PDA

Zobacz pełną wersję : jaka przerwa na świecach



jacek73
28-10-2005, 13:45
jak w temacie. Kupłem świece ngk platynowe i mam pytanie czy zostawić przerwe 1,3mm czy zmniejszyć do 0,8 jakie macie doświadczenia :wall:

rc23
28-10-2005, 13:59
mam te same świeczki, ja pozostałem przy 1,3 bo jak zmniejszyłem do 0,8 to miałem wrażenie , że gorzej wchodził na obroty

RWalentynowicz
28-10-2005, 14:06
Zawsze zmniejszam do 0.8.

gozma
28-10-2005, 14:10
Mam NGK i przerwę 0,8 :metal

jacek73
28-10-2005, 17:20
ja właśnie mam wrażenie że na benzynie nie za bardzo chce sie wkręcac na obroty a zmniejszyłem przewe na 0,8 i chyba dam na 1,3 i zobacze co to da

bary
28-10-2005, 18:42
mam te same świeczki, ja pozostałem przy 1,3 bo jak zmniejszyłem do 0,8 to miałem wrażenie , że gorzej wchodził na obroty
Potwierdzam.
Też mam 1,3 kiedyś miałem 0,8 i słabo przyspieszał, przy 1,3 jest dobrze.
Pozdrawiam.

Adek
28-10-2005, 20:10
Mam te świece zrobiłem 10 tyś. i jest oki przerwy nie zmniejszałem . :beer:

DariuszHoryd
28-10-2005, 23:08
Mi dzis mechanik co zakladal LPG powiedzial ze jakbym kupil nowe swiece to zeby zmnieszyc do 0,8-0,9 !!!

wader
28-10-2005, 23:29
Polecam świeczki motorcrafty na 0,8 rewelacja , NGK nie stosowałem miałem kiedys beru przerwa też zmniejszona do 0,8 ale na motorcrafcie lepiej wkręca się na obroty i mniej pali !!!

Tomex
29-10-2005, 10:38
Polecam świeczki motorcrafty na 0,8 rewelacja , NGK nie stosowałem miałem kiedys beru przerwa też zmniejszona do 0,8 ale na motorcrafcie lepiej wkręca się na obroty i mniej pali !!!


Chyba nie ma takiego drugiego zakręconego tematu jak przerwa na
świecach przy LPG. Jedno jest pewne; najlepiej wychodzi się na kablach i świecach w tzw. oryginale. Jednak co do przerwy to muszę przyznać że sam byłem w błędzie. Z posiadanej książki Etzolda za cholerę nie mogę ustalić jaka przrwa powinna być dla benzyny - bo coś nachrzanił w tej książce z numerami silnika i okresem ich produkcji. Ponieważ nie miałem nigdy problemów ze swoją instalacją ( oby żyła jak najdłużej ) i bedąc przeświadczonym czytając wszystkie posty na jednym i drugim forum, o tym jak to zmniejszenie przerwy na świecach kojaco działa na silnik, żyłem w świadomości że też mam zmniejszoną przrwę na świecach do 0,8 mm. Nawet kiedyś wdałem się w dyskusję z gazownikiem który mi zakładał instalację i też świece bo do montażu instalacji zawiozłem kpl. śiwec i kabli prosto ze sklepu. Ale facet kategorycznie stwierdził że nigdy nikomu nić w świecach nie grzebie. I tu moja wiara w zmniejszanie przerwy na świecach została zachwiana. No lae maszyna pracowała jak trzeba to czekałem spokojnie aż przyjdzie przyzwoita pora na zakup nowych świec. Pora przyszła po przejechaniu na świecach 30 kkm ( cały czas na gazie ). Była to pora raczej psychologiczna - nic takiego się nie działo, żeby świece trzeba było zmieniać. Żadnych kichnięć czy innych takich. Nowe świece oczywiście Motorcrafta tym razem zostały obadane przeze mnie na okolicznośc przerwy ustawionej fabrycznie i okazało sie że mają 1 mm. Tak też zostały założone i dalej samochód pomyka jak trzeba. Czyli reasumując - diabli wiedzą jak to ma być napradę z tą przrwą. Trzeba to chyba wyeksperymentować. Jedno zaś jest pewne - zmieniając przerwę na mniejszą zmniejsza się napięcie na kablach, cewce bo mieszanka gazowa powoduje swoją rezystancja dla iskry wzrost napięca podobno nawet o 30 %, co może być zbawienne dla trwałości jkabli i cewki oraz chyba na mój gust powoduje lekkie przyspieszenie zapłonu ponieważ przy mniejszej przerwie przeskok iskry jest raczej szybszy. I to tyle moich bredni. :)

PAWLOS
29-10-2005, 18:21
:metal

Polecam świeczki motorcrafty na 0,8 rewelacja , NGK nie stosowałem miałem kiedys beru przerwa też zmniejszona do 0,8 ale na motorcrafcie lepiej wkręca się na obroty i mniej pali !!!


Chyba nie ma takiego drugiego zakręconego tematu jak przerwa na
świecach przy LPG. Jedno jest pewne; najlepiej wychodzi się na kablach i świecach w tzw. oryginale. Jednak co do przerwy to muszę przyznać że sam byłem w błędzie. Z posiadanej książki Etzolda za cholerę nie mogę ustalić jaka przrwa powinna być dla benzyny - bo coś nachrzanił w tej książce z numerami silnika i okresem ich produkcji. Ponieważ nie miałem nigdy problemów ze swoją instalacją ( oby żyła jak najdłużej ) i bedąc przeświadczonym czytając wszystkie posty na jednym i drugim forum, o tym jak to zmniejszenie przerwy na świecach kojaco działa na silnik, żyłem w świadomości że też mam zmniejszoną przrwę na świecach do 0,8 mm. Nawet kiedyś wdałem się w dyskusję z gazownikiem który mi zakładał instalację i też świece bo do montażu instalacji zawiozłem kpl. śiwec i kabli prosto ze sklepu. Ale facet kategorycznie stwierdził że nigdy nikomu nić w świecach nie grzebie. I tu moja wiara w zmniejszanie przerwy na świecach została zachwiana. No lae maszyna pracowała jak trzeba to czekałem spokojnie aż przyjdzie przyzwoita pora na zakup nowych świec. Pora przyszła po przejechaniu na świecach 30 kkm ( cały czas na gazie ). Była to pora raczej psychologiczna - nic takiego się nie działo, żeby świece trzeba było zmieniać. Żadnych kichnięć czy innych takich. Nowe świece oczywiście Motorcrafta tym razem zostały obadane przeze mnie na okolicznośc przerwy ustawionej fabrycznie i okazało sie że mają 1 mm. Tak też zostały założone i dalej samochód pomyka jak trzeba. Czyli reasumując - diabli wiedzą jak to ma być napradę z tą przrwą. Trzeba to chyba wyeksperymentować. Jedno zaś jest pewne - zmieniając przerwę na mniejszą zmniejsza się napięcie na kablach, cewce bo mieszanka gazowa powoduje swoją rezystancja dla iskry wzrost napięca podobno nawet o 30 %, co może być zbawienne dla trwałości jkabli i cewki oraz chyba na mój gust powoduje lekkie przyspieszenie zapłonu ponieważ przy mniejszej przerwie przeskok iskry jest raczej szybszy. I to tyle moich bredni. :)
i chyba masz racje bo ja zmiejszyłem na 0,8 i dostał kopa potem zwiekszyłem na 1.3 (bo wyczytałem ze jednak ma byc tak) ale zamulił się i zmiejszyłem znów na 0,8 i tak smigam oczywiscie znów się ozywił :metal

rufix1
29-10-2005, 18:50
Ja mam świece NGK i przerwę 0,9 mm.
Będzie dobrze :)

szengel
29-10-2005, 20:48
Mam oryginalne Motorcrafty i knot zmniejszyłem do 0,8. Śmiga jak wściekły :metal

rc23
29-10-2005, 22:37
porypane to jakieś , ale pytałem dziś gazowników powiedzieli ,że nie zawsze się to sprawdza i tyle czary

LaBobas
30-10-2005, 00:16
Ja nic nie ruszalem w swiecach i wszystko gra.A jak gra to nie ruszac...taka mam zasade. :satan:

bary
30-10-2005, 10:58
Ja nic nie ruszalem w swiecach i wszystko gra.A jak gra to nie ruszac...taka mam zasade. :satan:
I mądra zasada.

kaziu49
26-02-2006, 16:07
No a moje ATU jezdzi na świecach Bocha i ma 0,9mm i pedzi jak szalony na lpg tak ,że mi fotel przesuwa do tyłu nawet przy minus 18 na zimnym silniku.A gruchot Td w tym czasie czekał jak bocian na ciepełko. :banan:

LaBobas
05-03-2006, 04:02
No a moje ATU jezdzi na świecach Bocha i ma 0,9mm i pedzi jak szalony na lpg tak ,że mi fotel przesuwa do tyłu nawet przy minus 18 na zimnym silniku.A gruchot Td w tym czasie czekał jak bocian na ciepełko. :banan:To moze uchwyt regulacji siedzenia padl skoro sie tak samo ....do tylu...i to w ATU :satan:A tak na serio t przy okazji tej dyskusji mysle powstala nowa koncpecja....skoro nie 0,8 ani 1,3 to jak kolega napisal....1.0 :satan: .zawsze to jakis kompromis:)A tak na marginesie to mslalem,ze przyspieszony zaplon to wiekszy wysilek dla kabli i cewki...ale widac zylem w bledzie :jezyk1: