oggie
08-11-2010, 16:23
I kolejne pytanie;)
Odpalilem auto dzisiaj po 8 godzinach nieużywania (stało pod chmurką, pada).
Tuż po odpaleniu było sporo dymu takiego ciemniejszego, ale nie czarnego i falowaly obroty delikatnie - biorac w skali to miedzy 750 a 800. Zgasilem ja po ok 10 sekundach, odpalilem ponownie - i juz falowania ani dymu nie bylo. Nie mrygala mi zadna kontrolka, auto odpalalem tuz po zgasnieciu kontrolki od swiec (moze to za wczesnie jak na 4 stopnie na plusie?)
Zdarzylo sie to po raz pierwszy i moze jestem przewrazliwiony. W innych postach widze, ze jak juz komus faluje to caly czas - stad pytanie.
Odpalilem auto dzisiaj po 8 godzinach nieużywania (stało pod chmurką, pada).
Tuż po odpaleniu było sporo dymu takiego ciemniejszego, ale nie czarnego i falowaly obroty delikatnie - biorac w skali to miedzy 750 a 800. Zgasilem ja po ok 10 sekundach, odpalilem ponownie - i juz falowania ani dymu nie bylo. Nie mrygala mi zadna kontrolka, auto odpalalem tuz po zgasnieciu kontrolki od swiec (moze to za wczesnie jak na 4 stopnie na plusie?)
Zdarzylo sie to po raz pierwszy i moze jestem przewrazliwiony. W innych postach widze, ze jak juz komus faluje to caly czas - stad pytanie.