PDA

Zobacz pełną wersję : [All] Da się coś jeszcze zrobić z tym głośnikiem?



Gebar
19-12-2010, 22:12
Więc tak..

Kiedyś spaliłem głośnik i wzmacniacz w aucie :)
JBL w połowie stanął na wysokości zadania..
Wymienili wzmacniacz na nowy (nie byli w stanie stwierdzić czy to była wina sprzętu, czy moja).
A głośnik, który poszedł do innego punktu serwisowego (na moje szczęście), nie został wymieniony w ramach gwarancji, ponieważ stwierdzono 100% mojej winy. (głośnik został oczywiście wymieniony na nowy, po promocyjnej cenie)
Moje szczęście polegało na tym, że wzmak i skrzynia nie trafiły do jednegoo serwisu, bo wtedy wzmacniacz też by nie był wymieniony na nowy w ramach gwarancji, bo po całości usterek doszli by do tego samego wniosku co z głośnikiem..
Przyczyną całej usterki okazał się już bardzo słaby i uszkodzony akumulator, który nie dawał napięcia jakie było potrzebne.
Dobra do rzeczy..

Czy uszkodzony głośnik da się jeszcze reanimować?

Dodano po 26 min.:

Zapomniałem dopisać, że to skrzynia JBL GTO 1214 BP
Jeśli ma to jakieś znaczenie

WojtekMK2
19-12-2010, 23:06
Ja to mam na co dzień.
A więc kolejność zdarzeń jest taka:
Wstawiałeś głośnikowi więcej niż on może. Cewka dostała przebicia między zwojowego i ono się pogłębiało co poskutkowało spadkiem impedancji cewki. W tym wyniku ucierpiała końcówka(i) mocy wzmacniacza i uległa uszkodzeniu, czyli przeszła w stan zwarcia stopni końcowych i głośnik dostał prąd stały. Tego żadna cewka głośnika nie wytrzyma więc uległa całkowitemu przepaleniu. Na końcu przy ekstremalnym przeciążeniu padły tranzystory przetwornicy i uszkodzenie się pogłębiło i w tym miejscu stanęło. o ile cewka jakiś czas mogła sobie jeszcze grać, to od uszkodzenia stopni końcowych do zakończenia procesu uszkodzeń "łańcuchowych" minęły zaledwie sekundy.
Wina ewidentnie Twoja za brak wyczucia. A brak wyczucia podyktowany jest bardzo słabym zmysłem słuchu człowieka. Po prostu powyżej granicy 110dB w basie przeciążeń ludzkie ucho nie wykrywa. (I tu Kolego dokonaj wyboru: bas czy słuch {wybierzesz słuch, tylko nie wiem kiedy}) Z gwarancjami u mnie by to nie przeszło i na takie przypadki zawsze robię moje orzeczenie dla rzeczoznawcy jeśli klient wątpi w to co mu tłumaczę.
Musisz pamiętać, że żaden producent nie daje gwarancji na cewkę głośników. Najmniejszym wzmacniaczem można wykończyć cewkę niemal każdego głośnika.
Głośniki firmowe też naprawiam.

Gebar
19-12-2010, 23:16
Wina moja jasne, ale nie dlatego, że za mocno dałem w "palnik"
Teraz daje znacznie mocniej jak trzeba i jest wszystko ok..
Problem polegał na tym, że miałem słaby aku.. W końcu po prostu padł (cele się przepaliły czy coś takiego)
Aku zdechło, po odpaleniu na kable i przejechaniu 12 km, nie dało rady go ponownie odpalić, i to była wina uszkodzenia sprzętu..

Jaki by był koszt naprawy u Ciebie takiego głośnika?

Dodano po 28 sek.:

Liczyłem najbardziej właśnie na Twoją odpowiedz :)

WojtekMK2
19-12-2010, 23:27
Jestem w stanie zdementować przyczynę uszkodzeń z powodu akumulatora.
To nie jego wina, chyba że podeślesz mi ekspertyzę podpartą prawami fizyki, przeanalizuję.
To była tylko wymówka orzekającego by zachować maskę bo twarz już dawno stracił. Przecież gdzieś wina musi być ;) Ale jestem gotów zwrócić mu honor jeśli swoją tezę udowodni.
Interesy tylko na PW bo mnie w końcu mode wywali ;)

Gebar
19-12-2010, 23:32
Oczywiście, że serwisanci tego nie powiedzieli :) wtedy by mi nie wymienili sprzętu :)
Czysto teoretycznie.. Jeśli głośno słuchałem muzyki ,a do wzmacniacza dochodziło napięcie które nie wystarczyło by zasilić go i głośnik to nie może się tak stać jak wyżej?

Interesy tylko na PW bo mnie w końcu mode wywali
Temat znasz, jeśli możesz to napisz mi co i jak, będę wdzięczny :)

WojtekMK2
20-12-2010, 11:55
Spadek napięcia skutkuje spadkiem mocy do wyłączenia się włącznie.
Pisz na PW.

Gebar
20-12-2010, 13:38
Pisz na PW.
poszło

qran
20-12-2010, 16:43
Ja osobiście odradzam regenerowanie głośników.

Żeby dostać się do cewki na ogół potrzeba "zdemontować" membranę głośnika co jest równoznaczne z uszkodzeniem zawieszenia (resor górny i dolny). Dopiero wtedy można wymienić cewkę. W sprzedaży są dostępne gotowe cewki, są też "zestawy naprawcze" sprzedawane jako membrana z cewką i zawieszeniem. Po wymianie głośnik znów będzie nadawał się do odtwarzania muzyki. Możliwe że będzie identycznie wyglądał i miał taką samą impedancję, tylko co z pozostałymi parametrami? Kto da gwarancję że zawieszenie ma taką samą podatność, membrana masę itd? Przecież od tych parametrów zależą "akustyczne" właściwości głośnika.

Regeneracja przywraca do życia głośnik ale trzeba pamiętać że głośnik przestaje mieć praktycznie cokolwiek wspólnego z oryginałem (pozostają wymiary, impedancja i w przybliżeniu moc).

Gebar
20-12-2010, 17:19
Wojtek,
właśnie, jak to jest z tymi regenerowanymi głośnikami?
Działa to później jakoś ?

WojtekMK2
20-12-2010, 17:26
Robię tylko cewki. Membrany zawieszenia itp zachowuję oryginalne bo się charakterystyka zmienia.
Niektórym głośnikom udaje się nieco zyskać na skuteczności i wytrzymałości po moich naprawach, to chyba idzie po zastosowaniu bardzo czystej miedzi jaką posiadam w stosunku do wątpliwych szczególnie MiC*
x
x
x
x
x
* - Najbardziej znane 3 słowa świata: Made in China

qran
20-12-2010, 17:35
WojtekMK2, brzmi ciekawie. Jeżeli zachowujesz oryginalne elementy to rzeczywiście taki zabieg może mieć ręce i nogi. Co do "głośnikom udaje się nieco zyskać na skuteczności" to pamiętaj, że w fizyce nie ma nic za darmo.

Gebar
20-12-2010, 18:07
To ja się chyba skuszę na naprawe mojego głośnika.
A tak z czystej ciekawości, jeśli można wiedzieć..
Jak rozkręca się głośnik? od góry czy od dołu?

WojtekMK2
20-12-2010, 22:13
(...) pamiętaj, że w fizyce nie ma nic za darmo. Oczywiście nic za darmo, stosuję droższą i czystą miedź z PL .
Czysta miedź przewodzi a miedź z domieszkami rodem z chin staje się drutem oporowym.


To ja się chyba skuszę na naprawe mojego głośnika.
A tak z czystej ciekawości, jeśli można wiedzieć..
Jak rozkręca się głośnik? od góry czy od dołu?
No jeśli nigdy nie rozbierałeś, to lepiej za to się nie zabieraj.
Nieraz klienci przynoszą mi głośnik do naprawy... z oderwanym z nitów magnesem i koszem osobno. Ja wiem, że to młodzi ludzie, ciekawość techniczna, chęć poradzenia sobie samemu... że jak się nie uda to magik pomoże. Nie zawsze niestety.

Gebar
20-12-2010, 22:45
Nie, nie.. :)
W żyuciu bym się za to sam nie zabierał, z czystej ciekawości pytałem, bo z tego c owidzę to od dołu chyba za bardzo nie ma co rozmontować :)

Zeus
21-12-2010, 15:16
Wojtek, z ciekawości jeśli można zapytać: jak odklejasz zawieszenia aby ich nie uszkodzić ? Jakiś środek specjalny czy ciepłe powietrze ? Bo cewki rozumiem że nawijasz sam od nowa.

WojtekMK2
21-12-2010, 20:25
Zawsze staram się odklejać klej od blachy. Nie zawsze jest łatwo.
Niedawno miałem jeden z 12" modeli Lanzara, tam było świetnie rozwiązane dolne zawieszenie. Mianowicie pierścień skręcony śrubami do stelaża.
Na drugi dzień klient zdziwiony że gotowy :)

Gebar
21-12-2010, 22:47
To zobaczymy jak pójdzie Ci z moim głośnikiem, naprawiać go będziemy w nowym roku :) (w pierwszym tygodniu podeślę go)