PDA

Zobacz pełną wersję : [TD MkII] nagły krótki przypływ mocy



mirpo
20-04-2010, 13:26
Kilka dni temu regenerowałem bostera. Wymieniłem membrany i wyczyściłem trzpień, bo był zatarty. Po wyczyszczeniu i złożeniu bostera jak nim trząsłem to słychać było jak trzpień się rusza, więc chyba powinno być OK.
Założyłem do auta i zaczyna mocniej przyspieszać przy około 2200 rpm więc tak jak ma być.
Ale pomimo to nie ustąpiły takie oto objawy.....
1. Jade sobie w trasie ze stałą prędkością i czasami czuć taki nagły przypływ dużej mocy przez chwile. Odpuszczam wtedy troche gazu i jade dalej i Mondek jedzie normalnie
2. stoje w korku, chce podjechać pare metrów, puszczam lekko sprzęgło, troszeczkę gazu (tak żeby się ledwo toczył), a on nagle wyrywa do przodu... Wciskam sprzęgło, obroty spokojnie spadają do jałowych.

Objawy podobne jakby do pękniętej membrany, ale jednak nie do końca, bo obroty nie wkręcają się na maxa.

Czy ktoś ma propozycję co to może się dziać ?

BS
20-04-2010, 13:46
Jeżeli nie jest to pęknięta nowa membrana-a może się tak zrobić, to może trzeba troszkę "zdusić" boostera-wkręć bardziej jego śrubę regulacyjną na początek... no i sprawdź czy w wężyku nie ma paliwa bo jeżeli jest to trzeba znowu rozkręcać...

mirpo
20-04-2010, 14:04
Paliwa w weżyku nie ma, więc wszystko jest szczelne.
A jak miałem wkręconą śrubę o 1 obrót to zaczął bardzo zamulać i niestety ciężko tak jeździć po mieście, bo przyspieszał jakoś od 2500, a na niższych obrotach to się ledwo rozpędzał.... A tak to po Warszawie się jeżdzić nie da, sam zresztą pewnie wiesz :) więc odkręciłem śrubę znowu i na trasie nie miałem okazji sprawdzić.

Ale jak zamawiałem membrany w Tucholi to coś tam wspominali, że może coś być z korektorem wtrysku.... W sumie tryka on normalnie. Może on mieć jakiś wpływ?

BS
20-04-2010, 15:37
Korektor ma duży wpływ na dynamikę silnika w zakresie niskich obrotów. Silniczek wolnych sprawny? Filtr może się zapycha?

mirpo
21-04-2010, 00:36
silniczek wolnych obrotów działa jak należy. Filtry systematycznie wymieniane. Czyli wypadało by zbadać korektor? Może warto by podmienić na jakiś inny i zobaczyć jaki efekt będzie.... Jak ewentualnie sprawdzić korektor pod kątem mojego problemu ?

BS
21-04-2010, 10:31
No z korektorem to generalnie jest problem- jak go wykręcisz i podasz napięcie to widzisz tylko że działa lub nie. Ale jeżeli cewka pada lub trzpień się zaciera, to nie zobaczysz tego bez podmianki na sprawny ... Może jeszcze być coś zaworem stop-może nie do końća się otwiera-ale grzebanie w nim to niestety porażka ze względu na dostęp. Moim skromnym zdaniem zacznij od korektora i dopiero zastanawiaj się nad prawidłowym dopływem paliwa :metal:

mirpo
22-04-2010, 00:14
dziękuje za pomoc :) postaram się jakoś ogarnąć jakiś korektor na podmiane i zobaczymy co dalej

mirpo
28-04-2010, 13:05
zauważyłem jeszcze jedną rzecz... jeżeli odpalam zimny silnik to w dolnych obrotach (do 2k) jakby lepiej pracował, był bardziej dynamiczny, niż jak już się silnik zagrzeje. Gdzieś, ktoś coś mówił, że to też może świadczyć o nieprawidłowej pracy korektora. Różnica nie jest jakaś ogromna, ale wydaje mi się że jednak jest różnica. Czy rzeczywiście korektor już powoli idzie na emeryture?

BS
28-04-2010, 14:10
Może iść na emeryturę a może dostawać złe sygnały z czujnika temperatury podającego temp do sterownika silnika- to na podstawie jego wskazań ustawiane jest odpowiednie przyspieszenie wtrysku...

mirpo
22-05-2010, 00:19
pogrzebałem troche przy boosterze no i ... problem z nagłym skokiem mocy jakby już nie występuje, ale to jeszcze bede obserwował czy aby napewno jest to z głowy.

kolejne inne spostrzeżenie: okazało się, że po którymś tam drugim albo trzecim przeglądzie boostera musiałem śrube regulacyjną wykręcić znacznie więcej niż była wcześniej. Bo na takim położeniu jak była wcześniej to muli. Wykreciłem ją, po skontrowaniu nakrętką widać jakoś niecałe 2 gwinty.... (wcześniej gwint nie wystawał) więc jest około 3-4 gwintów więcej niż wcześniej było. no i tak, jak jest silnik zimny chodzi elegancko, jak się zagrzeje, to jakby tak słabiej to doładowanie było czuć. ale jak wcisne gaz do podłogi to nie ma takie odczucia, że rozpędza się słabiej niż jak się stopniowo wciska. no i rozpędzanie na V biegu od 100 km/h jest powolne. Przy wciśnięciu gazu w podłoge nie kopci. Czy to może znaczyć, że jeszcze powinienem wykręcić śrube boostera, bo ma za mała dawkę paliwa?

pitek881
22-05-2010, 01:23
to normalne kolego nie patrzeć jeździć aha co byś chciał z 90 KM przy 1,5 tony wagi to nie ferrari:)

mirpo
22-05-2010, 12:04
Gdyby to bylo normalne, to nie pisał bym tego posta... Próbuje sie dowiedzieć co zrobic zeby powrócić do poprzedniej mocy auta... Mundkiem jeżdżę juz ponad 2 lata wiec wiem ile te 90KM moze wycisnąć ;)

KojoT6510
22-05-2010, 15:26
Wlasnie kolega ma racje te 90 koni wcale nie jest takie wolne i mułowate jak niektorzy twierdza.Moze jeszcze probowac regulowac ten nieszczesny booster.