Zobacz pełną wersję : [TDDi MKIII] Wymiana świec żarowych
Witam,
otóż mam ze swoim MDO taki problem, że nie mogę wymienić świec żarowych. Niestety jedna z nich się kręci w kółko. Przejeździłem już tak jedną zimę no ale w końcu wypadało by to zrobić, bo ta kupa dymu przy odpalaniu już mnie trochę irytuje. Znacie może jakiegoś machera w okolicach Łodzi co się podejmuje takich tematów?? może być nawet gdzieś w województwie łódzkim byle to szybko w miare zrobił i nie zdarł ze mnie fortuny. Chodzi mi po prostu o to żeby nie zrzucać do tego głowicy.
Pozdrawiam, Szyner
arturex4
23-09-2010, 23:11
Raczej bez zdejmowania głowicy sie nie da,ale mogę sie mylić.Koszt to ok. 800zł , kumpel to robił niedawno przy zafirze.
No podobno są magicy co potrafią to zrobić bez zrzucania głowicy. Mają dorobione tulejki wiertarskie, wiercą prawie całą świeczkę, później albo wydłybuja to co zostało z gwintu albo się odpala i świeczką strzela z głowicy. Tyle ze trzeba mieć sprzęt odpowiedni. Nigdy takie czegoś nie robiłem wiec nie chce kombinować. Słyszałem też że można zaspawać nakrętkę na reszty świecy i powoli próbować.
arturex4
23-09-2010, 23:32
Na pewno jakieś metody są , ale ryzyko że do komory spalania dostanie sie opiłek metalu duże,przy nawiercaniu ,a przy dospawani,to raczej może sie udać a nie musi,niema co kombinować,szukaj dobrego taniego mechanika i zrób to uczciwie.
waldek-leg
24-09-2010, 00:22
Na pewno jakieś metody są , ale ryzyko że do komory spalania dostanie sie opiłek metalu duże,przy nawiercaniu
Robi to się tak ze zamiast wtryskiwacza wsadza się adapter którym podawane jest sprężone powietrze i cała zawartość wiercenia wylatuje na zewnątrz, trzeba tylko odpowiednio pokręcić wałem co by zawory się pozamykały i to wsio.
No i co koledzy żadnych namiarów na jakiegoś mechanika co się podejmuje takich spraw w okolicach Łodzi??
Na pewno jakieś metody są , ale ryzyko że do komory spalania dostanie sie opiłek metalu duże,przy nawiercaniu ,a przy dospawani,to raczej może sie udać a nie musi,niema co kombinować,szukaj dobrego taniego mechanika i zrób to uczciwie.
Ja taki zabieg miałem robiny w Kołobrzegu tylko w Polonezie.
Jak dojechałem do Kołobrzegu zerwało mi gwint w głowicy od świecy. Jeżdziłem po warsztatach i wszyscy i chcieli zdejmować głowice. Przez przypadek znalazłem magiga w jakimś warsztacie przy trasie. Za klikadziesiat złotych i 6 bronków opierdzielił mi to w 2 godziny. Nagwintował gniazdo odkurzył cylinder z opiłkow i wstawił tuleje.
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.