PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] patenty na koło zapasowe



jarku
29-03-2011, 20:58
macie jakieś patenty na koło zapasowe które leży luzem w bagażniku, żeby nie przesuwalo się i skakalo?
miłe widziane fotki

norbi333
29-03-2011, 21:02
Ja nie wożę :bigok:

jarowoo
29-03-2011, 21:10
Też zastanawiam się jak rozwiązać ten problem. :(

peeeteeer
29-03-2011, 21:13
Rzepy samoprzylepne... Jeden do wykładziny, drugi do koła i już nie lata :)

Fred.X
29-03-2011, 21:14
Rzepy samoprzylepne... Jeden do wykładziny, drugi do koła i już nie lata :) :bigok: :metal: :bigok:

jarowoo
29-03-2011, 21:18
Niby tak, ale co się może stać podczas takiego wypadku, rzepy raczej tego koła nie utrzymają.

peeeteeer
29-03-2011, 21:20
Nie utrzymają, to prawda... Ale koło Ci tylnej kanapy nie przebije przecież :)
Traktować to trzeba jak każdą walizkę w bagażniku, tyle że nielatającą na zakrętach od nadkola od nadkola :bigok:

Pablo
29-03-2011, 21:22
kup pokrowiec na koło z rzepami
kosztu nie znam bo dostałem gratis od mechniora

peeeteeer
29-03-2011, 21:23
kosztu nie znam bo dostałem gratis od mechniora
Ale się przypicował :))

norbi333
29-03-2011, 21:42
kosztu nie znam bo dostałem gratis od mechniora
Ale się przypicował :))
Raczej normalka.Ja od swego również dostałem pokrowiec z rzepami

jarku
29-03-2011, 21:50
koło mam właśnie w takim pokrowcu, ale ten rzep to nadaje się do psiego ogona. chodzi mi szczególnie o jakieś rozwiązanie na skakanie koła np na śpiących policjantach

rustin
29-03-2011, 21:52
U mnie leży na tym plastykowym czymś co było zamontowane we wnęce na koło zapasowe ,nic nie lata i sie nie rusza,pod kołem mam przyczepiony do tego plastyku lewarek tak jak org jest.

jarku
29-03-2011, 21:55
daj fotke jak masz,bo takiego plastiku nie mam i nie wiem o co chodzi.

rustin
29-03-2011, 22:02
To już nie dzisiaj :) jutro zrobię po pracy i wrzucę. Zastanawiałem się czy nie wywalić koła całkiem i nie kupić zapasu w sprayu czy coś. Długo prawka nie mam bo dopiero 5 lat i tyle też jeżdżę swoimi autami to raz w życiu złapałem kapcia i to w Unie, na podwórku u obecnej narzeczonej wkręta znalazłem :))

jarku
29-03-2011, 22:17
ten spray to jest myśl, ale nie wiem jak to jest w praktyce.
mi same koło nie przeszkadza tak bardzo, ale stuki które wydaje koło, lewarek i klucz do kół, jak jadę naszymi drogami

norbi333
29-03-2011, 22:25
To już nie dzisiaj :) jutro zrobię po pracy i wrzucę. Zastanawiałem się czy nie wywalić koła całkiem i nie kupić zapasu w sprayu czy coś. Długo prawka nie mam bo dopiero 5 lat i tyle też jeżdżę swoimi autami to raz w życiu złapałem kapcia i to w Unie, na podwórku u obecnej narzeczonej wkręta znalazłem :))
Ja od 4 lat zapasówki nie wożę.Nawet jak jechałem na zlot w góry 600 km to nie miałem zapasu :bigok:

rustin
29-03-2011, 22:30
Norbi a masz chociaż ten zapas w sprayu czy tak na żywioł ? :)

norbi333
30-03-2011, 06:21
Norbi a masz chociaż ten zapas w sprayu czy tak na żywioł ? :)
Na żywioł.W dzisiejszych czasach masz multum wulkanizatorów :bigok:

Pablo
30-03-2011, 11:55
Rustin ten spray pomaga jak jest mała dziurka
jak najedziesz na coś większego to na niewiele się nada - sprawdzone

harnas1515
09-04-2011, 10:55
Ja mam u siebie dojazdówkę. Do niej pokrowiec z rzepami. i nic nie skacze. A klucz jest w szmatkę zawinięty w kole. Zaczep wkręcany w rękawiczkach roboczych.

Ale wnerwia mnie to strasznie.
Do tego mam butlę w kole 60-kę. Wystaje ta franca ponad podłogę i jest nierówno.
Jeszcze nie wiem co dalej...
Już tak jest parę lat, a z dojazdówki nie korzystałem ani razu. Z jednej strony cieszy ale z drugiej po co ją ciągam z sobą. :) :(

Netoper
09-04-2011, 11:28
Wystaje ta franca ponad podłogę i jest nierówno
Można to poprawić tylko podłoga do góry pójdzie.
Docinasz ze styropianu "podwyższenie" tak żeby bylo równo z butlą i na to dociąć po całości bagażnika sklejkę. Styropian wysmarować jakimś lakierem akrylowym żeby się nie sypał.
Druga metoda, dociąć najpierw kształ bagażnika ze sklejki a potem do niej dokręcić, w kilku miejscach, odpowiedniej wysokości klocki drewniane czy gumowe. Można jeszcze klocki filcowe przykleić zamiast drewnianych czy gumowych.
Na sklejkę można oryginalną wykładzinę położyć.
Zabawy trochę jest, ale masz płasko i nie obija się butla.

harnas1515
09-04-2011, 14:18
Zabawy trochę jest, ale masz płasko

Z zabawą nie ma problemu. To umie zrobić i mam czym.
Ale będzie płytszy bagażnik. Tego nie chcę.
Prędzej butlę wymienię. Muszę sprawdzić ile jej zostało czasu...

Jaka będzie pasować oczywiście jak największa, ale żeby nie wystawała nad podłogę.
i nie obija się butla.

Dywan leży, nic się nie obija. A jeśli nawet to nic i tak jej nie lubię. Niech cierpi.

sosikxxx
11-04-2011, 08:53
u mnie jest butla 70 l i też wystaje ponad podłogę, wkurza mnie to strasznie, będę musiał podwyższyć tą podłogę. A zapasu też nie wożę bo mi dużo miejsca zajmuje w bagażniku :)

Gin
11-04-2011, 09:10
zapas wkurza ale wiecie jak to jest - złośliwość rzeczy martwych - masz zapas nie łapiesz kapcia - nie masz zapasu masz kapcia, masz problem bo jak ma coś się wydażyć to wieczorem lub w nocy gdzieś w lesie z dala od jakiejkolwiek cywilizacji a jak lecisz z rodziną to zonk..... Ja tak miałem kiedyś jak śmigaliśmy nad morze - wydech spadł na asfalt. Dobrze że miałem w samochodzie długie wiertło (60 cm) i pojawił się samarytanin co to podwiózł mnie gdzieś w głuszę po parę kawałków drutu coby to jakoś pokleić i dojechać. Więc zapasu nie lubię ale wożę!

Dawid1992
11-04-2011, 09:19
Ja tam wożę dętkę i pompke ręczną, jak łapię kapcia wkładam dętkę, pompuję i jadę dalej :D A tak serio, też nie wożę zapasu, chyba, że jadę sporą trasę gdzie jest do pokonania więcej niż 200km, gdyż Assistance mam tylko na 120 ;(