bart8777
05-06-2010, 11:54
Witam,
Było tak: Prułem sobie szczęśliwy z rodzinką na wakacje i nagle poczułem coś jakby zaczął nierówno pracować, w lusterku zobaczyłem smugę białego dymu. Szybko zjechałem na pobocze, wyłączyłem silnik. Po chwili go odpaliłem, zapalał z trudem. Pracował b. nierówno tłukł się i z rury szedł już ciemny dym. Dał radę jeszcze zjechać dalej w polną drogę. Później już nie chciał zapalić. Rok temu miałem wymienianą turbinę na regenerowaną, więc pierwsze co, to starałem się ją sprawdzić. Poziom oleju wydaje się być taki jak wcześniej. Zdjąłem też dolot powietrza do turbiny. Pomacałem łopatki - luzu żadnego nie ma, oleju też. Na paluchu zostały mi śladowe ilości bardzo drobnych opiłków. W przyszłym tyg. i tak pojadę do warsztatu, ale pytanie moje jest czy wiecie czego mogę się spodziewać? Co to może być?
Było tak: Prułem sobie szczęśliwy z rodzinką na wakacje i nagle poczułem coś jakby zaczął nierówno pracować, w lusterku zobaczyłem smugę białego dymu. Szybko zjechałem na pobocze, wyłączyłem silnik. Po chwili go odpaliłem, zapalał z trudem. Pracował b. nierówno tłukł się i z rury szedł już ciemny dym. Dał radę jeszcze zjechać dalej w polną drogę. Później już nie chciał zapalić. Rok temu miałem wymienianą turbinę na regenerowaną, więc pierwsze co, to starałem się ją sprawdzić. Poziom oleju wydaje się być taki jak wcześniej. Zdjąłem też dolot powietrza do turbiny. Pomacałem łopatki - luzu żadnego nie ma, oleju też. Na paluchu zostały mi śladowe ilości bardzo drobnych opiłków. W przyszłym tyg. i tak pojadę do warsztatu, ale pytanie moje jest czy wiecie czego mogę się spodziewać? Co to może być?