PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] Totalne pomieszanie w elektryce szyb i centralnego zam



Chandler
19-02-2011, 19:06
Hej. Jako, że ostatnio miałem stłuczkę i zostało mi troszkę pieniędzy z ubezpieczenia – postanowiłem zabrać się za naprawę centralnego zamka.

Problem z zamkiem opisywałem już jakiś czas temu, ale zrobię to jeszcze raz aby oddać całość problemu.
Otóż jest z nim coś pokręcone ale sam nie wiem co.
Objawy:
Praktycznie za każdym razem w czasie jazdy chociaż raz sam zamknie mi wszystkie drzwi. Ponadto zdarza się, że po zakończonej jeździe, gdy wyłączam silnik – również same zamykają się drzwi. Aby było zabawniej ostatnio się zorientowałem, że tak samo się dzieje, gdy wyłączam przyciskiem grzanie tylnej szyby:)

Podobno wszystko to wskazuje na to, że do wymiany jest sterownik centralnego, ale się wolę upewnić.
Objawy część 2:
Aby to wszystko nie wyglądało kolorowo – to jest jeszcze coś pomieszane z tym zamkiem. Nie jestem do końca pewien jak prawidłowo powinno to działać, ale wydaje mi się, że nie tak jak działa u mnie:) Odnoszę wrażenie, że mam pomylony zamek kierownika z zamkiem pasażera. Postaram się to opisać w miarę jasno. Gdy centralny sam mi się zamknie w czasie jazdy to aby otworzyć moje drzwi (kierowcy) to wpierw muszę się nachylić do drzwi pasożyta i tam otworzyć zamek – i wtedy dopiero „popuszczają” zamki we wszystkich innych drzwiach i mogę je otworzyć, gdy tego nie zrobię to mogę ile chcę szarpać cyngiel przy moich drzwiach – i tak się nie otworzą.
Ponadto dołącza się do tego problem z elektrycznymi szybami. Otóż działa mi tylko szyba moja – kierowcy (pasożyta – zero reakcji, a z tyłu słychać pstryknięcie, ale opuszczają się może jedynie 1-2 mm). Na razie nie przejmuję się tymi szybami, ale wspominam o tym z tego powodu, że może to mieć coś wspólnego z centralnym, gdyż abym mógł opuścić moją szybę to muszę zamknąć na zamek drzwi pasożyta:) (jak są otwarte to zero reakcji – dopiero po ich zamknięciu – co jak wspomniałem zamyka też wszystkie inne drzwi – mogę otworzyć szybę:)

Jak więc widzicie – niezłe mam pomieszanie z poplątaniem jeśli chodzi o elektrykę w moim Kondeuszu.:) Prosiłbym jednak o jakąkolwiek pomoc i porady odnośnie tego jak zlokalizować co jest winne takiemu stanowi i jak to naprawić:)

Z góry dzięki i pozdrawiam

bubel413
19-02-2011, 22:50
Mam podobny problem. podczas niskich temperatur po przekreceniu kluczuka w zamku centralny odwiera sie i zamyka bez przerwy,nawet gdy otwieram drzwi kierowcy. Po ich zamknięciu centralny zamyka i jest spokój. Problem w tym że ostatnio wysiadam z auta zamykam dzwi centralny zamyka auto a tu ups!! kluczyki w stacujce. Uratował mnie zapasowy klucz ale to denerwuje kiedy na zewnątrz jes poiniżej zera bo wtedy własnie fiksuje.

matrix27
19-02-2011, 23:28
Mam podobny problem. podczas niskich temperatur po przekreceniu kluczuka w zamku centralny odwiera sie i zamyka bez przerwy,nawet gdy otwieram drzwi kierowcy. Po ich zamknięciu centralny zamyka i jest spokój. Problem w tym że ostatnio wysiadam z auta zamykam dzwi centralny zamyka auto a tu ups!! kluczyki w stacujce. Uratował mnie zapasowy klucz ale to denerwuje kiedy na zewnątrz jes poiniżej zera bo wtedy własnie fiksuje.
kolego najprawdopodobniej masz problem z mikrostykami. Wpisz w wyszukiwarce mikrostyki i poczytaj :)
U mnie bylo podobnie, wykrecilem przednie zamki, wyczyscilem wszystkie styki i jak narazie (ta zima) jest spokoj