PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] Nowe tarcze i klocki, wyciekający lewy amortyzator a dr



maciupa
16-03-2011, 21:32
Drodzy Koledzy
Dziwne zjawisko ostatnio obserwuje w moim mondeuszu podczas hamowania z większych predakości tzn 100km/ i wyżej zaczyna mi drżeć kierownicą, zamontowane sa nowe tarcze i klocki firmy TRW z tyłu tez wymienione bebny i szczęki. ostatnio wymieniłem łacznik stabilizatora troche sie uspokoiło mnie trzesie ale zjawisko całkiem nie ustąpiło dodam ze z lewej strony wycieka mi amortyzator z przodu.Może to być o tego ze sciaga troche podczas jazdy na wprost ten amortyzator uszkodzony, gemometria była robiona latem.Czy drżenie może tez byc przyczyna tego uszkodzonego amora? :wall: mechanik nic nie zauważył co by było przyczyna tych drgań :( dziękuje za jakieś podpowiedzi co moze byc przyczyną;)

MrocznySzewc
16-03-2011, 22:20
Może po prostu przegrzałeś tarcze, na początku trzeba jak z jajkiem:D sprawdź też zbieżność i opony.

CzarekJ
16-03-2011, 23:13
Może to być o tego ze sciaga troche podczas jazdy na wprost ten amortyzator uszkodzony
Może "amorek" a może tuleje wahacza....a może i to i to....a może opony? - krzywa tarcza hamulca? - to że nowa nic nie znaczy.....

maciupa
16-03-2011, 23:38
ale jak przegrzałem tarcze jak uwazałem hamowałem ale delikatnie nie długo nie wiem jak bym takie coś mógł zrobić
to co teraz jak sprawdzic czy tarcza jest faktycznie krzywa?

badger
16-03-2011, 23:41
Lepiej zacznij od zawieszenia. Jak można jeździć z rozwalonym amorem z przodu?

malolat691
16-03-2011, 23:46
A może i nie wyważone felgi. Ja miałem tak ze dochodząc do 120 km/h zaczęło drzeć samochodem i przy hamowaniu np 80km/h tez mi drżała kierownica ale teraz założyłem felgi na lato i są wyważone i problem znikł.

maciupa
17-03-2011, 23:03
KOLEGO badger JAK NIE MA SIE PIENIĘDZY NA NOWY AMOR TO MOZNA JEŹDZIC NIE KAZDY MA PIENIADZE A AUTO NIE JEST NAJWAZNIEJSZE ZEBY WIECZNIE W NIEGO PAKOWAC KASE, ZMIENIAJAC TEMAT TO WYWAŻONE SA FELGI WIEC WSZYSTKO JEST OK OBSERWUJE DALEJ AUTO POZDRAWIAM I DZIEKUJE ZA KILKA POMOCNYCH RAD A NIE GLUPIE TEKSTY TYPU JAK MOZNA JEZDZIC Z ROZWALONYM AMOREM A MOZNA WIELE OSOB TAK JEZDZI BO NIE MA PIENIEDZY NA NOWE TAK TRUDNO TO ZROZUMIEC?!!!

przemomkI
18-03-2011, 00:02
Po pierwsze to nie krzycz!Po drugie to koledzy mają rację,jeśli masz niesprawne auto to nim nie jeździj bo narażasz siebie i innych użytkowników dróg.

wojmak
18-03-2011, 10:32
Mozna kupic na zlomie calkiem przyzwoite markowe uzywki za 100 zl a nie zagrazac innym sam tak mialem i nie ma praktycznie jazdy wymienilem kpl.kolumny i jest ok a koszt wyniosl 300 zl z robocizna. Lepiej to zrobic bo jak cie rzuci na jakims garbie to nie opanujesz samochodu zalatwisz siebie i mozliwe ze innych nikt z nas nie jest bogaty jakby byl jezdzilby mondeo mk4 z 2010 roku i nie byloby potrzebne forum pozdrawiam

krzychu3073
18-03-2011, 11:51
końcówki drążków mają spory wpływ na drgania,ale głównie tarcze!
jak cenowo te twoje tarcze były??

maciupa
18-03-2011, 13:23
kolrgo krzychu3073 tarcze kupiłem za 230 zł komplet firmy TRW, a wracając do wypowiedzi kolegów gratuluje pomysłu zakupu używanych amortyzatorów to jest dopiero pomysł.wole poczekac i dołożyc do nowych amorów a nie kupywac jakies nie pewne i do tego uzywane.to jest dopiero bezpieczeństwo jazdy na takich uzywanych nie wiadomo kiedy strzeli i raz jeszcze wydasz kase na uzywane naprawde solidnie sie opłaca:) :)) :))

krzychu3073
18-03-2011, 19:32
to tarcze masz moim zdaniem przyzwoite!
koła do przeważwnia albo podmienienia tył na przód,gumy na wachaczach i końcówki drążków 8O

Mondekmk1
18-03-2011, 20:41
kolrgo krzychu3073 tarcze kupiłem za 230 zł komplet firmy TRW, a wracając do wypowiedzi kolegów gratuluje pomysłu zakupu używanych amortyzatorów to jest dopiero pomysł.wole poczekac i dołożyc do nowych amorów a nie kupywac jakies nie pewne i do tego uzywane.to jest dopiero bezpieczeństwo jazdy na takich uzywanych nie wiadomo kiedy strzeli i raz jeszcze wydasz kase na uzywane naprawde solidnie sie opłaca:) Laughing Laughing


To ty zmien swoje myslenie bo koledzy maja racje. Jak nie stac cie na utrzymanie auta to przerzuc sie na komunikacje miejska a nie stwarzasz zagrozenie na drodze. A co do amorkow to predzej strzeli ci jakis nowy amorek tani z KRAFTA niz uzywany z Motocraftu. Wiec sluchaj dobrych rad.

Dodano po 3 min.:

A co do trzesienia kierownica przy hamowaniu to jest wina tarcz a nie zawieszenia. Tez tak chcialem zaoszczedzic i zalozylem zestaw TRW i po miesiacu bylo bicie i teraz leza nowe w garazu krzywe. Zalozylem oryginalne i teraz mam spokoj juz od roku.0

maciupa
18-03-2011, 21:41
Kolego teksty typu ze mnie nie stac na utrzymanie auta to schowaj sobie w kieszen... nie potrzebuje wywodów na moj temat czy mnie stac czy nie, patrz na siebie i zaglądaj do swojego portfela!!

Mondekmk1
18-03-2011, 22:09
JAK NIE MA SIE PIENIĘDZY NA NOWY AMOR TO MOZNA JEŹDZIC NIE KAZDY MA PIENIADZE A AUTO NIE JEST NAJWAZNIEJSZE ZEBY WIECZNIE W NIEGO PAKOWAC

Sam to napisales i to jeszcze krzyczac.

wojmak
18-03-2011, 22:16
Po co gadać wiele niech sobie jeździ wolno mu. Pozostaje nam sobie tylko życzyć abyśmy nie mieli przyjemnosci zetknąć się z podobnymi na drodze bo różnie może być. Ja tez mam stare auto i nie na wszystko mnie stać ale zawieszenie to świętość i naprawdę wolę uywane markowe, a mając znajomego na szrocie napewno mi badziewia nie wrzuci niż nędzne podróby niewiadomego pochodzenia, które jak kolega napisał wysiądą niewiadomo kiedy. Sam ostatnio wymieniłem sporo części i dużo korzystałem ze szrotu. Po prostu na tyle mnie stać, ale zakładał to mechanik i wiem co mam bo podczas wymiany zweryfikowaliśmy inne części, które są lub nie do wymiany. Teraz wiem na czym sie toczę. Może i na używanych ale pewnych.

Mondekmk1
18-03-2011, 22:28
Po co gadać wiele niech sobie jeździ wolno mu. Pozostaje nam sobie tylko życzyć abyśmy nie mieli przyjemnosci zetknąć się z podobnymi na drodze bo różnie może być. Ja tez mam stare auto i nie na wszystko mnie stać ale zawieszenie to świętość i naprawdę wolę uywane markowe, a mając znajomego na szrocie napewno mi badziewia nie wrzuci niż nędzne podróby niewiadomego pochodzenia, które jak kolega napisał wysiądą niewiadomo kiedy. Sam ostatnio wymieniłem sporo części i dużo korzystałem ze szrotu. Po prostu na tyle mnie stać, ale zakładał to mechanik i wiem co mam bo podczas wymiany zweryfikowaliśmy inne części, które są lub nie do wymiany. Teraz wiem na czym sie toczę. Może i na używanych ale pewnych.


Zgadzam sie z toba kolego.

krzychu3073
19-03-2011, 07:38
ale jak używane może być pewne??
też zakładam dużo używanych,ale nie jestem do końca pewien 8O
mam używane amorki motorcrafta na przodzie i w lutym miałem przegląd
i facet sprawdzał zużycie i mówił że są oka,ale test na zużycie amora to podobno lipa??!!
dużo jeżdże na gadżetach ze szrotów,jak do tej pory szczęśliwie-fakt że mało jeżdze :zakrecony:
i jeszcze jedno; zrobione przez mechanika nie znaczy dobrze panowie!!!

przemomkI
19-03-2011, 14:36
A co do trzesienia kierownica przy hamowaniu to jest wina tarcz a nie zawieszenia. Tez tak chcialem zaoszczedzic i zalozylem zestaw TRW i po miesiacu bylo bicie i teraz leza nowe w garazu krzywe. Zalozylem oryginalne i teraz mam spokoj juz od roku.0

Mi też TRW telepie.Ile płaciłeś za oryginały?

Mondekmk1
20-03-2011, 19:46
Mi też TRW telepie.Ile płaciłeś za oryginały?

Cos ok 250 za sztuke. Nie pamietam juz dobrze. Ale hamuja pieknie. Nawet ze 170km/h nic nie bije.

maciupa
20-03-2011, 21:02
http://allegro.pl/amortyzator-przod-ford-mondeo-i-93-96-olej-gh-hit-i1488270385.html

CO MYSLICIE O TYCH AMORACH?

maciupa
21-03-2011, 22:23
co ile koledzy wymienia sie rozrzad w mondeo mk1 z 1995 roku?

maciupa
22-03-2011, 19:04
http://allegro.pl/amortyzator-przod-ford-mondeo-i-93-96-olej-gh-hit-i1488270385.html
co o tych amortyzatorach myślicie?

maciupa
03-04-2011, 23:39
Koledzy może jakieś opinie na temat tych amorów dziękuje

Tomasz
04-04-2011, 16:31
Lepsze takie niż ze szrotu. Na nowe amorki masz dwa lata gwarancji, ale musiałbyś doinwestować w nowe odboje i osłony, bez tego tracisz gwarę. Rozejrzyj się jeszcze za max gearem. W sierpniu kupowałem po145 zł gazówki. Zrobiłem na nich ok 50.000km i jak na razie jest ok. Dalej trzymają jak nówki. Nie mogę się doczekać kiedy trochę puszczą bo jak na mój gust są trochę zbyt sztywne. Rozrząd w benie o ile dobrze pamiętam to co 90.000

Co do badania amortyzatorów polecam lekturę: http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/amortyzatory.html