PDA

Zobacz pełną wersję : BRC Sequent 24 i "kucyki" uciekly...



Daniel
23-10-2005, 15:18
Witam,

przedwczoraj zagazowałem mondka :banan: Wybór padł na BRC sequent 24, cena w Szczecinie 3400pln.

Zastanawia mnie brak mocy na gazie w mondku. Jak jest zimny (zaraz po przełączeniu na gaz) jeszcze wszystko jest do zaakceptowania choć mocy jest wyraznie mniej niz na PB. Inaczej robi sie na trasie. Jak silnik osagnie temperature brakuje mu tchu! Predkosc 120-130 i wiecej to juz w bardzo wielkim bolem a wrecz niemozliwe. Przyspieszenie powyzej 100 trwa wiecznosc ;-/ Na poczatku pomyslalem ze wstawili mi za maly parownik, ale na 1-2-3 biegu powyzej 5k obrotow smiga bez problemu na gazie. Czego to moze byc przyczyna? Zla regulacja? Instalacja bierze parametry pracy z wtryskiwaczy/cza benzyny, a przy mnie regulowali gaz z 2,5h.

Spalanie na trasie przy 110-130 9,4l gazu. (lpg shell)
Auto na gazie nie wkreca sie tak ladnie na obroty jak na benzynie.
i mam wrazenie ze ciagne caly czas przyczepke :wall:

Gdzie szukac bledu? Zly montaz? Zle zestrojenie? Jak odbieralem auto to nie mogli go odpalic na benzynie czym bylem zszokowany bo auto zawsze palilo od "kopa"? Lipa jednym slowem. Teraz pali normalnie, ale gdzie jest moc na LPG?

Daniel

Jakub
23-10-2005, 15:30
Wracaj do gości :getsome: :boks: :dres: , za 3400, to ten samochód powinbien śmigac prawie jak na benie. I nie daj się zbyć że za 1000km regulacja, bo później ci powiedzą że sam coś kręciłeś i będzie :ass: zbita. najpewniej coś spiepszyli przy montażu, lub jakąś partzantkę zrobili. Wracaj do nich i rób zadymę.

jak ja nielubie partactwa :wall: :wall: :wall:

rufix1
23-10-2005, 17:59
A kolega świece zmienił? :)
Ja zapodałem NGK po 29 zeta i śmigam na nich,silnik bardzo ładnie się wkręca na obroty,jest niewielka różnica między Pb a LPG ,ale prawie niewidoczna :)

Malutki
24-10-2005, 08:00
Sprawdź wężyki od podciśnienia, te przy regulatorze różnicy ciśnień a najlepiej zacznij od tego cienkiego w parowniku i jedż po kolei. Ja miałem podobnie i właśnie jeden wężyk był nie wsadzony na miejsce.

Daniel
25-10-2005, 16:10
Świece dzisiaj wymieniłem, na motorcraft'y. Zero roznicy, caly czas brak mocy. Jak przeciagne auto powyzej 4500 obrotow wowczas jakby gazu nie dostawal i sie dusi, nastepuje drastyczny spadek mocy w calym zakresie obrotow. Silnik pracuje caly czas rowno innych obiawow poza brakiem mocy nie ma! Po takim zabiegu jak ostygnie troche wszystko wraca do normy do ponownego "rozgrzania". Moze to wina parownika? Na PB spokojnie na 4 biegu mozna bylo ciagnac powyzej 160km/h okolo 5.5k obrotow, na gazie lipa.... jak sie "zadlawi" to na 5biegu max 120-130km/h o wyprzedzaniu nalezy zapomniec :wall:

Gdzie szukac przycyny, bo mi juz pomyslow brakuje?

Daniel

Malutki
25-10-2005, 16:34
Sprawdzałeś te węrzyki?

mareckis
25-10-2005, 16:37
Moim zdaniem regulacja dogłębniejsza by się zdała tkzw. mapowanie. Gazownik na miejsce pasażera z podpietym laptopem i w drogę. Przyciśnij ich jakby sie migali :)

Daniel
25-10-2005, 18:32
Wezyki wydaje sie ze sa OK. Parownik mam zamontowany pod aku. dojscie tam jest utrudnione. Chyba tylko "przejazdzka" z gazownikiem pozostaje.

Jeszcze pomyslalem o "restarcie" kompa od PB. LPG bierze parametry pracy z benzyny a jak gaz byl montowany to aku byl odlaczony kilka godzin. Moze na nowo by go ustawic na benzynie? Oni na benzynie nie jezdzili i od razu po "resecie" zaczeli stroic gaz.

Daniel

mariuh
25-10-2005, 19:19
witam w temacie jak wyzej mam taka instalacje w mk2 2.0 kombi '98 smiga jak szalony wiec ci pewnie źle skonfigurowali ta instalacje ja sie jak narazie odważylem rozpędzic do 170 ale zapasu pod butem bylo duzo jeszcze jesli chodzi o spadek mocy to wogole nie zauwazylem wiec sugerowalbym zgloscic sie do serwisu niech poprawiaja
pozdrawiam mariusz

Daniel
25-10-2005, 19:28
witam w temacie jak wyzej mam taka instalacje w mk2 2.0 kombi '98 smiga jak szalony wiec ci pewnie źle skonfigurowali ta instalacje ja sie jak narazie odważylem rozpędzic do 170 ale zapasu pod butem bylo duzo jeszcze jesli chodzi o spadek mocy to wogole nie zauwazylem wiec sugerowalbym zgloscic sie do serwisu niech poprawiaja
pozdrawiam mariusz

Dzieki, tak zrobie bo to co teraz jest to lipa. Ja dzisiaj na LPG jechalem przez chwile 180km/h ale to bylo przez chwile, pozniej auto "zdechlo" i caly czas z gazem w podlodze 120-130 bo wiecej nie chcialo :zly:

Daniel

rufix1
25-10-2005, 22:13
A u mnie wina leżała po stronie przewodów WN.
Do 3000 obrotów było niby wszystko w porządku,powyżej :ass: ,brak mocy itp.
To samo było na Pb.
Po wymianie przewodów,wszystko wróciło do normy :)