PDA

Zobacz pełną wersję : [TD MkII] booster po raz "enty"



abramm
08-04-2010, 21:21
Witam wczoraj sie zabralem za rozebranie tego ustrojstwa i jak sie okazalo po rozbiorce... membranki nie byly jakies strasznie zuzyte... ale profilaktycznie je wymienilem.
Odnosnie trzpienia z jednej strony widac bylo wyrazna roznice w kolorze struktury metalu,tak jak by kawaleczkiem tarl...
Czy to moze miec wplyw na co kolwiek?

Srube regulacyjna mam w tej samej pozycji co byla (tak mi sie wydaje,bo nakretki rant zagielem przed odkreceniem.. )

... a po mojej ingerencji nie czuc takiego kopa przy okolo 2100rpm jak wczesniej tylko po prostu ciagnie od zera mozna powiedziec...


Co moglem schrzanić?
Czy mozna zlozyc boostera zle??
Czy ma znaczenie zalozenie wedlug ksztaltu tych membran ??

prosze o jakies wskazoweczki.

KW
08-04-2010, 22:18
Tłoczek stał czy pracował? Oczyściłeś dokładnie tłoczek przed złożeniem? Membranki założyłeś tak samo, tzn przetłoczenia wyglądały tak samo jak przed rozłożeniem? Jeśli tak, to nie mogłeś nic zrobić więcej źle, jedynie co mogło się zmienić, to mógł zacząć płynnie pracować tłoczek lub membranki przestały lać stąd mniej paliwa masz i może warto wykręcić nieco booster ;).

abramm
08-04-2010, 23:21
jutro go rozbiore jeszcze raz i rzuce okiem , porownujac z tymi fotkami w faqu czy aby napewno przetloczenia sie zgadzaja.
Tloczka nie polerowalem ale na nim widoczne byly golym okiem roznice w wygladzie...
wykrecalem srube i wkrecalem i zero objaw...
wczesniej bylo :
do 2krpm sie zbieral po japonsku "jako tako"
po przekroczeniu 2krpm czuc bylo buta..
teraz od najmniejszych obrotow sie rozpedza...
podejrzewam ze moglem membranki zle zalozyc...

KW
08-04-2010, 23:41
Tloczka nie polerowalem ale na nim widoczne byly golym okiem roznice w wygladzie...

I obawiam się że to mógł być błąd. Bo po zabawie z boosterem mógł osiąść nieco inaczej i się zablokować, dlatego regulacja śrubą niewiele zmienia.



wczesniej bylo :
do 2krpm sie zbieral po japonsku "jako tako"
po przekroczeniu 2krpm czuc bylo buta..
teraz od najmniejszych obrotow sie rozpedza...

A powiedz mi - ogólnie rozpędza się teraz gorzej? tak samo? lepiej? kopa nie czuć - ale chodzi mi czy po prostu rozpędza się płynniej tak samo szybko czy gorzej?



podejrzewam ze moglem membranki zle zalozyc...

Jak jak źle złożyłem to auto wkręciło mi się do 3.500 obr. na postoju i musiałem je zdusić skrzynią.

abramm
09-04-2010, 00:42
Twoje przypuszczenia moga byc trafne, bp przed zabawa z nim zdjelem wezyk od turbo -zrobil sie mulowaty...
teraz przyspiesza plynnie od samego poczatku.

Moze byc faktycznie tak ze poprostu sie tloczek zblokowal i podaje non stop wieksza dawke ON - ale czy by to nie powodowalo dymienia?
Jak narazie niezaobserwowalem zachowan typu samoczynne wkrecanie sie na obroty, wskazka stoi jak wryta.

KW
09-04-2010, 10:28
Jeśli tłoczek stoi to w górnej partii obrotów nie miałby mocy (jeśli zamknięty) albo w dolnej partii miałby muła (jeśli zalany). wchodzenie na obroty, etc to objawy popękanych membranek. Jeśli jeszcze nie miałeś problemu z tym, to znaczy że je raczej dobrze założyłeś, mi się wkręcił od razu po odpaleniu jak źle założyłem je.

Stawiam więc na:
- niedokręcony/luźny przewód turbo-booster
- zapieczony tłoczek (nie napisałeś - chodził luźno jak wyciągnąłeś booster czy nie?)
- wszystko jest ok, tylko przyzwyczaiłeś się do innych zachowań tego auta - niesprawności.

abramm
09-04-2010, 18:53
ewentualnosc druga poniewaz tak jak wszyscy polecaja , wypolerowac , ja mimo tego nie zrobilem,
Plynnosc jego pracy zalezala w jaki sposob sie ulozyl... jedna strona chropowata i starta...

Dzis oddalem auto do mechaniora wymiana membran jutro go wypoleruje i zobaczymy.

Kamil co masz na mysli gorne partie obrotow? mi tak kolo 4 rpm traci moc ....