PDA

Zobacz pełną wersję : [TD mk1]płukanie baku



kolecb
21-02-2011, 19:15
Witam

Mam problem z zatykającym się przewodem paliwowym (bak-filtr)
Prawdopodobnie wożę w baku kupę masła.
1)Jest jakaś możliwość pozbycia się tego bez demontażu baku?
2)Przy wyciągniętym baku jak to wypłukać?
3)szybki sposób na opróżnienie baku?

Pozdrawiam

BS
21-02-2011, 21:08
Zerknij jaki masz dostęp do wnętrza baku pod siedzeniem... w benzyniakach jest spora rewizja bo jest dostęp do pompy etc, w dieslu tez coś powinno być... szybki sposób to chyba tylko ciepły ON albo czyszczenie mechaniczne...

kolecb
21-02-2011, 21:22
Ciepły On był, pomogło ale problem ciągle powraca, pod siedzeniem są dwa dojścia do jednego i drugiego wchodzą kable jednak nie zaglądałem dokładniej co to jest.
Dużo roboty jest przy wyiąganiu ?

Sliwiec
21-02-2011, 23:29
Jest dostep do plywaka ze smokiem.
Jesli masz jakis zaprzyjazniony warsztat (najlepiej ogrzewany ;) ),to podjedz,wymontuj smoka i bańką do wysysania oleju z silnika odessij to co na dnie,wlej troche benzyny pobujaj autem odczekaj kilkanacie minut i znow odessij.Powtarzaj czynnosc ile razy chcesz. Skoro caly czas przybywa Ci tego masla, to zmien stacje albo stosuj uszlachetniacze do ON

kolecb
22-02-2011, 10:08
Jest dostep do plywaka ze smokiem.
Jesli masz jakis zaprzyjazniony warsztat (najlepiej ogrzewany ;) ),to podjedz,wymontuj smoka i bańką do wysysania oleju z silnika odessij to co na dnie,wlej troche benzyny pobujaj autem odczekaj kilkanacie minut i znow odessij.Powtarzaj czynnosc ile razy chcesz. Skoro caly czas przybywa Ci tego masla, to zmien stacje albo stosuj uszlachetniacze do ON


:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Proszę napisz gdzie on się znajduje ?!
:niewiem:

BS
22-02-2011, 10:17
Proszę napisz gdzie on się znajduje ?!

no tam gdzie wyłażą kable i przewody-znaczy pod siedzeniem...

kolecb
22-02-2011, 10:37
Proszę napisz gdzie on się znajduje ?!

no tam gdzie wyłażą kable i przewody-znaczy pod siedzeniem...
https://lh3.googleusercontent.com/_2IgVBPfQHxc/TWN1pd4ucLI/AAAAAAAABVA/-Bsy7f1sUZM/s640/Zdj%C4%99cie-0015.jpg

który to ?

Krzychu32
22-02-2011, 10:43
http://img59.imageshack.us/img59/6000/zdjcie0015a.jpg

pod ta gumą co wychodzą z niej kable.

kolecb
22-02-2011, 11:22
kojarzysz jakiej średnicy jest otwór ?

KW
22-02-2011, 21:07
Kolec, jeśli chcesz wyczyścić bak to go zdejmij i zrób to porządnie. Nie licz, że za pomocą jakiegoś tam wężyka wtykanego przez dziurkę, dasz radę wyczyścić cały bak. Proste i logiczne. Jeśli jednak chcesz próbować, podnieś kanape i wyjmij gumę. Zajmie Ci to jakieś 15min, a zobacz ile czasu i nerwów byłoby zaoszczędzone.

kolecb
22-02-2011, 22:08
KW nie rozumiesz zaistniałej sytuacji, auto padło w centrum miasta, scholować będę mógł dopiero pod koniec tygodnia, nie posiadam garażu, prace kończę po 18 (daleko od auta), w związku z czym 15 min o których piszesz przy sprawdzenia średnicy otworu w celu zakupu odpowiedniego węża przeradza mi się w 24h opóźnienie, wiec nie pisz mi nic o nerwach, tylko czytaj ze zrozumieniem co piszę i o co proszę ! Nikt nie oczekuje od ciebie pomocy, nie masz wiedzy która mógł bym wykorzystać ? to omijaj ten wątek szerokim łukiem ! ps. wnieś coś w końcu do jakiejś rozmowy !
To że czeka mnie czyszczenie baku jest dla mnie sprawą oczywistą , ale nie w takiej temperaturze, bliżej 0.




Wyciąłem z postu tekst nie związany z tematem - Krzychu32

KW
23-02-2011, 00:11
Gdzie pisałeś że nie masz swobodnego dostępu do auta? Skąd mam to wiedzieć? Skoro będziesz to robił w temp. bliżej zera, a pod koniec tygodnia sholujesz auto, to będziesz miał jeszcze sporo czasu by tam pozaglądać nim będzie zero stopni..

A wracając do meritum. Ściągał to paliwo będziesz twarzoczaszką, czy pompką jakąś? Jak pompką, to weź przewodzik taki jak do pompki pasuje, jak twarzoczaszką, to weź c.a. 10mm, powinien się zmieścić, a i ściągał będzie godnie. Wszak jak dałbyś wężyk 100mm to nie wyciągniesz całej ropy z baku... Zresztą, skoro wężyki paliwowe bak-pompa się zatykają, to i ten od ściągania się zatka. Wyciągnąć bak, i wylać z niego jak z wiadra. No ale co ja tam wiem.

BS
23-02-2011, 09:20
A jesteś na 10000000% pewien że to w baku się zapchało a nie filtr? Bo przy takich mrozach to raczej stawiałbym na filtr jednak. No i KW ma rację-jeżeli to jest tak ogromny problem to nic na szybko nie poradzisz. Chyba, że auto stargasz pod dom, mocną pompkę albo odkurzacz piorący podłączysz do przewodu zbrojonego (który się nie zapadnie kiedy się zapcha a wciągnie całego gluta do środka) i będziesz w ten sposób bak odkurzał...

Ew zwykły odkurzacz i układ z naczyniem szczelnym (bańka po mleku?). Odkrzuczacz do naczynia i z drugiej strony rurka od naczynia do baku. Wtedy nawet zwykłego odkurzacza nie zalejesz. Warunkiem będzie tylko stworzenie dużego podciśnienia żeby każdego gluta z baku wyciągnąć...

kemot678
23-02-2011, 10:19
Kolego a jesteś pewny, że to glut w baku?
Zapycha się tylko podczas mrozów czy na + też?
Ja w poniedziałek miałem przygodę. Odpaliłem Mundka było -20 łądnie odpalił a po ok 5 km max 2000 obrotów i duszenie. Pierwsza diagnoza marznie paliwo ( nowa stacja ale skyyd dodany) ale po następnych 2 km nie dało się już jechać. A przyczyną było brak odpowietrzenia baku zamarzł korek. Po poluzowaniu dalsza trasa ponad 100km bez stresu.
Jak tego nie sprawdzałeś to taka mała sugestia.
Pzdr

kolecb
23-02-2011, 10:47
przyczyna braku drożności przewodu bak-silnik została ustalona zanim rozpocząłem wątek, na początku bawiłem odtykając za pomocą strzykawki 100ml, niestety pomagało to krótkotrwale, paliwo będę spuszczał pompką jak da rade od paliwa (taka na korbkę do beczek) wiec średnica odpowiednia do wciągania glutów , odkurzacz piorący odpada nie ma w pobliżu gniazdka 220 ani 400.
Pod wieczór dam znać co znalazłem pod siedzeniem.






Skąd mam to wiedzieć? dlatego jak nie wiesz, to nie zakładaj, że coś jest po twojej myśli.

KW
23-02-2011, 11:25
dlatego jak nie wiesz, to nie zakładaj, że coś jest po twojej myśli.

Buahahahaha. Jak auto isę popsuje, to się je holuje, do domu albo do mechanika, to takie założenie w 99% trafne, mało kto zostawia auto na polu, więc wybacz, że nie zgadłem.

BS
23-02-2011, 11:27
Buahahahaha. Jak auto isę popsuje, to się je holuje, do domu albo do mechanika, to takie założenie w 99% trafne, mało kto zostawia auto na polu, więc wybacz, że nie zgadłem.

odpuść-po co się żreć?



KW nie rozumiesz zaistniałej sytuacji, auto padło w centrum miasta, scholować będę mógł dopiero pod koniec tygodnia, nie posiadam garażu, prace kończę po 18 (daleko od auta), w związku z czym 15 min o których piszesz przy sprawdzenia średnicy otworu w celu zakupu odpowiedniego węża przeradza mi się w 24h opóźnienie

wystarczyloby gdybyś to napisał... wtedy w ramach pomocy koleżeńskiej po robocie zajrzałbym pewno u siebie

kolecb
23-02-2011, 12:24
Buahahahaha. Jak auto isę popsuje, to się je holuje, do domu albo do mechanika, to takie założenie w 99% trafne, mało kto zostawia auto na polu, więc wybacz, że nie zgadłem.


poćwicz http://www.rybnik.pl/bsip/publik/analizy.htm bo masz problemy.







wystarczyloby gdybyś to napisał... wtedy w ramach pomocy koleżeńskiej po robocie zajrzałbym pewno u siebie

byłbym wdzięczny

kolecb
23-02-2011, 19:12
dekielek był strasznie zardzewiały, otwór ok 10-13 cm średnicy, więc rękoma można byłoby wyciągać, niestety zamocowany pływak oraz metalowe przewody uniemożliwiły pełne odsłonięcie otworu. Tak czy siak bak w duł .

BS
23-02-2011, 20:26
niestety zamocowany pływak oraz metalowe przewody uniemożliwiły pełne odsłonięcie otworu

ale to się musi dać wymontować. dobrze, że napisałeś bo właśnie zbierałem się do swojego auta...

kolecb
23-02-2011, 22:28
J sięak odłączy szybko złączki to powinno wyjść, ale nie chciało mi się produkować przy -17 z latarką w zębach :), no i wszelakie plastiki w takich temp. są bardzo kruche.

ps. nie wiem jak to wygląda z poziomem paliwa ale u mnie przy 1/2 zbiornika było jakieś 5cm od krawędzi dekielka

kolecb
26-02-2011, 19:44
I po operacji na dnie zbiornika warstwa lodu ~ 4 [mm]