PDA

Zobacz pełną wersję : [Duratec]Stuki w okolicy wałków rozrządu z głowicy przy chło



Spodzio
02-09-2010, 22:12
Jak w temacie od 2 tygodni po przekroczeniu 3 tyś obrotów słychać rytmiczne, metaliczne stukanie w okolicy 4 cylindra. Stuka na zimnym i ciepłym, ściągnąłem obudowę rozrządu, łańcuchy napięte nic nie jest luźne co to może być? Podczas jazdy słychać w kabinie trochę wcześniej od 2,5 tyś obrotów bo silnik trochę obciążony.

Netoper
03-09-2010, 01:41
A sprawdzałeś napinacz i rolki pośrednie?
Zwal pasek wielorowkowy i posłuchaj czy stukanie przeszło.

Grzesio
03-09-2010, 07:13
Najgorsza opcja to sworzeń tłoka. Ciężko to ocenić na odległość. Trzeba by to posłuchać na żywo.

Spodzio
03-09-2010, 09:39
Odpalałem go bez pasków, altka i pompy wody bo mam metalową.

Netoper
03-09-2010, 10:29
Rozrząd wykluczony, rolki, napinacz wykluczyłeś, pozostaje coś w samym silniku i tak jak Grzesio pisze może być sworzeń albo zawory

Spodzio
03-09-2010, 20:02
Skłaniam się ku wymianie popychaczy i/lub dźwigienek, sworzeń chyba tłukłby się bardziej na wolnych obrotach, poza tym słychać by go chyba było też z dołu od miski olejowej.
W zeszłym roku wymieniałem uszczelki pod głowicami. Zawory trzymały szczelność. Nie były powypalane.

Netoper
03-09-2010, 20:22
To nie chodzi nawet o wypalenie tylko hydropopychacz mógł klęknąć i zawór przez to klepie.
A sam dźwięk to niesie się po całym silniku, to i tak cud że żeś konkretnie ustalił skąd idzie.
A weź jeszcze na pracującym silniku odkręć korek wlewu oleju jak stukot będzie konkretny, no to na 99% zawór klepie.
Pomyślałem jeszcze o panewce, ale tu to przeważnie połączone jest to ze spadkiem ciśnienia oleju, i po rozgrzaniu silnika kontrolka oleju by mrygała.

Spodzio
03-09-2010, 20:50
Wsłuchiwałem się za pomocą stetoskopu.
Jeśli to popychacze to warto bawić się w używki? Np. czy opłaca się to jeszcze robić? Może kupić całą głowicę i poprzekładać z niej hydro?
O nowe to boję się pytać. Pewnie z 200 za szt.

A właściwie to jak ten popychacz się "zużył"?

Netoper
03-09-2010, 20:56
Jeśli to popychacze to warto bawić się w używki?
Raczej nie bo ciężko sprawdzić jego kondycję,
Nowe chyba 40-60zł nie pamiętam dokładnie, kiedyś w intercarsie mieli w dobrej cenie

No przepracował swoje i ciśnienia nie trzyma i nie niweluje luzu.

Tylko się na razie nie rozpędzaj z kupowaniem, bo to tylko podejrzenie na odległość, najpierw trza się upewnić czy to on na pewno leży, trza zwalić pokrywę zaworów i jak możesz ręką popychacz wcisnąć no to znaczy że on kwiczy.

Spodzio
03-09-2010, 20:59
Hmm. pokrywę mam "zwaloną". próbowałem wciskać popychacze za pomocą drewnianego młotka. Żaden nawet nie drgnął.

Netoper
03-09-2010, 21:04
Kurcze no to oddala nas to trochę od popychaczy, nie wiem co Ci jeszcze poradzić i co sprawdzić.
Może jednak któryś zawór się wyklepał, no bo pozostaje jeszcze sworzeń i na końcu panewka.
Może jednak podczas pracy łańcuch stuka rozrządu, diabli wiedzą, na odległośc nic więcej mi go głowy nie przychodzi.

Dodano po 38 sek.:

Uwalona uszczelka pod kolektorem wydechowym też potrafi dziwne dźwięki wydawać

Spodzio
03-09-2010, 21:34
Uszczelki kolektorów nowe, ssących i wydechowych, tak jak przepustnicy, egr i krokowca.
Faktycznie diabli wiedzą co mu jest.
Panewki to pierwsze co przyszło mi na myśl. A to dlatego że wcześniej tj. do października 2009 jeździłem na Racingu 10w60 a teraz na Mobilu 10w40. Nie wiem czy sam nie uśmierciłem silnika złym olejem.
Myślałem o odpaleniu auta bez pokryw ale zachlapie całe auto olejem szybciej niż coś zdiagnozuję.
I będę miał dodatkową robotę.
Zauważyłem jeszcze jedno. W momencie jak silnik stuka wpada też w delikatne wibracje, tak jakby mu zapłony wypadały. Czuć delikatne drgania jednostki. Zawsze chodził równo, można było postawić na silniku pełną szklankę kawy i nigdy nic się nie ulało.
Mógłbym wymienić dla świętego spokoju silnik, ale jak pomyślę że pieniążki które wydałem żeby doprowadzić go do ładu pójdą w :ass: to mnie krew zalewa. Nie wspomnę czasu który mu poświęciłem.


Kolego rozumiem Twoje zdenerwowanie spowodowane problemami z autem ,lecz nie upoważnia Cie to do pisania słów wulgarnych ,póki co dostajesz upomnienie ,a następnym razem na Twoje konto ost poleci - Krzychu32

Dodano po 12 min.:

Wydawało mi się że nie dokończyłem owych słów tylko je wykropkowałem, żeby mimo wszystko nie brzmiały wulgarnie, raczej śmiesznie, bo już mi ręce opadają.
Jak kogoś uraziłem to przepraszam.

A wracając do tematu. Poczytałem posty o stukających łożyskach wałków.
Ponoć wystarczy odkręcić stopki i przykręcić je z powrotem odpowiednim momentem i w odpowiedniej kolejności.
Ciekawe.
Może coś to da?

Netoper
03-09-2010, 21:44
Jak te stukanie połączone jest z wypadaniem zapłonu no to znowu na zawory by wskazywało.
A komprechę sprawdzałeś? jak słaba na tym cylindrze no to zawory, chyba że pierścienie hałasują ale to można sprawdzić robiąc pomiar komprechy z próbą olejową.

Spodzio
03-09-2010, 22:03
Jakoś nie przyszło mi do głowy by sprawdzić kompresję.
A przyrząd gdzieś się znajdzie w rupieciach w garażu.
Pytanie tylko ile to powinno być tej kompresji? 9,7?
A ta próba olejowa to...?

Dodano po 10 min.:

Doczytałem że 14 przy sprawnym silniku.
Nie bardzo rozumiem tę próbę olejową. Jak ją prawidłowo wykonać by wynik był miarodajny?

Krzychu32
03-09-2010, 22:07
A ta próba olejowa to...?

http://img28.imageshack.us/img28/9314/prbafk.th.jpg (http://img28.imageshack.us/i/prbafk.jpg/)

Spodzio
03-09-2010, 22:13
Ok. Dzięki. Jutro próby.

Spodzio
04-09-2010, 19:39
Ciśnienie sprawdzone. 11-11,5 atm na cylinder.
Chyba nie jest tak źle.
Tym bardziej że po równo.

Dodano po 1 godz. 46 min.:

No i kolejny "dziwny" objaw. Przestaje stukać jak ręcznie otworzę doloty i chodzi na wszystkich zaworach. Czyżby spalanie stukowe?

badger
04-09-2010, 21:11
No i kolejny "dziwny" objaw. Przestaje stukać jak ręcznie otworzę doloty i chodzi na wszystkich zaworach. Czyżby spalanie stukowe?
Na wszystkich zaworach to on raczej i tak chodzi przy zamkniętych dolotach. Po za tym spalanie stukowe znikające po, zapewne, zubożeniu mieszanki? Raczej trochę dziwne. ;)

Netoper
05-09-2010, 00:20
Czyżby spalanie stukowe?
A weź mu zalej jakieś power beny i zobacz czy będzie zmiana w stukaniu.

Spodzio
10-09-2010, 19:33
Niestety panewka. Drugi korbowód od strony łańcuszka.

Netoper
10-09-2010, 19:39
A przez ciekawość, pękła czy wybita/wyrobiona?
Ile silnik na przebiegu i jakim olejem był zalewany?

Spodzio
10-09-2010, 21:20
Obróciła się, nie ma zamków. Wał gładziutki, bez ryski, korbowód trochę przeszlifowany.
10w60 shell helix ultra racing, do 10.2009r. po czym przeszedłem na mobil 10w40. Nalatane około 230000km, nie powiem dokładnie bo zmieniłem w zeszłym roku licznik na anglika.

Spodzio
19-09-2010, 18:58
Wymieniłem panewki na nowe, nominalne. Niestety na tym jednym korbowodzie dalej minimalny luz, ledwo wyczuwalny, ale jest, no i silnik jak się nagrzeje do temperatury pracy dalej stuka. Nie tak jak wcześniej ale jednak.
Spróbuję założyć na ten korbowód panewki na pierwszy szlif, o ile takie dostanę. Nie wiem czy to dobry pomysł. Ale zanim wymienię silnik na drugi używany o niewiadomym stanie popróbuję reanimacji swojego.