Lord_Klingieryt
03-09-2010, 19:09
Przy okazji wymiany akumy na nowy postanowiłem sprawdzić upływ prądu w stanie spoczynku. Zmierzyłem 115 mA. Chyba trochę za dużo.
Rozpracowałem skrzynkę bezpieczników pod kierownicą. Rozkład zgadza się z tym co jest w oryginalnej instrukcji auta. Po wyjęciu bezpiecznika 28 (gniazdo zapalniczki) prąd spadł do 105mA. To niewiele. Dopiero jak wyjąłem przekaźnik R12 (oświetlenie wewnętrzne) prąd spadł do 30mA a przekaźnik był ciepły. Przy tym wszystkie światła są wyłączone a jak wyciągałem bezpiecznik od tego obwodu to prąd nie spadał. Ktoś miał taką usterkę ? Czy wystarczy zmienić przekaźnik czy trzeba szukać dalej ?
No i ta zapalniczka.
Rozpracowałem skrzynkę bezpieczników pod kierownicą. Rozkład zgadza się z tym co jest w oryginalnej instrukcji auta. Po wyjęciu bezpiecznika 28 (gniazdo zapalniczki) prąd spadł do 105mA. To niewiele. Dopiero jak wyjąłem przekaźnik R12 (oświetlenie wewnętrzne) prąd spadł do 30mA a przekaźnik był ciepły. Przy tym wszystkie światła są wyłączone a jak wyciągałem bezpiecznik od tego obwodu to prąd nie spadał. Ktoś miał taką usterkę ? Czy wystarczy zmienić przekaźnik czy trzeba szukać dalej ?
No i ta zapalniczka.