Zobacz pełną wersję : [MkIII] Pytanie do tych którzy mają zalożoną lubryfikację
Czy może ktoś z Was powiedzieć mi jak macie poprowadzony wężyk gumowy od tej "kroplówki" do kolektora? Wyżej niż zbiorniczek, niżej, czy macie jeszcze jakiś zaworek na tym wężyku, w którym miejscu wchodzi to u Was w kolektor? No i oczywiście czy całość działa poprawnie tzn. czy po wyłączeniu silnika płyn przestaje kapać? Zauważyłem że u mnie niestety kapie zawsze, nawet po wyłączeniu silnika i "zniwelowaniu" podciśnienia wewnątrz kolektora przez naciśnięcie pedału gazu... Nie wiem dlaczego, nie wiem jak sobie z tym poradzić... jakieś pomysły?
Sorry za OT ale założyłeś gaz? jaki? i lubryfikację????
Gaz LPG i lubryfikację Flash Lube :) :jezor:
analyzator
08-09-2010, 20:42
a zaraz rzucę okiem. u mnie po wył nie kapie :]
a więc: nie ma nic pomiędzy zbiornikiem a silnikiem, jeden wężyk, gdzie wchodzi ? za ciemno, pod barankiem leci gdzieś, na pewno do połowy długości. zadnych zaworków etc. - oczywiście jest regulacja na zbiorniku. moje też flashlube.. właśnbie mi przypomniałeś że się skończyło wypadałoby dokupić... eh.
więcej detali, foto - nie ma problemu, ale w dzień
jedyne co przychodzi mi do głowy i na co instrukcja montażu każe zwracać uwagę to to by zbiornik nie był wyżej niż wlot wężyka do kolektora. U mnie zbiorniczek zamontowali nad prawą podłużnicą, zaraz obok kółek pasowych, a wlot wężyka jest w miejscu gdzie 4 kanały dolotowe w kolektorze łączą się w jeden. Czyli chyba mniej więcej na jednej wysokości to jest... Będę musiał poszukać niżej jakiegoś miejsca na montaż zbiorniczka...
A co na to warsztat a którym montowali instalację ? Może znają "knify" na to ?
Ja znam,wywalić całkiem :)
U mnie zbiorniczek założony po lewej stronie koło kolektora wydechowego - pewne problemy z dolewaniem ale za to nic nie widac :palacz:
Jak wylot wężyka będzie niżej niż lustro cieczy w zbiorniku to nie dziwne, że będzie kapać zawsze... :) Zmniejsz ilość płynu na początek, a jak się nie da bo musiałbyś wylać wszystko to przenieś zbiornik niżej.
generalnie niby wlot do kolektora jest wyżej niż był zbiornik. Ale tak "na styk" wyżej. Dziś przełożyłem zbiornik jeszcze niżej- zobaczymy czy coś to da (właśnie czekam, zgasiłem autko i nadal dużo wolniej niż na pracującym silniku ale mimo wszystko kapie). Jest chyba inny problem. Gazownik wlot do kolektora załatwił w ten sposób:
http://img180.imageshack.us/img180/4193/img2397tj.th.jpg (http://img180.imageshack.us/i/img2397tj.jpg/)
Na moje oko przeciął jakiś będący tam wcześniej wężyk i wpiął się w niego trójnikiem. Tyle że jak dziś odpinałem ten wężyk to mimo iż auto zgaszone wczoraj po południu w tym wężyku nadal było dość duże podciśnienie. Nie wiem co to za wężyk, do czego i czy jest jakiś sposób by po wyłączeniu silnika to podciśnienie tam zlikwidować? Myślę że to jest przyczyną "wysysania" płynu w moim przypadku...
to chyba podciśnienie sterujące klapkami w kolektorze
to chyba podciśnienie sterujące klapkami w kolektorze
Też obstawiam wężyk od sterowania klapek. Jak spotkam kolegę który zakłada gaz i kusi mnie na lubryfikację to się zapytam jak to powinno byc podpięte.
nie chcę tu broń boże nikogo obrazić ale tak napisali na forum lpg ludzie którzy są instalatorami w polsce i raczej nie byle jacy bo jest ich dosłownie kilkanaście ktorzy mają ten "tytuł"
lubryfikatory pozostawmy gejom - oni chyba potrzebują tego typu wynalazki
rustin może i tak jest, ja nie wiem czy dam lubryfikację, może zamiast tego dam lepsze wtryski jakieś trwalsze niby, ale kolega Kreml nie pyta czy dac czy nie, tylko już ma i prosi o pomoc, więc tezy o gejach( choc wiadomo że nikogo nie masz zamiary obrazic i nikt chyba tego nie bierze do siebie) nic nie dają w tym temacie ;)
Dodano po 1 min.:
nic nie dają w tym temacie
No może skok ciśnienia u Kremla ;)
analyzator,luksus a gdzie u Was zrobili wlot płynu do kolektora?
rustin- info dla Ciebie- gdybyś śledził moje posty wiedziałbyś że z założeniem gazu wstrzymywałem się prawie pięć lat. Nie dla tego że jestem przeciwnikiem gazu, miałem już autka które na LPG chodziły lepiej niż na benie. Wstrzymywałem się dlatego że wszędzie jest mnóstwo skrajnych opinii, połowa "znawców i fachowców" twierdzi że LPG to śmierć dla Duratec-a (materiały użyte do budowy silnika). Druga połowa twierdzi że nic z tych rzeczy, że wystarczy dbać i wszystko hula... Kiedy podjąłem już decyzję że jednak LPG będzie, powiedziałem sobie że będzie zrobione wszystko co może być zrobione żeby autku nie zaszkodzić. Może i silnik się za parę kkm rozleci- jednak wtedy nie będę wściekły sam na siebie że zlisiłem się na 200 zeta i że to może przez to mam kłopoty. Jedni wydają 200 zeta miesięcznie na fajki, ja założyłem lubrę. Amen
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=18494&d=1275309005
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=18495&d=1275309019
może ci to pomoże
a to z tym porównaniem to do Ciebie Otto było żebyś wiedział co inni mówią :)
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=18494&d=1275309005
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=18495&d=1275309019
nic mi to nie pomoże bo nie jestem tam zarejestrowany
Ani ja i nie mam zamiaru tego robic.
Co do lubry to tak jak kreml pisze, ludzie na pierdoły wydają kilkaset złotych, to czemu 150 nie dac na lubrę ? Bo za tyle mi chcą założyc ale jeszcze nie zapadła decyzja.
http://img59.imageshack.us/gal.php?g=p3105101347.jpg
http://img820.imageshack.us/i/wezyklube.jpg/
tylko że nikt nie udowodnił czy ona pomaga a niektórzy wręcz przeciwnie twierdzą że szkodzi ale to już inna bajka dlatego ja zrezygnowałem
200zł montaż plus płyn który jak widać sporo ubywa to prawie jak na pb wychodzi jeszcze jak teraz gaz w górę poszedł
znalazłem jak w mondeo maja zamontowane
a jakie to mają durateci inne materiały bo nie bardzo wiem?
mondeo masz już 5 lat? myślalem że rok bo na forum wtedy się zarejestrowałeś
tylko że nikt nie udowodnił czy ona pomaga
również nikt nie udowodnił że nie pomaga
mondeo masz już 5 lat? myślalem że rok bo na forum wtedy się zarejestrowałeś
tak, w listopadzie będzie pięć lat. Zaliczyłem z nim już 130kkm. Czemu tak późno na forum?- sam nie wiem, wcześniej próbowałem właśnie na fcp, nie bardzo się udało i dałem sobie spokój na jakiś czas...
kurcze, nijak nie umiem "umiejscowić" tych miejsc ze zdjęć pod maską mojego autka... To na pewno MKIIIki są?
już nie pamiętam gdzie ale było coś że ten środek flashlub się gdzieś osadza w jakimś stopniu i coś tam tworzy i że to nie pomaga a wręcz szkodzi. Dużo o tym też czytałem
napewno z mk3
tu gdzie jest z strzałka to jest odkręcony krokowiec
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.