Zobacz pełną wersję : [MkII] prawa klamka,zamek??? mkII kombi
mam problem a mianowicie niedziała mi zamek centralny w tych prawych tylnych drzwiach :ass: a działał ręcznie zamykany a teraz wogóle przestał, drzwi są zamknięte i w żaden sposób nie idzie ich odtworzyć??? :zly:
co mam zrobić jak wcześniej patrzyłem to kable były popodpinane dobrze.... może wina leży gdzieś w całym sterowaniu w drzwiach kierowcy??? może tu się jakiś przewodzik odczepił pomóżcie??? :wall:
może wina leży gdzieś w całym sterowaniu w drzwiach kierowcy??? może tu się jakiś przewodzik odczepił pomóżcie??? Ściana
Dla przykładu zapytam, jak mi wentylator przestał pracować to bezpiecznik padł czy silnik się skotłował? :)
Musisz przede wszystkim dostać się do kostki przy zamku i sprawdzić czy prąd dochodzi, inaczej nie będzie wiadomo gdzie szukać usterki.
no właśnie chodzi o to że prąd tam dochodzi.... tylko zamek nie otrzymywał wogóle sygnału do zamknięcia czy do otwarcia..... a teraz to kąpletnie nic.... a zważywszy na to że sterowanie zamkiem centralnym jest w przełącznikach kierowcy może się tam coś ruszyłó czy jak???
No nie za bardzo kumam, jak masz drzwi zaklapnięte to jak sprawdziłeś że prąd dochodzi? zwaliłeś jakoś boczek?
wcześniej sprawdziłem zanim się zamkły na amen.... :D bo przez jakiś czas zamykały się ręcznie i ręcznie się otwierały ale zamkneły się na amen i tyle.... wtedy to rozebrałem boczek i już badałem co tam siedzi.... a teraz to wogóle nie moge się dostać tak to wygląda.... i po wcześniejszych oględzinach prąd dochodził.... ;p nie ma koncepcji na te drzwi ale chyba będe musiał zdemontować kanape to może się to jakoś otworzy i będzie jakiś dostęp.... bo jak po dobroci ni pójdzie to zostanie tylko siła.... a wtedy iść musi tylko jakim kosztem
No to już jasne, jak mechanicznie też nie możesz otworzyć no to ewidentnie zamek dał ciała, bo nawet jak nie ma prądu to powinien się od środka otworzyć, no chyba że podwójny rygiel się załączył i wtedy trza impulsu, ale co z tego impulsu jak mikrus w zamku poległ zapewne już wcześniej.
czyli co do otwarcia pozostaje mi kwestia siły... dziś próbowałem zrobić to jakoś tak ażeby nieczego nie rozwalić zabardzo i nie udałó mi się to.... :( musze jeszcze coś nad tym pomyśleć...
a jak by tak demontować wszystko wokoło słupek ,kanapa .Może byś się dostał do śrubek boczka? Nie pamiętam jak tam jest , tzn jak głęboko siedzą te śruby po zamknięciu drzwi.
Roman7070
24-04-2010, 12:21
Ja na twoim miejscu najpierw sprawdziłbym czy przypadkiem drzwi nie są zablokowane loockiem czyli "przed wypadaniem dzieci drzwiami" - robi się to kluczykiem w zamku przy otwartych drzwiach od strony zapadki- powinien być rysuneczek na drzwiach.
pzdr
czy przypadkiem drzwi nie są zablokowane loockiem czyli "przed wypadaniem dzieci drzwiami" - robi się to kluczykiem w zamku przy otwartych drzwiach
Tylko Achmed ma ból, bo w ogóle nie może drzwi otworzyć :)
Dodano po 19 min.:
Tu koledze udało się sposobem
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=79387
musze zobaczyć chyba że wezwać do tego jakiegoś fachowca.... ponoć można odtworzyć wszystko co ma zamek....
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.