Zobacz pełną wersję : [Duratec]Czy macie pomysł na cięgno klapek ??? ZROBIONE !!!
Znów potrzebuję Waszej pomocy i rady. A mianowicie (dzięki rustinowi) zorientowałem się że mam zrzucone cięgno od klapek kolektora. Oznacza to że jeżdżę cały czas na przymkniętym kolektorze, i nie wiem czy to źle czy bardzo źle, ale auto jest trochę zmulone i muszę to zmienic. Jednak ta żółta kulka która wchodzi w w gniazdo siłowniczka jest wytarta i jak założę cięgno i dodam gazu to od razu spada i znów jest nie połączone.
Czy ktoś ma pomysł jak to połączyc ??? Próbowałem to jakoś związac drutem, ale raz że nie ma dojścia a dwa w momencie wykonania ruchu tęgo cięgna pewnie by się to rozleciało, byłem w Fordzie iiiiiiiiiiiiii................ wiecie jaka odpowiedź ??? Kupic nowy kolektor :rotfl:
Zastanawiam się nad tym żeby to połączyc i potem razem przewiertac wiertłem np: 4mm i skręcic śróbką tylko że musiałbym najpierw wywalic akumulator i zdemontowac rurę do filtru powietrza razem z linką od gazu itd. nie wiem czy tam (to jest zamontowane na 4 śrubkach do kolektora) jest jakaś uszczelka czy wystarczy rozkręcic i potem skręcic??
Może ktoś już miał taki problem i udało mu się go rozwiązac i podpowie mi co i jak ??? Byłbym bardzo wdzięczny :beer:
Dodam że klapki mam sprawne- nie hałasują.
Wywal klapki :satan: Pozbędziesz się problemu cięgna :satan:
Oho zaraz będzie że przeze mnie grzebiesz w aucie :) nie wiem jak powinno być ale jak już to założone to ciegno i najwyżej zaślepić potem przewód podciśnienia.Gdzieś czytałem właśnie że przewiercenie pomaga.
Po co wywalac skoro są sprawne, do tego potem będzie palił z litr więcej.
Mam taką głupią naturę że chce mieć wszystko tiptop :) i staram się tak robić i nawet jak jest ok to polepszać :) u mnie klapek też nie było słychać więc są ok ale jak poczytałem o nich to dla spokoju sumienia wolałem zaślepić przewód czyli tak samo jak przy ich wyciągnięciu powinien więcej palić a jakoś tego nie zauważyłem i jakby nie to że jest masę roboty żeby je wymontować to mimo to że są ok bym je wywalił :)
A tak w ogóle to po co one są, jaką funkcję pełnią ???
Nie wiem dokładnie ale że przy wolnych obrotach coś dają dodatkowe powietrze czy odcinają :) nie mam pojęcia w dynamice auta nie ma różnica jedyny plus jaki zauważyłem to to że przed tem jak zapaliłem auto przejechałem 500m czy wogólę zapaliłem i po nie długim czasie zgasiłem musiałem dłużej kręcić za nim odpali w sumie to przypadłość tych silników ale u mnie zaślepienie wyeliminowało to.
danielWr
27-03-2010, 20:57
Poszukaj na forum. Ktoś to naprawiał. tzn przewiercił cienkim wiertlem i przewlekł drutem i było ok.
A jak ? Pewnie że szukałem :pc: i nie znalazłem nic. Inaczej nie zawracałbym wam tyłków. Muszę załatwic gdzieś taką małą wiertarkę i spróbuję bez demontowania filtru powietrza i rury do kolektora.
A powiedzcie mi jeszcze skoro jest to cięgno, (to z żółtą kulką) to mam klapki? Żeby się nie okazało że klapki są już zdemontowane i dlatego nie trzaskają. :wow2:
A powiedzcie mi jeszcze skoro jest to cięgno, (to z żółtą kulką) to mam klapki? Żeby się nie okazało że klapki są już zdemontowane i dlatego nie trzaskają. wow
Zdemontuj kolektor to będziesz wiedział czy masz klapki czy nie :)
Po co wywalac skoro są sprawne
Jak się rozleci i klapeczka poleci pod zawór to silnikowi zrobisz papa :)
Pytałem o poradę, poradziliście więc się słucham i jutro zaślepię zawór podciśnienia na kolektorze, zobaczymy czy będzie różnica (a chyba powinna) to będę widział czy mam te klapki w ogóle. A w niedalekiej przyszłości zwalę kolektor i zobaczymy jak to wygląda, będzie OK to się poskłada z powrotem a jak będą jakiś ubytki to klapki powędrują na półkę w garażu-na pamiątkę.
Co do cięgna to wpadłem na taki pomysł aby rozgrzac do czerwoności cięki drucik i wypalic nim dziurkę przy mocowaniu cięgna z siłownikiem i potem związac to drutem stalowym :bigok:
dopóki nie założysz cięgna to zaślepienie nic nie da.
Jesli chodzi o "naprawe ciegna" to pisz do kolegi Pabloss. on to robil u siebie. wyslal mi kiedys fotki jak to ma zrobione, bo mialem ten sam problem, ale fotki mi wcielo ;/ wiec nie pomoge.
Ok dzięki za info, pomimo że mam własny pomysł na to zapytam Go, bo każda rada mile widziana.
cristoferec
28-03-2010, 21:55
Po co wywalac skoro są sprawne, do tego potem będzie palił z litr więcej.
Kto ci takich historii naopowiadał ?
Zapożyczyłem sobie fotkę którą w innym temacie wstawił kolega pabloss i wygląda to dokładnie tak jak ja chciałem zrobic :bigok: Tylko żeby nic nie rozbierac to wypalę to dziurkę cienkim drutem spawalniczym (nierdzewnym) 1,2 mm i zwiążę.
Oto fotka od pabloss: http://img508.imageshack.us/i/1004513dg4.jpg/
Dodano po 2 min.:
Po co wywalac skoro są sprawne, do tego potem będzie palił z litr więcej.
Kto ci takich historii naopowiadał ?
Niektórym pali więcej Tobie może nie, mi też może nie palic, a temu dziesiątemu będzie, nigdy nic nie wiadomo.
Oto fotka od pabloss: http://img508.imageshack.us/i/1004513dg4.jpg/
dokladnie. mialem jeszcze chyba kilka fotek z innych ujec i opis jak on to robil ale zabij mnie - nie znajde ;/
No i zrobione :fan: :fan: :fan: :fan: nie dało się wypalic do końca dziurki, bo w tej żółtej główce jest metalowe wzmocnienie. Pojechałem więc do kolegi który jest złotnikiem i ma różne wiertareczki, wywiertwliśmy to wiertarką dentystyczną (taką do borowania :pop: ) Też jestem już w klubie "klapkowiczów" bo teraz dopiero słychac te dziady jak bulgotają. Jak zatkam podciśnienie to jest ciszej ale nie do końca, no i ten metaliczny dźwięk słychac bez zmian, ja podejrzewam napinacz paska, albo łożysko altka.
Jednak musiałem wyciągnąc akumulator, teraz nie wiem czy muszę zakodowac jakoś komputer czy on sam się ustawi w czasie jazdy???? Poradźcie :) Mam też problem z kodem do radia bo jak wpisuję drugą literę kodu (dotknę tylko cyferki "2" tej na wyciąganej listwie) to radio się wyłącza, i już tak 4 razy mi się stało wiec na razie dałem spokój bo może jeszcze raz będę musiał odpinac akusie do kodowania kompa.
Przy okazji to czy jak mi się uda uruchomic radio to te 13 prób zacznie się od nowa ? Czy po każdym resecie mam 13 prób ???
Ja w króciec włożyłem śrubkę a na to nakleiłem taką taśme z materiału i nasunąłem przewód.Najlepiej to wyciągnąć te klapki całkiem ale jakoś mi się nie uśmiecha tyle roboty:) Co do samoadaptacji to jak sama nazwa wskazuje po iluś tam km samo się zrobi ale najlepiej odłączyć aku na dłuższy czas nawet czytałem że złączyć do kupy kleme minus z plusem i zostawić na parę godzin,musi być połowa baku paliwa minimum potem odplasz jak osiągnie temp trzymasz go 3 minuty na 1200obr a potem jazda z rożnymi prędkościami,tak wyczytałem na forum i tak mi radzili :) co do radia to nie wiem jak to z tymi próbami ja od razu wpisuje i jest ok.
Mam też problem z kodem do radia bo jak wpisuję drugą literę kodu (dotknę tylko cyferki "2" tej na wyciąganej listwie) to radio się wyłącza
Już pewnie wyrobiona ta listwa jest i jak dotkniesz to się styk traci. Też tak miałem, a pod koniec to już nawet na nie równościach się radio wyłączało i trzeba było zapałkę pod listwę podkładać :)
JA na pewno te klapki wywalę, ale poczekam na lepszą pogodę, zaprzęgnę do pomocy brata, jeździ Lanosem to pewnie chętnie pozna trochę amerykańskiej techniki :party:
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.