MMondeo
16-04-2010, 10:45
witam
Kilka dni temy wymienialem paski oraz rolke paska wielorowkowego. Po wymianie pojawilo sie grzechotanie na wolnych obrotach, dodatkowo zauwazylem, ze wlasnie na jalowym napinacz ma lekkie bicie. To grzechotanie/chrobotanie/czasami jakby metaliczne obcieranie dochodzi z okolicy alternatora, za kazym kilometrem slychac to glosniej i pojawiaja sie lekkie wibracje w kabinie. Gdy podniose nieco obroty to cichnie. Majster, ktory wymienial mi paski twierdzi, ze to nie jest wina napinacza tylko sprzegla alternatota ale grzebalem w googlach i nie znalazlem nic na tema tego by taki element wystepowal w TDCI 130 KM FL.
Dodatkowo cos sie dzieje z ukladem kierowniczym, zauwazylem, ze w lewo kierownica kreci sie lżej niz w prawo a opory sa ogolnie nierownomierne, chociaz to zaczynalo sie dziac tez przed wymiana paskow tyle, ze nie bylo tak odczuwalne jak obecnie. Kiedy auto stoi na jalowym biegu i zaczynam krecic kierownica to oprocz syczenia pompy pojawiaja sie drgania i dzwieki, tyle ze nie metaliczne a berdzie buczenie paska oraz czuc wowczas wibracje na kierownicy.
Jak myslicie, czy pada napinacz, czy kolo pasowe walu korbowego, czy moze jakas rolka lub inny element przy alternatorze?? Plss, prosze o podpowiedzi. Juz mnie Mundek zaczyna coraz bardziej wkurzac bo mimo w sumie nieduzego przebiegu pojawiaja sie niedyspozycje, ktorych w innych autach nie obserwowalem mimo 2 czy 3 krotnie wiekszej liczby przejechanych km...
Kilka dni temy wymienialem paski oraz rolke paska wielorowkowego. Po wymianie pojawilo sie grzechotanie na wolnych obrotach, dodatkowo zauwazylem, ze wlasnie na jalowym napinacz ma lekkie bicie. To grzechotanie/chrobotanie/czasami jakby metaliczne obcieranie dochodzi z okolicy alternatora, za kazym kilometrem slychac to glosniej i pojawiaja sie lekkie wibracje w kabinie. Gdy podniose nieco obroty to cichnie. Majster, ktory wymienial mi paski twierdzi, ze to nie jest wina napinacza tylko sprzegla alternatota ale grzebalem w googlach i nie znalazlem nic na tema tego by taki element wystepowal w TDCI 130 KM FL.
Dodatkowo cos sie dzieje z ukladem kierowniczym, zauwazylem, ze w lewo kierownica kreci sie lżej niz w prawo a opory sa ogolnie nierownomierne, chociaz to zaczynalo sie dziac tez przed wymiana paskow tyle, ze nie bylo tak odczuwalne jak obecnie. Kiedy auto stoi na jalowym biegu i zaczynam krecic kierownica to oprocz syczenia pompy pojawiaja sie drgania i dzwieki, tyle ze nie metaliczne a berdzie buczenie paska oraz czuc wowczas wibracje na kierownicy.
Jak myslicie, czy pada napinacz, czy kolo pasowe walu korbowego, czy moze jakas rolka lub inny element przy alternatorze?? Plss, prosze o podpowiedzi. Juz mnie Mundek zaczyna coraz bardziej wkurzac bo mimo w sumie nieduzego przebiegu pojawiaja sie niedyspozycje, ktorych w innych autach nie obserwowalem mimo 2 czy 3 krotnie wiekszej liczby przejechanych km...