brama
03-05-2011, 23:02
Witam wszystkich.
Mam instalację gazową stag3 w wersji 4 (o ile się nie mylę). Silnik 2.0, 2002 rocznik. Ma przejechane 235 tyś z tego około 25tyś na gazie.
Mój problem:
Samochód przełącza się na gaz jak się troszkę rozgrzeje. Wychodzi mi to około 1.5km średnio jak jest w miarę ciepło (15 stopni na polu). Jednak w tym czasie wydaje mi się że spala za dużo benzyny. Dokładniej rzecz ujmując - tankuje 15 litrów benzyny i starcza jej na około 2 tankowania gazu maksymalnie. Auto zapalam do 5-6 razy dziennie z tym że silnik jest zimy koło 3 razy.
1 bak gazu (38l) wystarcza na 260 - 270km po mieście. W trasie na 280km jadąc 140km/h.
Pytanie:
Do kogo powinienem się udać żeby coś zrobić z tą benzyną i jej tak dużym spalaniem ?
O co mam pytać ?
Na co zwracać uwagę będą u takiego fachowca?
Jakie powinno być spalanie gazu po mieście i w trasie w takim silniku ?
Kalkulacja z tego nie wychodzi optymalna w żaden sposób. 80zł benzyny + 2x89zł gazu (butla 38l) daje mi 258zł na 540km.
Bardzo proszę o pomoc, mój samochodzik puści mnie z torbami.
Mam instalację gazową stag3 w wersji 4 (o ile się nie mylę). Silnik 2.0, 2002 rocznik. Ma przejechane 235 tyś z tego około 25tyś na gazie.
Mój problem:
Samochód przełącza się na gaz jak się troszkę rozgrzeje. Wychodzi mi to około 1.5km średnio jak jest w miarę ciepło (15 stopni na polu). Jednak w tym czasie wydaje mi się że spala za dużo benzyny. Dokładniej rzecz ujmując - tankuje 15 litrów benzyny i starcza jej na około 2 tankowania gazu maksymalnie. Auto zapalam do 5-6 razy dziennie z tym że silnik jest zimy koło 3 razy.
1 bak gazu (38l) wystarcza na 260 - 270km po mieście. W trasie na 280km jadąc 140km/h.
Pytanie:
Do kogo powinienem się udać żeby coś zrobić z tą benzyną i jej tak dużym spalaniem ?
O co mam pytać ?
Na co zwracać uwagę będą u takiego fachowca?
Jakie powinno być spalanie gazu po mieście i w trasie w takim silniku ?
Kalkulacja z tego nie wychodzi optymalna w żaden sposób. 80zł benzyny + 2x89zł gazu (butla 38l) daje mi 258zł na 540km.
Bardzo proszę o pomoc, mój samochodzik puści mnie z torbami.