Zobacz pełną wersję : Czy ktoś z Warszawy może sprawdzić MKIII w komisie HAJMIG
Witam czy ktoś z szanownych Forumowiczów zamieszkałych na terenie m.Warszawa byłby w stanie sprawdzić mi autko tj. MK III 1.8 Duratec HE 2006 rok
http://www.hajmig.pl/index.php?page=cars&show=282690
ja sam rozmawiałem z pracownikiem komisu który podał mi VIN (rozszyfrowany już) i ogólnie powiedział o aucie. Jest to wersja Silver X, auto po firmie, serwisowane wcześniej w salonie Forda Ursyn Car ul. Romera 14, podobno w dobrym stanie nie wypadkowe, Vin wf05xxgbb56b84247, pracownik Hajmig powiedział że auto nie ma nigdzie szpachli - kilka jego elementów jest jednak pomalowane (druga warstwa farby) m.in. drzwi , dach (?) i to nie po całości, zastanawia mnie głównie fakt pomalowania tych elementów i prośba o sprawdzenie czy wszystko z autem jest w porządku i czy warte jest zakupu. Pozdrawiam i z góry dziękuję
Może Lyssy? A może Pablo81- oni od tamtej strony Warszawę ujeżdżają. Ja niestety zupełnie przeciwny kierunek. Jeżeli serwis z góry mówi że auto miało lakierowany DACH to sobie odpuść...
auto mogło mieć jakieś miejscowe wgniotki albo głebokie rysy - nie trzeba malować całego dachu przy czyms takim - wystarczy część plus z cieniowaniem i przetrysk klarem (jesli to metalik).
a gdzie dokładnie stoi ten żółw bo 3 adresy widzę :)
hmm nie śmiagam tamtędy, ale mogę podjechać, tylko nie wiem czy w godzinach ich pracy się zmieszczę...
zapytaj do której h max można podjechać
komis pracuje do 18:00 gość prosił żeby pół godziny przed przyjazdem dać znać to wstawi auto do budynku i go przygotuje, trl. gościa 601939892
komis pracuje do 18:00 gość prosił żeby pół godziny przed przyjazdem dać znać to wstawi auto do budynku i go przygotuje, trl. gościa 601939892
co on tam chce przygotowywać. Podokręca klamki, doleje oleju, cofnie licznik :))
no dobra, numer sobie zapisałem i jak się uda to podjadę :)
no dobra, dziś miałem trochę wolnego więc pojechałem zobaczyć to cudo.
Auto oglądałem na podwórzu, kiedy już się ściemniało więc takie sobie oświetlenie było (później na hali serwisu)
Zastrzegam, że specjalistą to ja wielkim nie jestem, ale ogólnie sprawa ma się tak:
- sprawdziłem miernikiem całe auto - lakierowane całe oprócz błotników przednich, maski i lewego tylnego błotnika. Generalnie wartości niewielkie od 200 do 300 max więc szpachli nie ma. Prawa strona (pasażera) mocniej niż lewa. Odcieni różnych jakoś nie było widać, natomiast tak sobie spasowany zderzak tył (narożnik z błotnikiem) zarówno lewa jak i prawa strona. Gdzieniegdzie widać, że auto było lakierowane.
- krzywe spasowanie maska z błotnikiem od kierowcy (chociaż brak śladów naprawy) - szczelina robi się węższa ku lampie- może się to wyreguluje jakoś - nie wiem...
- drzwi pasażera przód dziwnie ciężko się otwierają (jakby zawias ciężko chodził)
- przednia szyba była wymieniana (2009r) na nieoryginalną
- na 100% prana tapicerka
- wnętrze nie zniszczone - przebieg raczej oryginalny, nie działa teleskop w schowku
- opony moim zdaniem szrot
- felga przód kierowcy bardzo skorodowane
- auto odpalone z boostera bo trochę już stało na placu (zapytałem o powód dłuższego postoju - odp: komis miał 3 takie i ten został jako ostatni do sprzedaży)
- silnik pracuje ok, nie trzęsie się itp
- krótka przejażdżka - sprzęgło chodzi normalnie, przy hamowaniu nie ściąga, zawieszenie raczej ok, układ kierowniczy ma jakieś luzy (mój mondeo MKIII był zdecydowanie precyzyjniejszy).
- od dołu troszkę pokorodowane, układ wydechowy bardzo, tarcze tamtejszy mechanik ocenił jako dobre, luzów przy wahaczach itp większych też nie było jak łapką tam gmerał
- wpisy w książce kończą się przy przebiegu 80tyś km, natomiast był wydruk jakiś, gdzie były wykazana naprawy jakieś w późniejszych terminach
Auto nie miało raczej żadnego wypadku. Widać z resztą co przyznała osoba z komisu, że "zostało przygotowane do sprzedaży" (czyli lakierowane mogło być właśnie z powodu np rys). Jeździło gdzieś w leasingu. Osoba, która pokazywała mi auto wydaje się też OK, nie w stylu handlarzy-cwaniaków - na co ja np zwracam uwagę również.
Generalnie stan przyzwoity. Jeżeli nie zraża Cię druga warstwa lakieru, pasuje silnik i wyposażenie a cena uwzględnia powyższe to można się zainteresować bardziej.
no i jak tam? na darmo jeździłem? :hmm:
dzięki wielkie za info, no i przede wszystkim za chęć pomocy
kilka dni przed twoim wpisem stałem się szczęśliwym posiadaczem forda mondeo 1.8 125 KM
Mimo to jeszcze raz dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Moje nowe autko:
www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=87039
pozdrawiam wszystkich forumowiczów
fantomas28
18-02-2011, 21:30
No no ładny egzemplarz, gratuluje zakupu :)
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.