PDA

Zobacz pełną wersję : [ST220]w jaki sposob najtaniej podniesc moc w st220, oraz u



spanker
13-10-2010, 23:34
chce poruszyc temat ktory pewnie interesuje kazdego posiadacza st220 i innych v6 czyli jak najtaniej podniesc moc w tych silnikach kto sie tym zajmuje, oraz jakie sa w przyblizeniu koszty, nie chodzi mi tu o akcje w stylu wstawienia turbo z touarega 5.0tdi i wlozenie w to 10tys czy wiecej, tylklo o odblokowanie ew. ukrytych rezerw stosunkowo niskim kosztem, czytalem tu na forum ze ponoc modyfikacja przepustnicy duzo, daje, tylko u kogo to zrobic jakki jest koszt oraz wplyw na silnik, fajnie byloby miec te 250 koni i ze 320nm oraz przyspieszenie na poziomie 7 sek do 100 w kombiaku ;)

nokitel
14-10-2010, 00:34
na forum masz sporo na temat przeróbek zwykłych v6 i st220 wystarczy poczytać ... Wymiana przepustnicy to koszt rzędu 150-300zł, wkładka k&n czy Pipercros 100-250zł, Y-pip na kolektorze wydechowym 100zł + robocizna, pozbycie się katalizatorów i wstawienie rur kwasiaków koszt ~ 1000zł, strojenie auta około 1200zł nnnno i już będzie jakieś 250-260 kucyków.
pozdrawiam

badger
14-10-2010, 01:48
Przepustnica, kolektory, decat, wydech, program i to wszystko w sumie. Coś tam zyskasz, ale na 250 KM bym nie liczył. Najpierw w ogóle pojedź na hamownie i zobacz ile masz w tej chwili.

Dodano po 31 sek.:


Y-pip na kolektorze
W ST220 nie ma y-pipe.

korba27
17-10-2010, 18:34
Nie słyszałem jeszcze aby wkładki lub stożki k&n dały komuś więcej mocy, na forum ktoś robił testy na hamowni i oprócz dźwięku nic się nie zmieniło co innego kolektory z kwasówki też bym takie zapodał ale stosunek mocy do kasy słaby może z 10%mocy przybędzie.

Grzesio
18-10-2010, 07:06
W wolnossącym silniku 10% mocy za ok 1500pln to jest dobry wyczyn. Niestety ale takie sa realia w silnikach N/A

MAG
20-10-2010, 13:07
zacznij od
1. wyczyszczenia przepływonierza - koszt 0zł,
2. zapodaj świeży filtr powietrza (albo wkładkę sportową czy też jesli zalezy ci na dźwięku, stożek - byle dobrze odseparowany od gorąca w komorze silnikowej) - koszt od 50zł do ok.500zł
3. ewentualnie spróbuj wyczyścic kolektor dolotowy ze szlamu, który może (ale nie musi) się tam znajdować

Następnie pojedź na hamownię (w trójmieście masz kilka do wyboru), ja osobiście jeździłęm do Kosakowa do chłopaków z V-Tech Pomorze - przynajmniej będziesz miał porównanie z moim autem, bo moje wykresy są u nich w bazie danych.

Jeśli wyniki będa ok i nic nie będzie wskazywać na jakieś nieprawidłowości w silniku, to wtedy możesz się zabrać za tuning, ale bez grubej kasy na "atrakcyjne" liczby nie masz co liczyć.

przepustnica to łączny koszt od około 100 do około 500-600zł - zalezy czy będziesz przerabiał swoją ori (ulega destrukcji), czy zakupisz drugą do przeróbek - ja kupiłem dwie (65mm plus ori i zleciłem przeróbkę, bo nie miałem możliwości materialowych i narzędziowych aby to zrobić własnoręcznie).
jesli do przepustnicy dodasz wywalenie środkowych tłumików (koszt rzędu 100-200zł max) i filtr powietrza, to lekko poprawi się górny zakres obrotów - u mnie dało to efekt rzędu 6KM i chyba tyle samo Nm.

Kolejne rzeczy to juz drożej wychodzą:
- wywalenie ori kolektorów wydechowych wraz z katami (zastąpienie MSDS'ami albo podobnymi - koszt minimum 1.000zł) i wymiana kompletnego układu wydechowego (koszt w zależności od producenta, od jakichś 2.000zł)
- strojenie (od ok. 1.000zł)

quqiz
28-10-2010, 00:30
większość przeróbek mających na celu zwiększenie mocy skraca żywotność silnika. Wypoleruj bądź wyszlifuj wszystkie kanały dolotowe. Cały blok jak i większość części to odlewy o dużej chropowatości powierzchni przez co występuje zjawisko zawirowania cieczy. Usuwając je poprawisz osiągi silnika nie szkodząc mu.

MKIII-V6
28-10-2010, 11:24
większość przeróbek mających na celu zwiększenie mocy skraca żywotność silnika.
To są mądre słowa :metal2: Po co przy ST220 zwiększać moc :niewiem: i tak nie ma gdzie tego wykorzystać :)

norbi333
28-10-2010, 11:26
Po co przy ST220 zwiększać moc :niewiem: i tak nie ma gdzie tego wykorzystać :)
Jest gdzie :bigok:

MKIII-V6
28-10-2010, 11:53
Jest gdzie
Pewnie, można ciągnąć TIR-a albo palić gumy jeżeli ktoś ma na to ochotę.Tylko czy to ma sens? Laski jak mają polecieć na auto :panna: to i tak je wyrwiesz :los2: Ja mam zwykłą V-kę i w zupełności starcza jak na nasze drogowe warunki :)

Lukasz
28-10-2010, 12:02
panowie, każdy ma inny gust, jak ktoś chce jeździć 220 to jeździ 220 jak 350 to 350 a jak 170 to 170,
niektórym nawet wystarcza 100KM na nasze drogowe warunki - jałowy spór :)

norbi333
28-10-2010, 12:24
Jest gdzie
Pewnie, można ciągnąć TIR-a albo palić gumy jeżeli ktoś ma na to ochotę.Tylko czy to ma sens? Laski jak mają polecieć na auto :panna: to i tak je wyrwiesz
A kto mówi o paleniu gumy .Są w Polsce tory i drogi gdzie można wykorzystać.

badger
11-11-2010, 11:26
To są mądre słowa :metal2: Po co przy ST220 zwiększać moc :niewiem: i tak nie ma gdzie tego wykorzystać :)
Co Ty opowiadasz, 1500 kg i 220 KM to po prostu dynamiczne auto, żaden potwór. Piszesz, jakby to miało z 500 koni. ;)

KLUSEK
11-11-2010, 12:17
Już nie mówiać o tym, że Vka jest szybka jak się do niej pierwsze 20 razy wsiada, później wydaje się to normalnym średnio-dynamicznym autem ;)

Grzesio
11-11-2010, 12:26
W miarę jedzenia apetyt rośnie :)

norbi333
11-11-2010, 12:45
Co Ty opowiadasz, 1500 kg
Wjeżdżałem na wagę i pokazywało 1640 kg :bigok:

badger
11-11-2010, 12:49
Co Ty opowiadasz, 1500 kg
Wjeżdżałem na wagę i pokazywało 1640 kg :bigok:
No to już w ogóle. ;)

Dodano po 36 sek.:


Już nie mówiać o tym, że Vka jest szybka jak się do niej pierwsze 20 razy wsiada, później wydaje się to normalnym średnio-dynamicznym autem ;)
Moim zdaniem to straszny muł. Trzeba cisnąć gaz w podłogę żeby jechało. ;)

norbi333
11-11-2010, 13:00
Co Ty opowiadasz, 1500 kg
Wjeżdżałem na wagę i pokazywało 1640 kg :bigok:
No to już w ogóle. ;)


Sam byłem w szoku jak zobaczyłem :bigok:
Gdyby miał wagę taką jak w papierach to by ładnie wtedy latał

Pablo81
11-11-2010, 16:36
Już nie mówiać o tym, że Vka jest szybka jak się do niej pierwsze 20 razy wsiada, później wydaje się to normalnym średnio-dynamicznym autem ;)

ja np jak się przesiadam do aut poniżej 200KM to już się dziwnie czuję, że czegoś brakuje :))

wszystko kwestia przyzwyczajenia

norbi333
11-11-2010, 17:33
ja np jak się przesiadam do aut poniżej 200KM to już się dziwnie czuję, że czegoś brakuje :))
Ale jak wracasz do swego jaka frajda się robi i znowu przez chwilę cieszysz się mocnym autem :bigok:

Pablo81
11-11-2010, 22:06
ja np jak się przesiadam do aut poniżej 200KM to już się dziwnie czuję, że czegoś brakuje :))
Ale jak wracasz do swego jaka frajda się robi i znowu przez chwilę cieszysz się mocnym autem :bigok:

zgadza się - jak pojeżdżę trochę Yarisem 90KM i przesiadam się do siebie to banan na gębie non stop :metal2: :)