PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] TD jaki olej



elninho86
07-04-2010, 10:03
Wiem, że jest masa takich tematów na forum, ale zapytam jak jest w moim przypadku?? Mam Mondeo kombi 1,8TD z końcówki 1996roku, w tym roku sprowadzone z Belgii, muszę wymienić olej. Jaki byłby najlepszy w moim przypadku, przebieg blisko 200000km.Silnik ENDURA DE. 66kw(90KM)

KW
07-04-2010, 11:31
A jaki jest teraz?

Ja śmigam na Valvoline Maxlife 10w40 i go nie ubywa w ogóle.

elninho86
07-04-2010, 11:44
bóg to wie jaki jest?? prawie ze czarny tyle moge powiedziec

barbarian15
07-04-2010, 12:02
Moja Endura pracuje na Mobil'u 1.Olej wymieniony zaraz po sprowadzeniu,również z Belgii,ale cztery lata temu.Co prawda,to oryginalna,dla Mondeo, instrukcja obsługi i eksploatacji zaleca inne środki
smarne,ale dokładnie nie pamiętam jakiego producenta.Jak wrócę do domu to mogę sprawdzić,jeżeli
jesteś zainteresowany.

elninho86
07-04-2010, 12:13
byłbym wdzięczny ale mówisz że na tym Mobilu cały czas śmigasz i wszystko gra?? a też masz podobny przebieg do mojego??

DjCaro
07-04-2010, 12:13
Ja przez rok jeżdziłem na Mobil Super S 10W40 a niedawno zmieniłem na Castrol Magnatec Diesel 10W40 i zero problemów są godne polecenia.

barbarian15
07-04-2010, 12:33
byłbym wdzięczny ale mówisz że na tym Mobilu cały czas śmigasz i wszystko gra?? a też masz podobny przebieg do mojego??
co do danych eksploatacyjnych prześlę Ci,jak pisałem,po południu.Jeśli chodzi o drugą część pytania
mam nakręcone blisko 192 tyś,ale jaki jest faktyczny przebieg.......
Mobil'a zalecił "dieslowiec" w warsztacie,silnik pracuje bezproblemowo.

BS
07-04-2010, 12:51
do tego silnika dedykowany jest olej o parametrach 10w40. Możesz wlać mobil 10w40, castrol magnatec, bp visco, ford formula. Mobil 1 to olej SYNTETYCZNY a olej o parametrach 10w40 z serii mobil ma inną nazwe teraz (nie nazywa się już Super S). Generalnie patrz na parametry oleju i na to żeby był w miarę markowy. Mój najciszej pracuje na mobil 10w40 (tylko tyle, że trudno go kupić w przyzwoitej cenie- serwisy i sklepy mają duże narzuty).

elninho86
07-04-2010, 13:32
to ma być półsyntetyczny ten co ty użwasz pytanie kierowane do "BS"...
Ile wogóle go kupić dom wymiany ile mondeo wypije??

peeeteeer
07-04-2010, 13:47
Ja nie ma endury ale instrukcja "mówi", że 5 litrów ze zmianą filtra wchodzi.
Ja mam wlanego mobila 10W40 do turbodiesla i jest ok :)

barbarian15
07-04-2010, 21:42
Jestem już w domu i wracam do rozpoczętego wątku.Dane są zaczerpnięte z instrukcji obsługi sam.Ford Mondeo,
jest to oryginalny przekład z jęz.niemieckiego/posiadam również oryginał niemiecki/.
Tak więc zalecenia firmy co do oleju silnikowego:
olej Ford/Motorcraft formuła E SAE 5W-30,może być używany przez cały rok,producent dopuszcza zastosowanie oleju
SAE 10W-40 lub 5W-40 zależnie od temperatury otoczenia:jednak musi być zgodny ze specyfikacją ACEA A1/B1 lub
ACEA A3/B3.Podstawowy warunek zastosowania zamiennika to olej o lepkości SAE 5W-40.Zalecenia producenta:
cyt:"Zastosowanie innych olejów może pogorszyć osiągi silnika,zwiększyć zużycie paliwa i emisję szkodliwych substancji.
Jak widzisz,z powyższego,producent oleju nie jest bardzo istotny,trzeba zwrócić uwagę na oznaczenia.U mnie silnik
pracuje,podobie jak u peeeteeer'a na 10W-40.
Pojemność miski olejowej silnika wynosi 5,1 l.Podczas eksploatacji należy sprawdzać okresowo poziom na "bagnecie".Nie wolno dopuścić by przekroczył górną,max.kreskę.Najlepszy,optymalny poziom to 1/2 zakresu pomiędzy min. a max.Jeżeli miałbyś dalsze pytania to bardzo proszę,chętnie służę pomocą.
pytania to bardzo proszę,chętnie służę pomocą.

Tomal
07-04-2010, 22:07
To może też napisze na czym jeżdżę, a więc tak jak kupiłem mondeo przy przebiegu ok 212kkm wlałem olej Ford 10W40. Na drugą wymianę zalałem taki sam. W tym roku przy trzeciej wymianie i 234kkm postanowiłem wlać coś lepszego - Ford 5W40. Po przejechaniu na ostatnim oleju ok 4kkm stwierdzam, że silnik nadal nie bierze oleju.
Przy wymianie oleju zawsze zostaje mi ok 0,5l (może trochę mniej) w 5l opakowaniu. Zawsze wlewam tyle oleju, żeby na miarce wskazywało 3/4.
Silnik pod tym względem jest rewelacyjny.

kwer
07-04-2010, 22:13
Do mojego 1,8 TD przy przebiegu 223 tys. km nalałem Fordowski 5W30 Formula.
Nie zauważyłem żadnych wycieków po przejechaniu 8 tys. km, a i na dolewkę jeszcze za wcześnie.

barbarian15
07-04-2010, 22:22
Nie zauważyłem żadnych wycieków po przejechaniu 8 tys. km, a i na dolewkę jeszcze za wcześnie.
Ale rzecz polega,przede wszystkim,na zużyciu eksploatacyjnym.Wycieki są do bieżącego usunięcia,natomiast
"uciekający" olej spod kreski miarki to już problem-bo czeka grubsza naprawa.

ArturoDeMondo
08-04-2010, 00:20
Ja śmigam na Fordowskim Ford Formula 10W40 przebieg prawie 260tyś bez wycieków bez dolewek między wymianami silnik Endura DE

barbarian15
08-04-2010, 01:11
Teraz taka moja dywagacja w związku z tym że jesteśmy i rozmawiamy w dziale Forum "Silnik - Diesel".
Wiele wypowiedzi naszych Kolegów dyskredytuje silniki diesla.Można i tak,każdy chwali to czym jeździ,też prawda.
W swoim życiu jeździłem wieloma samochodami różnych marek,z różnymi silnikami,począwszy od dwusuwów.
Jednak,muszę Wam powiedzieć,nie lubię "benzynowców".Moja awersja wzięła się od zdarzenia,które przeżyłem kilkanaście lat temu.W czasie jazdy wybuchł pożar w komorze silnika mojego VW Passat,na dodatek był to model
3 drzwiowy i były problemy z uwolnieniem żony i dziecka gdyż podróżowali na tylnych siedzeniach a pożar rozprzestrzeniał się bardzo szybko.Ratunek przyszedł od osób postronnych.Skończyło się szczęśliwie,ale to traumatyczne
zdarzenie pozostawiło ślad do dzisiaj.Zresztą media niedawno donosiły o
śmierci dwóch osób w samochodzie,na skutek eksplozji zbiornika paliwa.
"Klekoty" jak inni je,drwiąco, nazywają są na pewno bezpieczniejsze,tańsze w eksploatacji/tutaj wymienię zużycie paliwa/.
Owszem,przyznam rację,że droższe są naprawy ale coś za coś.Za bezpieczne podróżowanie też trzeba płacić.Wracając do napraw,mam 14
letniego MK II od czterech lat w Polsce.Oprócz normalnych, eksploatacyjnych, kosztów wydałem 1,5 tyś. zł na naprawę pompy wtryskowej a to z przyczyny takiej,że "lała" jak niemowlę.
Sądzę że nie będę tutaj osamotniony.
Na dzisiaj kończę i życzę Kolegom spokojnej nocy, pozdrawiam.
Do jutra.

KW
08-04-2010, 13:00
"Klekoty" jak inni je,drwiąco, nazywają są na pewno bezpieczniejsze,tańsze w eksploatacji/tutaj wymienię zużycie paliwa/.

Wydaje mi się, że instalacja elektryczna w dieslu również ma prawo spłonąć. Ekonomika to pojęcie względne, zależy od rocznych przebiegów, gdyż ceny części zazwyczaj są wyższe, napraw również. Chociażby taka turbina jeśli się zużyje to klops. Nie wspominam tu już o nowoczesnych wtryskach itd. Tak więc demonizujesz.

Swoją drogą - co było przyczyną pożaru w VW?

barbarian15
08-04-2010, 14:59
Wydaje mi się, że instalacja elektryczna w dieslu również ma prawo spłonąć
Nie odmówię Tobie racji,też ma prawo.Ale do pożaru dodaj opary benzyny,chyba potrafisz sobie wyobrazić skutek.Wiadomo że ON ma znacznie niższy punkt zapłonu od Pb.

Swoją drogą - co było przyczyną pożaru w VW?
Przyczyną było pęknięcie przewodu paliwa+jakieś przypakowe iskrzenie/może alternator/,dokładnie nie stwierdzono.Tak więc jestem daleki od demonizowania.

ryszinho
08-04-2010, 19:21
Ja mam zalany 10w40 fordowski, oleju jakos znacząco nie ubywa, jedynie w trasie jak długo (pareset km) jechałem z obrotami powyżej 3000 to trochę łyknął. A tak w ruchu miejskim to nic nie dolewam od wymiany do wymiany.

Nastepny też chyba zaleje ten 10w40 od forda :)

barbarian15
08-04-2010, 22:32
jedynie w trasie jak długo (pareset km) jechałem z obrotami powyżej 3000 to trochę łyknął.
Tak się dzieje w silnikach z większym przebiegiem.Pierścienie zgarniające są zużyte,przy dużych prędkościach tłoka nie są w stanie
odprowadzić oleju ze ścianek cylindra do miski olejowej.Tak więc olej przedostaje się nad denko tłoka i jest spalany.Do tego jeszcze dochodzi praca ciągła silnika w wysokiej temperaturze/trasa/ a przez to też odparowanie części oleju.

ryszinho
08-04-2010, 22:42
Ale żeś to ładnie wytłumaczył :bigok: ja się z tym pogodziłem że sobie łyknie na trasie.

Lepsza zagadke mam mój kumpel-w VW golfie III 1.9 td, znika mu olej w tempie około litr na 200-300 km.......nie wiadomo co się dzieje z tym olejem.........

KW
08-04-2010, 23:44
Nie wycieka na miskę? ;) Bo ja też miałem problem ze "spalaniem" oleju, o tyle dziwny, że raz znikał mi 150ml / 300km, a czasami jeździłem miesiąc bez dolewek. W końcu się skapnąłem. Z prawej strony miski mam uszkodzoną uszczelkę. Auto zazwyczaj pod blokiem stawiam w poziomie na normalnym miejscu parkingowym, albo na krawężniku, zazwyczaj w tym samym miejscu. Jednak jeśli na parkingu jest full, zmuszony jestem postawić auto kawałek dalej na innym krawężniku, na którym to prawa strona auta jest sporo niżej. Wtedy właśnie wyciekało na miskę trochę oleju a gdy stał prawą stroną w górze lub w poziomie, było ok ;).

ryszinho
08-04-2010, 23:58
Heh jutro kumpel do mnie przyjeżdża to się obczai. Powiedział też że po wizycie u mechanika zaczął tak ubywac ten olej, był u tego mechanika znowu, szukali, szukali, i nie znaleźli miejsca wycieku.

barbarian15
09-04-2010, 00:40
Moja rada:Panowie radzę schylić się i od czasu do czasu zerknąć na "glebę" pod silnikiem.Tłusta plama na ziemi,czy jest, czy jej niema i wszystko jasne.Jeszcze jedna sprawa.Nasze Mondeusze mają tzw.osłonę termiczną pod silnikiem,tym samym źródło nieszczelności może powstawać w innym miejscu
bowiem olej z nieszczelności kapie na osłonę a dalej cieknie po wytłoczeniach
i tym samym ukazuje się w zupełnie innym miejscu.Miałem taki przypadek,opisany powyżej,kiedy "fachura" w warsztacie, spec.od ON stwierdził konieczność demontażu połowy silnika celem wymiany zużytych uszczelnień.Na moje zapytanie o koszt:chyba się domyślacie-sto razy kilka
ale może zwiększyć po demontażu i "dokładnych" oględzinach.Zdemontowałem osłonę i widzę lekko nadpęknięty przewód oleju. I stąd,między innymi stworzyła się opinia o znacznych kosztach napraw diesli.Nieznajomość
techniki motoryzacyjnej,indolencja,prowadzi do wykorzystywania właścicieli aut przez mechaników.
Bądźcie Kochani czujni,nie dajcie się "skrobać" po kieszeni. Lepiej dwa,trzy razy zapytać na Forum, a być może znajdzie się sposób na usunięcie usterki,bez dużych kosztów,jak się to mówi:"własnym sumptem".
Oj,chyba przekroczyłem formę tego Forum,przepraszamhttp://img262.imageshack.us/img262/6649/bp8sfjwmkkgrhqmokieeuy2w.jpg Moderatora,może uzna moje intencje.


Życzę wszystkim dobrej nocy, a w szczególności "Endurowcom". :pad:

macd
09-04-2010, 03:27
ja mykam na fordowskim :) 10W40 90 zł za 5 litrów - i jest git:)

KW
09-04-2010, 10:25
Problem polega na tym, że po zimie na błotku pośniegowym niewiele widać pod autem stąd móżdżyłem mocno. Poza tym w mojej Fieście nie ma osłony ;)

Borowik
10-04-2010, 00:15
10W40 90 zł za 5 litrów
To i tak drogo ;P
http://moto.allegro.pl/item988975997_ford_olej_silnikowy_10w_40_plus_10w4 0_5l_org.html
Ja kupuje w tej firmie, nawet nie przez allegro tylko odbieram osobiście, dodatkowo filtr oleju chyba za 18 zł mają
Mój silnik ma napewno ponad 350 tys (napis na obudowie, że rozrząd był na 300 robiony, a jak kupowałem to na zegarku 200 nawet nie było:P) przeciętnie mam 4-5 wymian oleju w roku i praktycznie nigdy oleju nie dokupowałem... przed wymianą mam poziom przy dolnej kresce ale w normie;)

ryszinho
10-04-2010, 00:40
Brałem tez od nich i moim zdaniem dostałem produkt oryginalny.

Skyline15
10-04-2010, 21:49
Ja śmigam w moim 1.8TD na Castrolu Magnatec 10w40 Diesel i wszystko ok

Gruuby
10-04-2010, 22:15
mój mondzio był zalany przez 3 lata 15w40, ale gdy dostałem go w swoje ręce wymieniłem na ELF sti 10w/40
i po 5kkm jak był max tak jest nadal, a nalatane mam ponad 250kkm i troszkę podciągnięte parametry silnika.

Zastanawiam się nad wymianą na pełny syntetyk ale to dopiero za 5kkm

DjCaro
10-04-2010, 22:29
A w jaki sposób masz zwiększone parametry silnika zwiększone doładowanie? i dawke paliwa.

KW
10-04-2010, 22:39
DjCaro, było sporo o podkręcaniu diesla.

rdl
24-10-2010, 14:19
ja u siebie obstawiam przebieg coś ok. 400 tys. nie wiem jaki olej wlać, nie wiem co poprzedni właściciel wlał. ten olej Fordowski 10w40 to jest pełen syntetyk tak? Można go wlać spokojnie do takiego silnika jak mój?

n-man
24-10-2010, 14:49
valvoline max life :) bedzie dobry

KW
24-10-2010, 15:11
Mobil 15W40 ja nie wiesz co było

Stasio1948
24-10-2010, 20:13
Od 9 lat jeżdżę klekotem Mk2.Obecnie wg licznika ma 240 000 a w pamięci nie wiem ile.Od 2 lat zalewam go Mobil 1 0W40 Turbo diesel i od zmiany do zmiany nie muszę nic dolewać.Wymieniam 1 raz w roku-przebiegi 10-15 tysi.I nic się nie dzieje pomimo tego że w chwili kupna był w nim mineralny Mobil turbo diesel 15w40.Silnik u mnie nie ma lekko gdyż bardzo często holuję przyczepę campingową i to na długich trasach.

SpOx_AdAs_TrN
24-10-2010, 21:50
a witam pozwole sie podpiac do kolegi:):) otorz jesli chodzi o olej to ja wlalem castrola 15 w 40 a nie wiem co mial przed .mechanik mi go polecil:) ale jest male ale :( przy odpaleniu silnik trzyma kolo 600 obrotow a przed wymiana to 900 ladnie i rowno zawsze:) czy ten olej to za gesty moze byc ?czym te oleje sie roznia ? a przebieg mojego to 200 tysia:) pomocy:) dzieki:)

kraVco
24-10-2010, 23:14
valvoline max life :) bedzie dobrypowiem więcej... najlepszy :metal2: ja na tym oleju do momentu sprzedaży mkII 1,8 TD zrobiłem 300000km a na liczniku było 550000km.

polecam Valvoline Maxlife 10w40 :up: