PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Wymiana tarcz przednich - problem z drganiami



slaw2008
17-03-2010, 01:54
Mam pytanie,

Kilka miesięcy temu wymieniłem przednie tarcze (na FoMoCo http://ford.sklep.pl/pl,product,321271,tarcze,hamulcowe,ford,przod,kpl. html) oraz klocki (na http://ford.sklep.pl/pl,product,319831,klocki,hamulcowe,motorcraft,przo d.html). Od pewnego czasu czuję na kierownicy drgania przy hamowaniu (im bardziej rozgrzane hamulce tym bardziej czuć).

Czy tego typu problem jest wynikiem niewłaściwego montażu tarcz (rdza z piasty została usunięta)? Czy też jakości zakupionych materiałów (nieoryginalne tarcze ?, klocki) ?

Pozdrawiam
SL

Netoper
17-03-2010, 08:04
Fomoco to oryginał.
Niewykluczone że przy montażu niedokładnie flansza była wyczyszczona, albo trafiła się wadliwa tarcza, jak masz paragon to reklamuj tarcze.

rustin
17-03-2010, 11:00
Jest też taka możliwość że na nowych tarczach dałeś mu nieźle po heblach i że pora roku taka i ciągle mokro,kałuże itd mogły się zwichrować,ja tak miałem w vw jetcie

Tomlewis
17-03-2010, 11:02
Problem może być także w zacisku źle cofnięty i nie oczyszczony tłoczek zacisku powoduje ze klocki nie cofają się po hamowaniu efekt jest taki że klocki cały czas tra o tarcze co z tym idzie przegrzewają tarcze i tarcza się faluje i bicie gotowe

Bajek
17-03-2010, 11:14
Na samym początku wszystko było dobrze?

przemoxx
17-03-2010, 16:32
Witam.

Kupiłem ten sam zestaw i po kilku miesiącach jazdy mam dokładnie identyczne zjawisko.

slaw2008
18-03-2010, 00:31
Kontynuując temat,

Z problemem drgań na kierownicy przy hamowaniu spotkałem się po raz pierwszy gdy mój FF miał 20kkm. W ASO przetoczyli tarcze i problem zniknął na kolejne...10kkm :( Potem wymieniłem tarcze na Brembo i klocki Ferrodo i tak zrobiłem w sumie ponad 100kkm. Myślałem, że problem deformujących się tarcz dotyczy Focusów. Sprzedałem Focusa, kupiłem Mondeo z 80kkm i do 100kkm zapomniałem o problemach z hamulcami. Teraz koszmar powrócił.

Drgania pojawiły się po pewnym czasie, mając na uwadze wcześniejsze doświadczenia z FF, po wymianie ostro nie hamowałem.

Felgi się nie grzeją, stąd wnioskuję, że przywieranie klocków do tarcz jest w normie.

Moje pytanie wynika z tego, że nie wiem czy podany sklep sprzedaje "nie do końca oryginalne części" czy należy zmienić mechanika.
Mechanik chciał mi założyć własne tarcze Boscha twierdząc, że za 300-350 zł nie kupię oryginału. Kopiłem przez internet zawiozłem mechanikowi on je założył i teraz jest problem, mechanik zwala winę na wadliwe tarcze. Mnie nie podobało się, że w czasie wymiany szczęki wisiały na przewodach, ale podobno tak się robi.

insider
18-03-2010, 07:55
niestety wina tarcz.... tez tak mialem i mechanik zalecil mi wymiane tarcz.... a wystarczylo zwykle toczenie i po problemie.... lekkie falowanie to nie problem - tokarka to zniweluje raz dwa... koszt jakies 70 zl za komplet :bigok:

arekxxx
18-03-2010, 09:22
Poradziłem sobie z tarczami tocząc ja na aucie.

insider
18-03-2010, 09:58
a tak z ciekawosci, jak wyglada toczenie tarcz nie zdejmujac ich.... ?

Swistak
19-03-2010, 01:07
temat już poruszany przeze mnie - WSTYD żeby w aucie za 80-100tys. zł nie dać blachy od środku tarczy hamulcowej która ochroni ją przed wodą, jak to jest choćby w polonezach i ładach, oplach, wszystkich japończykach, itp, itd. WSTYD i jeszcze raz WSTYD. To samo było w sierze, escorcie, fieście a później w focusie i całej klice. 20lat i dalej się "inżyniery" nie nauczyli...

Netoper
19-03-2010, 08:31
Nie tyle co się nie nauczyli tylko księgowi powywalali "zbędne" dodatki. :)
No i kwestia jeszcze zarobku na szybciej padających częściach.

slaw2008
19-03-2010, 10:08
Wasze komentarze wskazują, że problem dotyczy bardziej auta niż samych tarcz czy tez mechanika.
Czyli pozostaje kolejna wymiana, albo przetoczenie tarcz.
Czy ktos Was przetaczał tarcze na samochodzie ? Czy jest sens ?

eee
20-03-2010, 19:25
Witam! Jam mam problem z tarczami w moim mk II. Od grudnia 2009 roku ,będzie to moja 5 wymiana tarcz z przodu. Jest wymienione wszystko- piasty, łożyska i klocki a tracze dalej krzywi:(. Polecono mi założyć oryginalne z Motocrafta,ale boje się że znów będzie to samo. Co robić?

buko
20-03-2010, 19:38
Zależy jakie te tarcze wkładałeś (jakich firm) bo ja na Twoim miejscu po max 2 razie już bym zainwestował w jakiś w górnej pułki skoro

wymienione wszystko- piasty, łożyska i klocki

eee
21-03-2010, 07:37
I tak zrobiłem, były założone tarcze firmy TEXTAR i teraz są TRW + klocki. Niestety to samo:(

insider
21-03-2010, 07:57
tarcze musza delikatnie sie przegrzac, aby mogly sie "zahartowac"... a takie wlasnie przegrzanie z duzej predkosci do zera, szybkie nagrzanie i szybkie schlodzenie, potrafi rzucic tarcze, wtedy male toczenie i po problemie....

jakos da sie zauwazyc ze coraz czesciej nawet te dobre tarcze robione sa z kiepskiego materialu.... no coz, kryzys, ekonomia, nawet przeklada sie na jakos produktow z gornych polek...

a tak btw.... spotkaliscie sie metalem, ktory nie mial wlasciwosci magnetycznych i byl lzejszy od wody ? ja sie spotkalem.... byla to lyzeczka stolowa.... z napiszem na pol lyzeczki "Made in China"... :rotfl:

eee
21-03-2010, 13:08
to jest bez sensu, mam kupować co chwile tarcze i czekać czy się nie pokrzywią? Przez pierwsz 200 km od założenia nie było ostro hamowane i nic to nie daje. Mam kolege co posiada mkIII i miał to samo. Kupił z rozbitka tarcze z Motocrafta i samochód od ponad roku super hamuje.

insider
21-03-2010, 13:19
koledzy, pretensje prosze kierowac do firm, ktore korzystaja z uslug "Made in China"... czy Bosh, czy TRW, czy cokolwiek innego, wszystko jest to chinszczyzna..... tylko w innym opakowaniu...

eee
23-03-2010, 15:22
a czy jest jeszcze jakaś inna przyczyna, bo teraz będe zakładał fordowskie tarcze i po tym co piszecie to nic tylko go sprzedać:(

hefi
23-03-2010, 16:03
tarcze musza delikatnie sie przegrzac, aby mogly sie "zahartowac"... a takie wlasnie przegrzanie z duzej predkosci do zera, szybkie nagrzanie i szybkie schlodzenie, potrafi rzucic tarcze, wtedy male toczenie i po problemie....

jakos da sie zauwazyc ze coraz czesciej nawet te dobre tarcze robione sa z kiepskiego materialu.... no coz, kryzys, ekonomia, nawet przeklada sie na jakos produktow z gornych polek...

a tak btw.... spotkaliscie sie metalem, ktory nie mial wlasciwosci magnetycznych i byl lzejszy od wody ? ja sie spotkalem.... byla to lyzeczka stolowa.... z napiszem na pol lyzeczki "Made in China"... :rotfl:

dobrze prawisz :beer: jak niektorzy wiedza pracuje przy obrobce matalu, mamy jakies tam sprzety do sprawdzania twardosci po i przed hartowaniem/u - i jest duza roznica miedzy nowymi a jezdzonymi
jak powstaja tarcze - robi sie odlew, pozniej na tokarke - tokarko/frezarke i do sklepu, czesto mozna znalesc jeszce wiory miedzy otworami wentylacyjnymi
tarcze nowe(pisze tu o jakiejs kiepskiej marce) to zwykla stal dopiero po x km hartuje sie i prawidlowo sie utwardza
tak tez i bylo u mnie, wymienilem 2 kpl :ass: kazdy wytrwal 2-3 mce, w koncu przetoczylem stare, mija juz 4 miesiac i nic :) odchylka na nich nie byla duza raptem 0,1mm ale dalo sie wyczuc juz bicie

digital123
23-03-2010, 20:05
dobrze prawisz :beer: jak niektorzy wiedza pracuje przy obrobce matalu, mamy jakies tam sprzety do sprawdzania twardosci po i przed hartowaniem/u - i jest duza roznica miedzy nowymi a jezdzonymi
jak powstaja tarcze - robi sie odlew, pozniej na tokarke - tokarko/frezarke i do sklepu, czesto mozna znalesc jeszce wiory miedzy otworami wentylacyjnymi
tarcze nowe(pisze tu o jakiejs kiepskiej marce) to zwykla stal dopiero po x km hartuje sie i prawidlowo sie utwardza
tak tez i bylo u mnie, wymienilem 2 kpl :ass: kazdy wytrwal 2-3 mce, w koncu przetoczylem stare, mija juz 4 miesiac i nic :) odchylka na nich nie byla duza raptem 0,1mm ale dalo sie wyczuc juz bicie

Sam ostatnio przetaczałem kumplowi tarcze w mondku bo zaczęły bić po 800milach :wall: sprawdziłem bicie na aucie i tarcza miała odchyłki rzędu 0.2mm, a na kierownicy wibrator :satan: Zebrałem mu 0.4mm i jest spokój.

Ja na szczęście na razie nie mam problemu, ponad rok temu założyłem MINTEX'a u siebie komplet i od 15tyś mil narazie ok.

berater
23-03-2010, 22:37
a tak z ciekawosci, jak wyglada toczenie tarcz nie zdejmujac ich.... ?
Przyglądałem się robiąc swoje. Koleś rozpędza koło do niewielkiej prędkości takim zewnętrznym, przegubowym wałkiem napędowym, mocowanym do szpilek piasty i podjeżdża nożem tokarskim na specjalnym statywie. Na zewnątrz nożem prostym, od wewnątrz zakrzywionym. Zbiera tylko tyle, żeby ślad po toczeniu był jednolitą płaszczyzną w miejscu przylegania klocka. U mnie po tym zabiegu 2 lata spokój. 2 lata temu zabieg kosztował w W-wie 100 PLN za przednią oś.

Jareczek1980
26-03-2010, 09:10
wjedziesz w kałuże na ciepłych hamulcach i masz pokrzywione, to nie wina forda, raczej własciwosci stali

okifaro
30-03-2010, 15:28
[quote=insider69]a tak z ciekawosci, jak wyglada toczenie by ślad po toczeniu był jednolitą płaszczyzną w miejscu przylegania klocka. U mnie po tym zabiegu 2 lata spokój. 2 lata temu zabieg kosztował w W-wie 100 PLN za przednią oś.

A gdzie w Warszawie wykonują taką operację?
Pozdr.

berater
31-03-2010, 02:44
A gdzie w Warszawie wykonują taką operację?
Ja robiłem tu: http://www.teko.waw.pl/
Ale widzę, że ceny podskoczyły - 120 PLN netto za 1 oś. :wall:

Critu
31-03-2010, 09:13
Niestety mam chyba ten sam problem. Jest to mój pierwszy Ford z wcześniejszymi autami takich problemów nie miałem. Nie wiem z czego te tarcze robią z papieru? Może by tak dopasować z czegoś te osłonki. Co o tym myślicie, od jakiego auta mogło by to podejść. Ja nie mam zamiaru co pól roku wymieniać lub toczyć tarcz. Więc na pewno coś będę kombinował.

Mario
31-03-2010, 17:11
Witam podłączę się tematu Mam tarcze brembo i klocki roodhausa przejechane maja 15K i zaczęły piszczeć Chce zmienić teraz klocki na Ate i moje pytanie czy trzeba przetaczać tarcze bicia w zasadzie niema tylko przy bardzo dużych prędkościach troszkę drgają

hefi
31-03-2010, 17:30
tarcz nie musisz przetaczac a co do bicia to zacznij od poprawnego wywazenia kol

berater
04-04-2010, 19:21
czy trzeba przetaczać tarcze bicia w zasadzie niema tylko przy bardzo dużych prędkościach troszkę drgają
Wskazaniem do przetaczania tarcz jest telepanie przy hamowaniu.