PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Parujące szyby



Bajek
08-12-2010, 16:15
Nie wiem czym to jest spowodowane, ale jak tylko spadnie deszcz lub jest mokro to wszystkie szyby mi parują. Muszę grzać obie + nadmuch na maxa.
Jakieś pomysły gdzie szukać winowajcy?

kreml73
08-12-2010, 16:17
Na 90 % zalepiony syfem filtr kabinowy, 10 % że klapka obiegu wewn- zewn się zablokowała w pozycji na obieg wewnętrzny

Bajek
08-12-2010, 16:42
Filtr wymieniony 1500 km temu. Klapkę sprawdziłem - przełączałem na obieg wew i zew. Problem jest taki, że szyby parują ale po pewnym czasie odpuszczają np tak po 5-10km i nie wiem co jest grane w Punciaku tak nie ma.

macieek
08-12-2010, 18:15
Sprawdź rynięnkę która odporowadza wodę z zewnętrznego podszybia. U mnie "fachowcy" wymieniali szybę i ją obłamali. Jak jest obłamana lub nieszczelna to woda z szyby cieknie z kratki na filtr

Zawika
08-12-2010, 18:48
A nie masz wody w kabinie?
Może nawet o tym nie wiesz. Sprawdź pod dywanikami z przodu i z tyłu.

_Mario
08-12-2010, 20:30
A nie masz wody w kabinie?
to przede wszystkim jest - bywa powodem parowania szyb. Sprawdzić też należy,czy odpływy z obudowy silnika dmuchawy są drożne , czy tam wody nie ma. Filtr jak najbardziej też ,ale zanim go wymienisz sprawdź czy jest słuchy .

Dodano po 10 min.:

http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=75635&postdays=0&postorder=asc&highlight=paruj%B1ce&start=20
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=36204&postdays=0&postorder=asc&highlight=paruj%B1ce&start=20
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=51793&highlight=parowanie+szyb
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=8693&highlight=parowanie+szyb
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=18141&highlight=parowanie+szyb
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=805838#805838

Dodano po 1 godz. 17 min.:

http://img8.imageshack.us/img8/1755/zdjcie0712i.th.jpg (http://img8.imageshack.us/i/zdjcie0712i.jpg/)

Bajek
08-12-2010, 21:39
Sprawdź rynięnkę która odporowadza wodę z zewnętrznego podszybia.
To ta którą widać jak się podniesie maskę?


A nie masz wody w kabinie?
Dawno Cię już nie widziałem :)
Sprawdzone suchutko.

Mariusz sprawdzę poczytam dam znać - dzięki za linki. A ten obrazek to co to ?

Cubano
08-12-2010, 22:28
no a parowanie tylnej szyby? jej grzanie tylko poprawiają widocznosc na paskach, tak to trzeba dmuchawe na maksa i po jakims czasie odpusci. Co na to powiecie?

macieek
09-12-2010, 08:47
[quote=macieek]Sprawdź rynięnkę która odporowadza wodę z zewnętrznego podszybia.
To ta którą widać jak się podniesie maskę?

Tej rynienki raczej nie widać po otwarciu maski. Ta rynienka powinna być przyklejona do tego plastiku co jest pomiędzy szybą a maską(przykrywa między innymi filtr powietrza) Jeżeli dokładnie pamiętam dokładnie nad filtrem jest dziurka która odprowadza wodę i jak jest coś nie tak z rynienką to woda cieknie prosto na filtr.

Bajek
09-12-2010, 18:16
Przemacałem dzisiaj całą podłogę w samochodzie i jest lekko wilgotna. Przejrzałem też forum, ale nie znalazłem zdjęcia które pokazuje jak dobrać się do kanaliku odpływowego - tzn gdzie jest dokładnie. A przy okazji, wlewać się będzie przez filtr kabinowy?

_Mario
09-12-2010, 19:12
i jest lekko wilgotna
wiadomo ,byłem pewny ;)


A przy okazji, wlewać się będzie przez filtr kabinowy?
no pewnie że się wleje. Filtr macałeś ? Wilgotny jest?

Powiem Ci że okres nie za dobry na poszukiwanie przecieku. Bo wypadało by teraz wysuszyć i lać wodą i lukać. Tak jak ja kilka tygodni temu robiłem i znalazłem przeciek... stąd to wyżej zdjęcie. U mnie woda lała się konkretnie przez filtr kabinowy i tymi wylotami w obudowie silnika /foto wyżej w moim poście/ lała się jak z kranu. To jednak nie dawało mi spokoju że wcześniej też miałem non stop parę w samochodzie na szybach. Dlatego po uszczelnieniu przy filtrze kabinowym , zacząłem szukać dalej czy czasami nie ma gdzieś innego przecieku. Okazało się, że za kompem -na karoserii - jest szczelina dosłownie minimalna bo gdy lałem wodą pojawiały się kropelki i mozolnie sobie spływały .No ale podłoga co wilgoci przyjmowała to jej ;) i para miała się z czego produkować.
http://img651.imageshack.us/img651/5153/zdjcie0708.jpg

Bajek
09-12-2010, 20:24
Hmm cóż, poszedł do garażu, podsuszę i zobaczymy co będzie :)

Polarny
09-12-2010, 22:15
W 90% przypadków problemem jest mokra podłoga i tutaj po pierwsze suszenie, a potem szukanie przyczyny.

Często przyczyną jest po prostu użytkownik. Ile razy widzę ludzi, którzy wsiadają do auta najpierw nogą, a potem tyłkiem. A przecież wystarczy tyłkiem i strzepnąć nieco śniegu z nóg. Ponadto warto grzać nieco na trasie, by podsuszyć autko.

Co do doraźnego suszenia, to prócz garażu, polecam zakup żwirka dla kotów, rozsypać go i zostawić. On silnie chłonie wodę, więc raz dwa zrobi sporo roboty. Żwirek po prostu potem odkurzasz. Polecam terapię intensywną, czyli ze 2-3 razy pozostawienie żwirku na 2, 5 i 7 godzin (zależności od ilości wody i jak będzie ją chłonął). Za każdym razem po prostu go potem odkurzasz dokładnie. Drobniejszy lepiej zbiera, ale trudniej się odkurza.
Na koniec najlepiej suszenie farelką jak masz warunki - tylko nic nie spal!

No i staraj się póki co jeździć z ogrzewaniem na nogi, to pomaga w suszeniu.

Bajek
09-12-2010, 22:34
Właśnie tak zacząłem myśleć, czy to sam nie jestem winien, bo ostatnio krótkie trasy i auto prawie cały czas zimne. A ciągle padało i w mokrych butach wchodziłem. A dywaniki mam materiałowe a nie gumowe. Pojeżdżę trochę pogrzeję i zobaczę co będzie.
Dzięki za rady.

Polarny
09-12-2010, 22:38
Dywaniki obowiązkowo też wysusz - weź do domu na noc.