Zobacz pełną wersję : [MkII] znowu problem ze stukaniem z tylu
Witam. Musze pisac z nowu bo nigdy nie doszedlem do tego co to moze byc, a mialem to we wszystkich trzech sedanach, mianowicie stuki z prawej, tylniej strony. Bede sie sugerowal przedostatnim mondkiem, ktorego nadal mam a wymienilem amorki, sprezyny, laczniki- wsio oryginal. Stukanie jest na tyle dziwne ze normalnie na szarpakach jest cisza. Dodam tez ze jesli sa nizsze temperatury slychac to wyrazniej jak cieplo to efekt jest mniejszy, wiec raczej jakas guma. Typowo metaliczny odglos, jakby jakis pret uderzal o plaska blache. Linki to nie sa bo tez to bylo sprawdzane. Najczesciej stuka kiedy jest uskok mniejwiecej lagodny typu laczenie dwoch asfaltow i auto siada, na dziurach o dziwo zadko kiedy slychac. Juz nie wiem gdzie szukac, bo wsio sprawdzone. Ktos gdizes wspominal o tulejach tylniej belki ale nie potrafie ich zlokalizowac a juz tym bardziej nei wiem gdzie to kupic. Na stronach z czesciami tego nie ma a MC pokazuje ze nie ma na belce zadnych tulei. Kilka dni temu przywiozlem od niemca nastepnego mondka i jest to samo, a zawias idealny.
chodzi zapewne o tuleje stabilizatora
16mm http://ford.sklep.pl/pl,product,321346,tuleja,dr,stabilizatora,ford,16m m.html
18mm http://ford.sklep.pl/pl,product,321347,tuleja,dr,stabilizatora,ford,18m m.html
ale które masz nie wiem, musiałbyś sprawdzić.
Opis podany przez Ciebie pasuje do padniętych tuleji stabilizatora
wlasnie to mam cale nowe, nawet kiedys kupilem dwa komplety- 18 i 16 mm, mialem 16mm. Wiec to wszystko mam nowe, w mondku sprowadzonym kilka dni temu wjechalem dzis na kanal i tam wszystko od nowosci jest ale nie wyglada wiele gorzej nizeli w poprzednim, w ktorym prawie wszystko poszlo do wymiany, wiec to odpada. Jestem przekonany ze to nie jest jednostkowy przypadek jesli mialem to we wszystkich trzech mondkach, to zapewne ktos tez mial lub ma ten problem. ps dodam ze jak do tylu siada dwie osoby to jest cisza. Moge jeszcze dodac ze czesto jak wyjezdzam z roboty, czyli ruszajac z miejsca i skrecajac w prawo to tez slychac stukniecie
marekgru
10-03-2011, 08:54
W mondeo mojego brata był problem z tłumikiem, a dokładniej z rurą, która przechodziła nad belką. Jak wjechał na jakiś uskok czy w dziurę to było słychać metaliczne uderzenie. Sprawdź gumy mocujące układ wydechowy
browarek-b1
10-03-2011, 09:45
Może ci klocki stukają ja tak miałem podróbki zaciągnij ręczny troszke i sprawdż
tlumiki posprawdzane byly, gumy sa ok calym ukladem ruszalem we wszystkie mozliwe strony i nic nie bylo slychac procz oberwanej siatki (lacznika elastycznego) i klocki tez odpadaja, na recznym podciagnietym sprawdzane wielokrotnie, dzis sie przejachalem obydwoma po tej samej trasie, chorzów- siemianowicka, kosciuszki, parkowa. po kostkach i cisza
mam identyko ! pomozcie! myslalem ze to zapasowe kolo czy deska od niego lata, wyjełem i byłem pewny ze mineło az na nastepny dzien to samo, na przegladzie nikt nic nie mowil nie bylo slyszac na szarpakach, ale w czasie jazdy masakra, wymienialem gumy drążka stabilizatora, sprężyny+amory kayaby, bede musial chyba wszystkie gumy i tuleje wymienic z tylu :(
moze rozbiore tylne amory i wszystko jeszcze raz skręce, sam neiw iem co robic, ale mnie to troche juz wnerwia
ja wczoraj, juz przegladalem na allegro jak wyglada kompletny zawias z sdn/htb i jedyne co rzucilo mi sie w oczy to to ze pod koniec produkcji zmienili laczniki na inne (najprawdopodobniej z przegubami kulowymi) przegladalem tez zawias od mk3 i doszedlem do wniosku ze oryginalne laczniki(mk1/mk2) moga w sobie posiadac wade fabryczna, mianowicie do drazka sa przykrecone na sztywno a do wahacza na gumce, i wlasnie przy tej gumce moze byc tak ze obijaja sie o wahacz i dla tego puka, poprzez ogledziny drazka z mk3 zauwazylem ze tam juz z obydwu stron jest mocowanie sztywne, przez co pracuja tylko przeguby kulowe ( podobne jak w przednich lacznikach) drogi interes to nie jest, bo jakies najtansze od mk3 to po 30zl, mysle ze zainwestuje i zobaczymy czy to pomoze, wymiary sa podobne a sruby pasuja, ten sam rozmiar, dlugosc tez jest bardzo podobna ( widzialem naocznie, bo kiedys w robocie jezdzilem mk3). Prawdopodobnie tu jest pies pogrzebany, ale inzynierem nie jestem wiec moge sie mylic. Moze tez byc tak ze tylko ta podkladke gumy od strony nakretki trzeba byc dac o mniejszej srednicy.
koniecznie daj znac jak cos sie zmieni :)
dzisiaj nic nie zrobilem, ale wlazlem po mk3 i poobserwowalem co i jak, no i laczniki powinny pasowac. Ale ze mialem jazdy to po laczniki nie skoczylem. Tyle ze znow dizisja cieplo bylo +20 i mniejsze stuki byly znowu, czyli ewidentne wskazanie na element gumowy.
kopikopczyk
14-03-2011, 19:39
Co ja się nie naszukałem powodów stukania w swoim Mondku...
Wymieniłem wieszaki gumowe układu wydechowego, wymieniłem stabilizatory tylne, wymieniłem "plecionkę" i tuleje tylnego wahacza, a na "podskokach" albo na zakrętach odgłos taki, jakby w bagażniku kowadło luźno latało.
Nawet wnękę koła zapasowego wyłożyłem matą gumową.
Dalej od czasu-do czasu coś waliło z tyłu.
A na szarpakach nic - cisza.
Aż w końcu znalazłem, a właściwie podpowiedział mi kolega który też jeździ Mondeuszem.
To końcówka tłumika stukała o tylny zderzak - serio !
Wystarczył brzeszczot i powiększenie wycięcia na końcówkę tłumika i cisza jak w kościele.
Proponuję to sprawdzić.
Ja wiem, że to brzmi prozaicznie - ale po prostu sam tak miałem ;)
moze tez sprobuje tak zrobic, bede smial sie jak to to :) tylko jak zrobic zeby nie ciąć odrazu zderzaka?:)
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.