PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Problem z termometrem zew. ( chyba nie czujnik!) HELP



Easy_rider
23-07-2010, 19:49
Miałem problem z czujnikiem (nie zmieniał wskazań, potwierdzony zgon za pomocą omomierza).Wymieniłem na używkę (spr. ją przed włożeniem - opór zmieniał się przy podgrzaniu lub ochłodzeniu czujnika)....i mam dziwny efekt:
Mondek stoi w garażu, przy odpaleniu pokazuje 24st. Wyjeżdżam na zew. (temp z innego samochodu to 34st) i na moim wyświetlaczu po 5 min jazdy robi się 29st. Wyłączam i włączam zapłon i nagle wskakuje 36st (ok wartość akceptowalna). Po 3 minutach ponownie wyłączam i wł. zapłon i moim oczom ukazuje się wynik 46st (Celsjusza). Zostawiam auto w cieniu na wł zapłonie,ale nic się nie zmienia przez kwadrans. Polewam zderzak i okolice czujnika temp. zimną wodą i wskazanie spada do racjonalnych 30st (potem do 27st)....i tak już zostaje. Gdzie może być problem???

Easy_rider
24-07-2010, 16:03
Widzę, że nikt nie podejmuje tematu , więc zadam pytania pomocnicze:
-czy jest możliwe błędne "odświerzanie" wskazań temperatury jako efekt usterki zegarów( wszystkie inne wskaźniki działają tip top)
- czy ktoś może spr. Oporność czujnika w danej temp. ( prosiłbym oczywiście o podanie samej temp. również)

Optysio
24-07-2010, 21:03
Oczywiście, że jest możliwe błędne odświeżanie. To są urządzenia elektroniczne i poza awarią czujnika mogła nastąpić i awaria urządzenia, lub coś się zacięło. Może też być wadliwy czujnik. To, że zmienia wartość nie oznacza, że robi to prawidłowo. Zacząłbym jednak od czujnika. Wartości nie mogę podać bo nie mam do takowego dostępu.

Easy_rider
24-07-2010, 22:15
Czujnik wykluczyłem.Porównałem już z dobrze działającym i oporność i czas jej zmiany jest identyczna przy 4 wartościach temp. ( kubek z wodą, dwa omomierze i wrzątek do dolewania). Teraz pora na pomiar napięcia z instalacji przy kostce czujnika temp.

kreeecik
24-07-2010, 22:18
Chwila moment jak wiemy czujnik jest zakryty przez zderzak i w okolicy silnika, więc nie wiem czego się spodziewasz, jeżeli słońce praży to pod spodem robi się gorąco tak jak w kabinie jak ruszasz to zaczyna powietrze krążyć i po jakimś czasie temperatura w okolicy czujnika ma wartość temperatury zewnętrznej otoczenia. Tak samo zimą jak zgasisz auto to po 5 min pokaże Ci +5 stopni a w rzeczywistości jest -8. Czyli
stoisz w garażu w słoneczny dzień to pokazuje ci temperaturę w garażu jak wyjeżdżasz to już pokazuje ci temperaturę na zewnątrz, jak zgasisz i poczekasz chwile to się nagrzeje trochę od słońca i już temperatura wyższa, jak ruszysz to zmaleje i jak postawisz w cieniu to wzrośnie ale minimalnie bo już nie będzie słońce prażyło tylko lekko silnik przygrzewał. Wszystko działa normalnie.

Easy_rider
24-07-2010, 23:16
no nie do końca. Pomiar zrobiony w domu wykazał ,że czujnik ,żeby z 20st. dojść do 35st potrzebował ok 40sek. W samochodzie podczas jazdy zajumje mu to pół godziny...lub trzeba wyłączyć i włączyć zapłon. Zrobiłem pomiar napięcia na na kostce czujnika: 0.08V na wyłączonym zapłonie i 4,8V na włączonym.... i tak już zostaje (nie ma żadnych wahań napięcia, ani w momencie włączania zapłonu ,ani potem). Skąd więc takie opóźnienia w odczytach podczas jazdy???

kreeecik
24-07-2010, 23:58
dobra nie napisałeś, że tak długo zajmuje mu dojście do właściwej temperatury

Easy_rider
25-07-2010, 12:09
Utknąłem w punkcie gdzie należałoby podmienić zegary....tylko ich nie mam.
Może komuś przydadzą się poniższe wartości do spr czujnika temperatury :
8.0oC – 3.41 kΩ
22.0 oC - 2.58 kΩ
25.5 oC - 2.26 kΩ
28.5 oC - 2.08 kΩ
31.0 oC - 1.89 kΩ

Napięcie na kostce czujnika jak 2 posty wyżej

Easy_rider
25-07-2010, 21:02
Ok. Winowajcą okazał się jeden z przewodów dochodzących do kostki - miejscowy brak izolacji powodował takie głupoty.
Można zamykać