PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Brzydki zapach klimy



Malar
29-06-2010, 18:38
Hejka.
Podejrzewam że temat był ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi.
Otóż przy odpalaniu klimy przez jakieś pół minuty mam dziwny zapach potem jest ok.. klima odgrzybiana.. po odgrzybieniu było ok ale teraz problem ..


Poprawka literówki w temacie i ortów w poście.
Netoper

Rolf
29-06-2010, 18:45
Ogólnie, czym odgrzybiałeś? Czy parownik był odgrzybiony? Sprawdź, czy masz drożną rurkę oprowadzającą wodę. Jak długo było ok po odgrzybianiu. Przyczyn może być wiele, podaj więcej szczegółów.

Malar
29-06-2010, 18:53
hmmm,. jakis miesiąc ale nie zawsze śmierdzi nie wyłączam wogole klimatronika, odgrzybiałem areozolem z rurką a ostatnią tzw bąbką....

ketonic
29-06-2010, 22:21
odgrzyb to lepiej ozonen lub pod osłona ultradzieku

CzarekJ
30-06-2010, 09:03
Nie wiem-różnie mówią,piszą,zalecają......poszedłem najprostszą i chyba najtańszą drogą - kupiłem K2 w kauflandzie za 20zł (500ml) i wwaliłem tej piany gdzie się dało.......we wszystkie wyloty,włącznie z tymi na nogi i również wypełniłem na max dmuchawę od strony filtra kabinowego (aż po sam filtr)
W pojemniku K2 pozostało jeszcze środka (tak "na oko" mniej niż połowa) a piana praktycznie "wyłaziła z wylotów.
Następnie nie czekałem przepisowych 15min tylko spokojnie poszedłem sobie na "kawkę" albo "piwko".
Po ok 1h uruchomiłem dmuchawę na max i wydmuchałem to co jeszcze pozostało - pianki jeszcze w środku było na tyle że trochę pociekło z nawiewów a przy uruchomieniu trochę jej pofrunęło do wnętrza ...tak że uwaga na oczy.

Może nie miałem zbyt mocno zagrzybionej instalacji bo smrodek zniknął.....na jak długo? - się zobaczy.

lukop2
05-07-2010, 21:50
mialem ten sam problem , brzydko pachnailo z klimy
urzywalem nawet srodka WURTH do klimy bo podobno najlepszy na domowe sposoby ale nie pomoglo
A wiec udalem sie do klimatologa w Bydgoszczy - nikt mi go nie polecal , nic o nim nie wiedzialem ... Nie zdazyme opisam Panu swojego problemu a on jakby czytal mi w myslach dokonczyl cala historie
Pan zabral sie za klime od strony filtra kabinowego - wymienil mi filtr ( mialem swoj kupiony )ale najpierw spryskal mi miejsce montazu filtra 'jakas' pianka . Nastepnie wypsikal mi ta sama pianka wszystkie kanaly wlotowe i wylotowe -- juz nie pamietam kiedy byla a kiedy nie byl wlaczana wentylacja ale to nie wazne ...Na sam koniec wlozyl mi jakies urzadzenie do samochodu i wlaczyl na kilkanascie minut -- okazalo sie to tzw OZONOWANIEM ...
Panowie -- caly koszt , a trwalo to okolo godziny : 50 PLN ...
Efekt - poki co nie ma brzydiego zapachu ani zadnego zapachu wanilii itp ale swieze przyjemne powietrze
Jestem zadowolony i moja rodzina nie narzeka :)