapisujemy cie do klubu lekko kopnietych CB. :)) :)) :)) :)) jak to mowia w teleexpresie. :satan:
Chyba ludzi pozytywnie zakręconych... :))
zdzichop
14-10-2005, 20:17
powiedz, czy cb uratowalo Ci życie lub conajmniej żyć (po slasku :ass: )
no to gratuluje decyzji - mam nadzieję że nie będziesz żałował :metal
Nie będzie kolega żałował. :metal
Nie będzie kolega żałował. :metal
nje bedzie zalowal
co najwyzej w momencie, jak mu kobieta zacznie glowe suszyc ze cos szczeka w czasie jazdy za glosno :)) :satan:
powitac w klubie CB-MDO :)
pzdr
Gorsza sprawa jak to kobieta będzie Mu radio zakłucała :satan:
Martinez
14-10-2005, 23:18
żałować kolega nie będzie a zaoszczędzi nawet pare złociszy :satan: :satan: :satan: jak ktoś da cynk gdzie stoją z suszarką :terefere: . Ja uzywam CB już od kilku lat - piękna sprawa :bigok:
Dzisiaj jadę do białegostoku zobaczymy czy ratuje żyć po śląsku :ass:
Dzisiaj jadę do białegostoku zobaczymy czy ratuje żyć po śląsku :ass:
Szerokiej drogi.
Nie daj się miśkom złapać na suszarkę.
Generalnie nie jeżdżę szyko ale i 110 to za szybko. I wyłapałem przez CB trzy w tamtą stronę i dwa z powrotem. :))
No to sprzęcik już na siebie zarobił :metal :)) :)) :)) :satan:
No myślę, że tak. Ale fajna zabawa - jakie teksty no odlot niekiedy. :))
No myślę, że tak. Ale fajna zabawa - jakie teksty no odlot niekiedy. :))
albo zdziwienie jak w kotlinie klodzkiej slyszysz "mobilki, jak tam drozka na Bialystok" :-)
a sygnal tak czystym jakby obok ciebie nadajnik stal :)
pzdr
Ano fajna zabawa, fajna, tylko czasem trzeba "szkodnikom" uszy zatykać :satan: :)) :))
PS. To mój 800 - tny pościk na stronce :banan: :banan: :banan: :banan:
Gratulacje przyjmują całodobowo :)
:metal :beer: :bigok:
No przeklinają siarczyście. A gratuluję 800 -- Mobile wita fuel jak tam droga do Wyszkowa?
ciernikMKI
11-02-2006, 10:38
mobile a jakie wy radia posiadacie?? i w jakiej cenie sie wszystko zamknie <radio, antena, montarz> słyszalem ze Alana odradzacie bo mowiecie ze to szumowinka
krzys-68
11-02-2006, 12:08
mobile a jakie wy radia posiadacie?? i w jakiej cenie sie wszystko zamknie <radio, antena, montarz> słyszalem ze Alana odradzacie bo mowiecie ze to szumowinkaMam akurat na kazdym aucie zamontowany taki sam zestae ALAN 100+(najprostszy jaki istnieje,ale zależalo mi na nowym sprzecie za niewielkie pieniadze)+ antena Lemm AT71.Dodatkowo na terenowym biega antena od Fuella jak idzie "w teren" bo galezie strasznie bija wóczas o bat :satan: .Kpl to ok 300pln za nowy zestaw.Sprawdza sie znakomicie do najczestszego zapytania: gdzie :mo: ?.Dobrze zestrojona antena to podstawa,radio juz ma mniejszy wplyw.Praktycznie zestaw sie "zwraca' po jednym dluzszym wyjeżdzie w trase :))
równiez się przyłączam do mobilków. Od ponad półtora miesiąca na pokładzie Unidenek 520 + Lemm AT71 za namową i z pomocą kolegi Krzysia! Super sprawa, w szczególności na trasach.
Cb radio – President Valery (zabytek :) mam to radio dłużej, niż moje mondeo ma lat) + antena – President Oregon.
Dzięki Graluu na pokładzie mojego Mondasa gra zestaw "firmowy" - Uniden 520 + Santiago 600 na uchwycie Sirtela na klapie.
Zestaw już "zamortyzowany" - teraz zarabia :satan: :)) :)) :)) :))
:metal :beer: :bigok:
A co sadzicie o antenach magnetycznych, np. President Florida 45 cm.
Ja się do takiej przymierzam :)
1. Nie trzeba dziury wiercić
2. Szybko mozna schować do środka i łebki z bloków nie urwą
3. Do innego auta można szybko przełozyć.
A jakie radio polecicie? Allan tani! Prsident dobry!
A co sadzicie o antenach magnetycznych, np. President Florida 45 cm.
Ja się do takiej przymierzam :)
1. Nie trzeba dziury wiercić
2. Szybko mozna schować do środka i łebki z bloków nie urwą
3. Do innego auta można szybko przełozyć.
A jakie radio polecicie? Allan tani! Prsident dobry!
A co sądzisz o porysowanym dachu, o wodzie cieknącej po przewodzie do autka, antence odpadającej od dachu i wybijającej szyby w aucie (słyszałem o takich przypadkach :( ) i pytaniu się co 5 minut "jak tam ścieżka" przy krótkiej antence :satan:
Ad1 Moszna tak jak u mnie zastosować uchwyt i obędzie się bez dziury.
Ad2 Można odkręcić bacik i tyż dobrze :)
Ad3 I co chwilę stroić antenkę 8O
Radyjko mam "klubowe" (patrz post wyżej) i hula jak burza :)
:metal :beer: :bigok:
Jak na tylnej klapie przystawisz antenę magnetyczną to, moim zdaniem, nie ma prawa odlecieć.
Jak ktoś tak jak ja potrzebuje radia w 2 autach na zmianę a nie stac go na dwa zestawy to: radio pod zapalniczkę i antena magnetycznym jest optymalnym rozwiązaniem.
Przy drzwach ciec może zgadzam się, ale przez kalpę bagaznika - wątpię.
Teastowałem Floridę 45 cm, z 10 km nadajesz i odbierasz jak się patrzy!
No to sam sobie odpowiedziałeś na wcześniejsze pytania :)
Antena postawiona na tylnej klapie spełnia oczywiście swoje zadanie (w pewnym stopniu :satan: ) - próbowałeś kiedyś postawić centralnie na dachu :) . Ostatnio właśnie jakiś mobil z osobówki gadał ze mną na temat mojego uchwytu, bo jemu antenka na tylnej klapie już przestała odpowiadać.
Woda w takim przypadku to nie problem, chyba że pocieknie jakoś do bagażnika :(
Jeżeli sporadycznie jeździsz tym drugim autkiem, to zrób radyjko pod zapalniczkę i dokup magnesówkę - zawsze to lepiej niż bez CB :) - będziesz przekładał tylko radyjko :metal
10 km w trasie, czy w mieście 8O
:metal :beer: :bigok:
10 km w trasie pomiędzy miastami (Wrocław - Środa Śląska).
Po co Ci większy zasięg? Co Ci z info, że za 100 km stoją skoro zanim tam dojedziesz to już ich nie ma albo wogóle się sytuacja zmieniła :)
Wiesz, jak dla mnie 10 km wydaje się wystarczające :)
Ja mam MKI sedan i tam klapa bagażnika jest stosunkowo sporym ekranem dla anteny, nie wiele skuteczniejszym niż dach.
Każdy ma jakąś wizje i dobrze... ja jednak polecę na magnesówce ze względu na bez inwazyjny monataż i koniecznośc przenoszenia do innego auta. No ale jakie radio mam kupić?
W trasie 10 km przelatujesz w czasie paru minut (przyjmując zwykłą prędkość podróżną 100 - 120 km/h) i przy mniejszym natężeniu ruchu, np. wieczorem, w nocy, w weekend wychodzi na to, że powinieneś się pytać o drogę co parę minut - nawet nie wiesz jakie to męczące dla innych użytkowników CB, którzy z racji większego zasięgu radyjka (i to wcale nie 100 km - z dozwolonych 4W ciężko to wyciągnąć) wiedzą, że przez najbliższe 30-40 km mają spokój, a dalej za 60 km jest koreczek z powodu wypadku (które to info podrzucił inny mobil, a twój rozmówca przekazał Tobie). Masz w tym momencie kupę czasu na podjęcie decyzji o ewentualnym objechaniu korka, albo zjeżdżasz na stację i przy kawce czekasz na info w CB, że droga jest przejezdna - zamiast czekać w korku :satan: . A co Ci po takiej informacji jak już przejechałeś ostatni możliwy zjazd pozwalający na skuteczne ominięcie zatoru na drodze :( .
Co do radyjka - moja pierwsza przygoda z CB zaczęła się od pożyczonego "w trasę" Alana +100 z magnesem (nawet nie wiem jakim, miał tak około 50-60 cm). Jakość odbioru i zasięg były tragiczne (te Alany są określane mianem "szumofonów"), na szczęście nie zraziły mnie do pomysłu posiadania CB radia, a jedynie skłoniły do wydania kilku $$ więcej na w miarę porządny sprzęt :)
Mój zestaw mogę spokojnie polecić - w Wafce spokojnie robię zasięgi rzędu 6 - 10 km (czyste nadawanie i odbiór bez powtarzania po trzy razy z powodu zakłóceń), w trasie 20 - 40, rekord w dobrych warunkach 65 kilosów mobil - mobil. Stacje bazowe w Wafce ściągam z połowy miasta (no ale one mają mocniejszy sygnał :) )
Sorki za dłużyznę, ale IMHO lepiej wydać kilka złotych więcej i być bardziej zadowolonym z życia :)) :)) :))
Miłego odbioru :metal :beer: :bigok:
Powiem tyle - mam antenkę 120 cm - jakbym kupował teraz kupiłbym 160 cm (celowo pomijam producenta)
160 nie mniej i nie więcej :metal :bigok:
Jak na 45 cm i to magnesie nadajesz 10 km (słyszeć prawdopodobnie lekko coś możesz) to albo nadajesz na pustyni albo ja słuch straciłem :wall: :wall: :wall:
P.S. Wiecie teraz skąd ten bluzg na radio jak jedzie taki z 45 cm (ja mówię że jedzie na wieszaku) i wszystko wokół zagłusza :wall: (sorry nie bierz tego do siebie) ale kup chociaż dobrej jakości 80 cm :pad: :pad: :pad:
ciernikMKI
14-02-2006, 20:47
wiadomo ze długosc anteny i forma jest wazna.. ale to nie wszytsko czasami pogoda daje sie ze znaki.... moj ojciec w Scanii ma radyjko Alana i rozmowy sa rózne raz słychac mobila z odleglosci 30km raz z 10 km.... kiedys bylismy w Hannoverze <sa tam górki> na szczycie jka bylismy < przy pieknej pogodzie i czystym niebie> słyszelismy mobili nadajacych w Zakopanem .... oni nas slyszeli i my ich.... nie moglem wyjsc w tedy z podziwy... kilka razy mi sie takie cos zdarzyło pozdrawiam
Tak dla upewnienia, kolega słyszał w Hanowerze rozmowę z Zakopanem?
To jest chiba jakieś trzy do czterech rzutów beretem.
Coś cinszko w to ,uwierzyć ale ponoć wiara czyni cuda.
Jeszcze jedno info szczególnie dla Luci. Roberto na wakacjach więc i zdjęć brakuje na forum ,jak tylko zjedzie do Pyrlandi to spoko fotki zapoda.
ciernikMKI
14-02-2006, 21:10
a po co miałbym sciemniac .... zalezy od radia, anteny pogody Z francji słychac Moskwe, kobiete jak oprowadza taksówkarzy po miescie... tylko ze ona ma stacjonarne... Kolibera < on jest chyba z poznania> koles ma radio domowe.... czasami go slychec u mnie w miescie odleglosc 120km... to sa fakty.... czasami wjezdzasz na górke w Trzebicy kolo Wrocławia i słyszysz jaka jest kolejka na Zgorzelcu to jest ok 200km... ojca mam swiadka... pojedzcie kiedys w trase albo sami albo ciezarówka jak macie mozliwosc a sie przekonacie... jezdze juz po zachodzie 8 lat i takie rzeczy sie zdarzaja... oczywiscie nie jest to czysta rozmowa ale slychac
Propagacja czyni cuda :satan: - a tak na serio dobry sprzęt to połowa sukcesu, druga połowa to właśnie sprzyjąjące warunki. Na to drugie nie mamy wpływu, ale przynajmniej na sprzęciku nie ma co oszczędzać :)
@ werc :beer: :beer: :beer: :beer: :)
@Viki - a czy ja coś mówię, czekam spokojnie :)) :)) :)) . Robert wróci to zapoda fotki, nie ma pośpiechu :metal
:metal :beer: :bigok:
No dobra, ale załuzmy że nie będę oszczędzał ;)
...to jakie radio mam kupić? Prsiedenta bo najdroższy?
No dobra, ale załuzmy że nie będę oszczędzał ;)
...to jakie radio mam kupić? Prsiedenta bo najdroższy?
Najlepiej :satan: wystarczy Uniden 520 w zasadzie to to samo, chyba że często wyjeżdżasz do Niemcufff i chcesz pogadać - wtedy President Harry :metal
Bez przesady - najdroższe nie znaczy najlepsze :satan:
Ja używam Unidena pro 520 xl i bardzo sobie chwalę - radyjko w miarę nieduże, łatwo znaleźć miejsce do zamontowania, fr gain przydatny w mieście, nie trzeszczy, nikt nie narzeka na modulację. Dla mnie wystarczające.
Resztę dopowiedzą Koledzy :metal
:metal :beer: :bigok:
Teraz to już wiem haha :)
Bo ten UNIDEN 520 to faktycznie dobre radyjko
Bo moge go mieć nówkę za 370 PLN, to dobra cena?
No i chyba najwazniejsze: bo świeci na zielona jak nasz Mundzio pieknie :):):)
Unidena 520 można kupić nowego za 300 PLN na Allegro - NOWEGO. Za 370 PLN będziesz miał radio z anteną, no może za 390.
To faktycznie jest tak, bo sprawdzałem:
Uniden produkuje dla Presidenta, jest to ten sam produkt, tyle że w marce producenta (Uniden) jest sporo tańszy :)
A 510`tak jest jeszcze tańsza, ale nie ma FR Gain, co to jest, w czym pomaga i do czego służy? Warto za to dopłacać?
Patrz posty wyżej - Luca pisał :satan: warto dopłacić :metal
U mnie komplet wyszedł 400 zł :metal
RF Gain reguluje czułość nadawania - odbioru. Bardzo przydatne w większych miastach, gdzie jestr dużo "śmiecia" w eterze. Łatwiej to wyciąć niż samym squelshem - moim zdaniem warto dołożyć kilka $$ i mieć tę funkcję. Uzupełnij w profilu miejsce zamieszkania, to łatwiej będzie określić, czy warto :satan: . Ale generalnie różnica w cenie nie jest powalająca miedzy 510 i 520, a lepiej mieć lepsiejszy produkt :)
:metal :beer: :bigok:
Zgadza się; róznica w cenie to ok 50 PLN, komplet z 520`stką za 400 PLN mogę mieć od ręki i....
...i tak zrobię :)
Postanowione, padło na:
UNIDEN 520 XL + PRESIDENT FLORYDA
Dzieki za wyczerpującą pomoc :) :beer: :beer: :beer:
No i pięknie :brawo: :brawo: :brawo:
Na pewno będziesz zadowolony :satan: Odszukaj sobie jeszcze artykulik werca o montażu CB w Mondku, wszystko ładnie upakuj i w drogę :)
Miłego odbioru :metal
:metal :beer: :bigok:
witam
piszecie o cenach wiec ja się też odezwę w tym temacie moja przygoda z cb zaczeła się dawno i trwała długo po przerwie kupiłem używaną Cobrę 19Plus za całe 100 zł radi ma świetnego anl-a to taka redukcja szumów dokupiłem tylko antenkę santiago zrobiłem małą dziurkę w dachu zestroiłem to wszystko swr mam 1.2 i działa koszt całkowity 250 zł tylko z tą różnicą za cb nie jest nowe ale też gada.:banan: :banan: :banan: :banan: :banan:
pozdrawiam
macias
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.