PDA

Zobacz pełną wersję : [Zetec][mk2] Silnik się dusi i gaśnie - black top



iron1988
06-12-2010, 18:13
Witam

No i kłopoty dopadły mój silnik (black top)

Dzisiaj po dojeżdzaniu do skrzyżowania, po wciśnięciu sprzęgła silnik się udławił i każda ponowna próba odpalenia go kończyła się tym, że po chwili gasł. Na szczęście blisko domu było to mnie sholowali...

Kiedy już auto stało pod domem próbowałem go odpalić i... odpalił, pochodził chwile, reakcja na dodanie gazu normalna, nic się nie dusiło itp. Myślałem, że dostał się jakiś syf i teraz już będzie OK.

Po 2 godzinach poszedłem sprawdzić jeszcze raz czy odpala i niestety znowu się dusi. Odpala, ale po chwili obroty spadają, trzęsie i gaśnie. Po dodaniu gazu jeszcze gorzej, bo od razu się dusi.

Niestety jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o takie rzeczy... udało mi się dodzwonić do 1 mechanika, ale ma zajęty cały tydzień... a auto potrzebuje na piątek :/ chciałbym się Was poradzić co można sprawdzić, wymienić itp, w razie gdyby nie udało mi się załatwić mechanika.

Mondekmk1
06-12-2010, 18:58
A paliwo w zbiorniku jest ze tak zapytam?

WojtekMK2
06-12-2010, 19:05
Również obstawiam niedobór paliwka.

iron1988
06-12-2010, 19:06
paliwo jest, wprawdzie zapaliła mi się dzisiaj rezerwa, ale na pewno paliwa jeszcze jest na tyle, aby wszystko było OK.

jade po benzyne na stacje... bo tak teraz mysle..........

Netoper
06-12-2010, 19:13
paliwo jest, wprawdzie zapaliła mi się dzisiaj rezerwa, ale na pewno paliwa jeszcze jest na tyle, aby wszystko było OK.
Zimno jest, pompa może też przez to słabiej podawać i wtedy ilość paliwa co latem wystarczała na rezerwie teraz może być za mało.

iron1988
06-12-2010, 19:46
już działa :P wlałem 5 litrów i chodzi... aż mi wstyd normalnie...

Jankes
06-12-2010, 19:52
w programie "polska jazda" był ciekawy materiał na temat niewiele zapełnionych baków w naszych autkach. Osadza się para wodna na ich ścianach w pewnych warunkach pogodowych, im mniej paliwa a więcej wolnej blachy w baku tym tej pary wodnej więcej, która się skrapla i może być połknięta razem z benzynką. Ciekawa teoria, czasem się trzeba zastanowić czemu szarpie autem, gdy się zawsze niemal jeździ na rezerwie

iron1988
06-12-2010, 19:56
no ja się właśnie wyleczyłem z jeżdżenia na rezerwie :)

Mondekmk1
06-12-2010, 21:34
w programie "polska jazda" był ciekawy materiał na temat niewiele zapełnionych baków w naszych autkach. Osadza się para wodna na ich ścianach w pewnych warunkach pogodowych, im mniej paliwa a więcej wolnej blachy w baku tym tej pary wodnej więcej, która się skrapla i może być połknięta razem z benzynką. Ciekawa teoria, czasem się trzeba zastanowić czemu szarpie autem, gdy się zawsze niemal jeździ na rezerwie

Widzialem to...jednak najlepiej jest sie trzymac tej polowy na wskazniku:)

WojtekMK2
07-12-2010, 10:14
już działa :P wlałem 5 litrów i chodzi... aż mi wstyd normalnie...
Widzisz, w takiej prostej sprawie, gdzie dla kogoś wielka niewiadoma i rwanie włosów, ktoś inny (brawo Mondekmk1 ) potrafi bagatelnie słowo podpowiedzieć by wyleczyć z opresji. Gdybyś nie spanikował, zapewne sam byś na to wpadł, a nawet jeśli nie, to przecież jest to forum.
x
x
x
A ja nt benzyny mam fisia i jak mi tylko wskazówka zejdzie do 3/4 jadę i dotankowuję pod korek.
I tak w obydwu autach, chore co?

GORI232
07-12-2010, 10:19
A ja nt benzyny mam fisia i jak mi tylko wskazówka zejdzie do 3/4 jadę i dotankowuję pod korek.
I tak w obydwu autach, chore co?
Trochę chore bo jak by schodziło do 1/4 baku to rozumiem :)

WojtekMK2
07-12-2010, 10:37
No tak, ale dotankowanie mniej boli z pozycji 3/4 a benzynożłop skromny nie jest :) ale wybaczam mu wszystko za to że istnieje.

GORI232
07-12-2010, 11:20
No tak, ale dotankowanie mniej boli z pozycji 3/4 a benzynożłop skromny nie jest :) ale wybaczam mu wszystko za to że istnieje.a co racja to racja :) mniej to boli :) ;)