PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Climatronic nabicie



Misiek_WR
03-07-2011, 13:41
Witam,

Od roku już użytkuję mundka i czas chyba na sprawdzenie ile tam czynnika jest i ewentualnie wymienić go.

Teraz pytania, ile tego czynnika trzeba dobić będę robił to urządzeniem w które wpisuję się ilość czynnika. Teraz kwestia tego że wszystkiego co do zera nie wysysam, więc jak to wyliczyć ile tego czynnika zalać.

Jeszcze oprócz czynnika jest też olej w układzie. Teraz czy jego też się jakoś dolewa.

Netoper
03-07-2011, 14:00
Teraz kwestia tego że wszystkiego co do zera nie wysysam,
Maszynka wyciąga wszystko.

Teraz czy jego też się jakoś dolewa.
Dodawany jest do czynnika podczas napełniania nim układu.

Misiek_WR
03-07-2011, 14:02
Ahum, czyli jak do układu wchodzi np 820g to maszynka odsysa wszystko i napełnia 820g nowego. i nic nie powinno być źle, nic nie stanie się z układem klimatyzacji.

Netoper
03-07-2011, 14:07
Dokładnie, podczepiasz węże od maszynki do zaworów w aucie, ustawiasz program/cykl (co ma wykonać maszynka) i ile ma napełnić układ i zapominasz o sprawie. Kwestia jeszcze modelu i oprogramowania maszynki, jedne olej dodają automatycznie, w innych trza "zaznaczyć" że ma być olej dodany.
Upewnij się tylko czy w maszynie jest olej, no i sam czynnik.

Jareczek1980
03-07-2011, 14:13
tak na marginesie druga "wtyczka" jest w nadkolu ukryta

Waski_FST
04-07-2011, 13:46
ale chłodzi Ci normalnie i masz kaprys żeby to sprawdzić czy są jakieś niedomagania ?
jeśli niedomagania to rozumiem natomiast jeśli tylko na wszelki wypadek to odpuść sobie bo klimatyzacji się nie rusza jeśli wszystko jest OK
natomiast jeśli uważasz że chłodzenie jest niezadowalające to udaj się do kogoś kto się zna na klimatyzacjach a nie tylko posiada maszynkę - Ci którzy się znają naprawdę najczęściej nie muszą opróżniać układu żeby wiedzieć co jest nie tak :)
np. dolewając olej nie wiedząc ile jest go już w układzie zaszkodzisz sobie i układowi


tak na marginesie druga "wtyczka" jest w nadkolu ukryta
wystarczy tylko przód nadkola odkręcić żeby był dostęp <- to złącze do niskiego ciśnienia z tego co pamiętam

Jareczek1980
04-07-2011, 15:44
wystarczy tylko przód nadkola odkręcić żeby był dostęp

nie, tam jest tak zaślepka na śrubkę i trzeba ją odkręcić. U mnie też klima działała normalnie a się okazało ze mam tylko 560 czynnika

Misiek_WR
04-07-2011, 22:19
Spoko spoko pracuję w serwisie samochodowym akurat nie Forda a innym więc mam człowiek który się zna.

A co do nabicia jak jest wszystko sprawne, to czynnik mogę sobie skontrolować i nabić od nowa to jest tylko substancja która z biegiem czasu traci swoje właściwości. A nie wime kiedy ostatni raz było robione.

Waski_FST
04-07-2011, 22:25
to jest tylko substancja która z biegiem czasu traci swoje właściwości


to akurat nie jest prawda - to nigdy nie traci swoich właściwości - nawet po 15 latach - tracenie właściwości to dla potrzeb marketingu wymyślono - trzeba przecież kowalskiego co dwa lata złoić z kasy :)

czynnik możesz skontrolować ile go masz ale nigdy nie będziesz wiedział ile masz w układzie oleju więc jeśli chcesz żeby było dobrze to musisz opróżnić układ z czynnika następnie wypłukać dokładnie i dopiero wtedy zaczynać od nowa napełnianie wystrzegając się dodawania barwnika :)
oczywiście ilość oleju w układzie też jest ściśle określona

---------- Post dodany o 21:25 ---------- Poprzedni post dodany o 21:24 ----------


tam jest tak zaślepka na śrubkę

no to zdziwiony jestem bo u mnie nie było żadnej zaślepki

Misiek_WR
04-07-2011, 22:29
Tak wiem że ilość oleju jest ściśle określona w układzie:)

Z tego co mi wiadomo to jest 2 do 3% oleju który krąży po układzie a reszta jest odsysana wraz z czynnikiem.

Jareczek1980
04-07-2011, 23:19
no to zdziwiony jestem bo u mnie nie było żadnej zaślepki

przynajmniej u mnie jest. I tak byłem zdziwiony jak mi pan powiedział ze kolo trzeba zdejmować, choc na moje oko nie trzeba było tego robić. Autko teraz trochę lepiej chodzi jak klima włączona

Waski_FST
04-07-2011, 23:39
ostatnio z kolegą myśleliśmy nad tym jak tam własnie taką fajną zaślepkę zrobić i wymyśliliśmy ale to przy kolejnej akcji "klima" która mam nadzieje nie będzie za szybko :)
może ktoś też na taki pomysł wpadł kiedyś - a może ford zmienił to w późniejszym okresie produkcji :)

krzys k-c
05-07-2011, 00:03
może ktoś też na taki pomysł wpadł kiedyś - a może ford zmienił to w późniejszym okresie produkcji

po lifcie przecież jest taka sympatyczna klapka którą należy naciąć mocowana na śrubkę


Z tego co mi wiadomo to jest 2 do 3% oleju który krąży po układzie a reszta jest odsysana wraz z czynnikiem.

odessie się góra do 20% reszta zostaje

mity klimy

gaz się nie zużywa--zawsze się pytam klientów ile razy w życiu wymieniali w lodówce?

oleju się normalnie nie wymienia jak silnikowego, można dopełnić , słyszałem od niektórych ze co roku ktoś im kazał i wymieniali[tak myśleli][nie dotyczy przemysłówek]

wyciągniecie całego oleju jest niemożliwe -dopiero demontaż wszystkiego i mycie da skutek--tak się dzieje tylko przy całkowitej naprawie klimy np po zatarciu[spróbujcie nalać do 1,5 l butelki 200 ml wody i wyssać ja od góry :hehe:]

przez okres około roku szczególnie po zimie naturalnie straci się ok 20%czynnika przy pełno sprawnym układzie ,dopuszczalne, zależy jakie warunki na dławicy będą

barwnik nie powoduje niczego groźnego- nawet liczący się producenci sprężarek przemysłowych pozwalają na dodatek do oleju barwnika i uznają gwarancje w razie czegoś
gorzej z jakimiś uszczelniaczami czy uzdatniaczami które pojawiły się w ofercie

rzadko który masznkonabjacz wie ze olei do ukladow sam. są podstawowe 2 rodzaje a ogólnie 4. i bron boże do scroll-a nalać zwykłego oleju

Misiek_WR
05-07-2011, 00:10
przez okres około roku szczególnie po zimie naturalnie straci się ok 20%czynnika przy pełno sprawnym układzie ,dopuszczalne, zależy jakie warunki na dławicy będą


Czyli generalnie dobić czynnika można. A z tym oddesaniem oleju całkowicie to muszę się zgodzić, nie da się wsysać całego. Jedynie rozebranie na czynniki pierwsze układu i dopiero będzie czysty. A o ile się nie mylę to oleje jakie się stosuję to są PAG.

jerzuu123
05-07-2011, 00:27
Mi w mk1 wchodzi jakoś 740g czynnika.Klima chodziła ale już jakoś słabo więc pojechałem na pks i zrobili.Gość podłaczył auto pod maszynę valeo która zrobiła wszystko sama, coś tam tylko kliknąl w międzyczasie.Maszyna wyciągała z układu czynnik i olej i odzyskiwała tyle ile mogła i wbijała z powrotem.W sumie zapłaciłem za 240 g czynnika i 20 ml oleju bo reszta była z odzysku przez maszynę- 94 złote razem.Teraz hula aż miło i auto mniej się muli po włączeniu klimy

Rolf
05-07-2011, 06:07
gaz się nie zużywa--zawsze się pytam klientów ile razy w życiu wymieniali w lodówce?


Trochę brak konsekwencji w twojej wypowiedzi i porównaniu klimy z lodówka, bo za chwikę :


przez okres około roku szczególnie po zimie naturalnie straci się ok 20%czynnika przy pełno sprawnym układzie ,dopuszczalne, zależy jakie warunki na dławicy będą

Czyli lodówka o 5 latach eksploatacji nie powinna już działać, czy też ta 20% strata dotyczy tyko tyko klimy , a twoje porównanie nie jest trafione?

Już kiedyś jeden z kolegów porównywał klimę do lodówki. Zupełnie mi to porównanie nie pasuje. Nie jestem ekspertem, ale skoro lodówka i kima według Ciebie to to samo, to czy klimę w samochodzie muszę również wypoziomować? Nie! Także nie jest to to samo. W MKII po kilku latach eksploatacji, kima ledwo chodziła, w pakiecie odsysanie, nabijanie, wymiana filtra kabinowego, ozon, chemia... Od tamtej pory robię taki zestaw raz w roku.

89 z za maszynkę to nie jest dużo, a efekt jest. W MKII był problem, bo maszynka nie mogła wykonać testu szczelności, w MkIII już jest bez problemu.

http://gruper.pl/x.php/1,5342/Bialystok-Motoklinika-czyszczenie-klimatyzacji.html?utm_source=newsletter-bialystok-2011-07-05&utm_medium=e-mail&utm_term=bialystok&utm_campaign=93c86c1b3fd01a61d343cbfd9b0c00f7

krzys k-c
05-07-2011, 08:33
następny mit o lodówkach- ze jak się połozy poziomo to się zepsuje [owszem trzeba trochę poczekać , bo fakt nie będzie chłodziła dopóki olej nie zejdzie z kapilary - tak na marginesie mi się przypomniał ,a niektórzy już takawa chcą wyrzucać

lodówkę sie poziomuje co byś w domu miał cisze a nie sama jeździła po kuchni i drżała

lodówka, klima auta , chłodnia przemysłowa ,klimatyzator,to taki sam układ tylko wielkością się różnią , prawa fizyczne tam są takie same


a gaz sie traci z powodu ucieczki przez wspomiana----- dławicę------uszczelniacz na walku sprężarki ,lodówka tego nie posiada-układ typowo hermetyczny

jerzuu123
05-07-2011, 10:41
U mnie maszyna robiła test szczelności w jaki sposób to nie wiem- chyba nabiła dużo i czekałą czy jest tyle samo, było to zaraz po wyciągnięciu czynnika

Daniel_82
05-07-2011, 11:57
Trochę brak konsekwencji w twojej wypowiedzi i porównaniu klimy z lodówka, bo za chwikę :



Czyli lodówka o 5 latach eksploatacji nie powinna już działać, czy też ta 20% strata dotyczy tyko tyko klimy , a twoje porównanie nie jest trafione?

Już kiedyś jeden z kolegów porównywał klimę do lodówki. Zupełnie mi to porównanie nie pasuje. Nie jestem ekspertem, ale skoro lodówka i kima według Ciebie to to samo, to czy klimę w samochodzie muszę również wypoziomować? Nie! Także nie jest to to samo. W MKII po kilku latach eksploatacji, kima ledwo chodziła, w pakiecie odsysanie, nabijanie, wymiana filtra kabinowego, ozon, chemia... Od tamtej pory robię taki zestaw raz w roku.

89 z za maszynkę to nie jest dużo, a efekt jest. W MKII był problem, bo maszynka nie mogła wykonać testu szczelności, w MkIII już jest bez problemu.

http://gruper.pl/x.php/1,5342/Bialystok-Motoklinika-czyszczenie-klimatyzacji.html?utm_source=newsletter-bialystok-2011-07-05&utm_medium=e-mail&utm_term=bialystok&utm_campaign=93c86c1b3fd01a61d343cbfd9b0c00f7




Z ta oferta z Grupera to taki myk jest ze w cenie 89zl dobijaja tylko 100g czynnika. Za kazde nastepne licza po 15 zl wiec rownie dobrze wyjsc moze 194 zl.

Waski_FST
05-07-2011, 12:49
krzys k-c, w pełni się z Tobą zgadzam - a już szczególnie w sprawie rodzajów oleju do układu <- o tym mało kto wie :)
no z może z małym wyjątkiem bo w sprawie barwników mam inne zdanie no ale to detal jest :)

Rolf
05-07-2011, 12:59
Bez urazy. Tylko pytam. Nie jestem specjalista. Czyli jest jakas roznica . Lodowka jest szczelna, klima nie. Czyli trzeba uzupelniac co jakis czas. Czyli wszystko ok. Co do oferty to wiadomo, ilosc czynnika bedzie doliczona. Tylko ze po roku zapewne ubytek bedzie mniejszy niz po 4 latach.

Netoper
06-07-2011, 22:09
klima nie.
Na wałku wirnika sprężarki jest uszczelniacz i tamtędy czynni potrafi uciekać, nawet do 20% rocznie.

Misiek_WR
16-07-2011, 00:47
Dziś dokonałem nabicia klimy, czynnika miałem 520 odessanego a powinno być 820g.

Nabiłem od nowa, i teraz chłodzi jak lodówa:)

Rolf
16-07-2011, 05:51
No właśnie, też zauważyłeś różnicę. Wiem z autopsji, jak to wygąda. Także gadki typu: "zawsze się pytam klientów ile razy w życiu wymieniali w lodówce?" Są nie na miejscu.

Misiek_WR
16-07-2011, 08:12
Zauważyłem dokładniej że wcześniej jak dałem na 19 stopni to leciutko chłodizło a teraz chłodzi jak lodówa:)

Jareczek1980
16-07-2011, 10:49
Dziś dokonałem nabicia klimy, czynnika miałem 520 odessanego a powinno być 820g.

Nabiłem od nowa, i teraz chłodzi jak lodówa:)

tez tyle miałem ale nie zauwązyłem zeby wcześniej czy poźniej było chłodniej

Waski_FST
16-07-2011, 14:40
ale on nie wymienił tylko odessał a następnie "wpuścił" do dodając trochę nowego więc nie była to wymiana a uzupełnienie ponieważ gazu ubyło poprzez nieszczelności a nie jak niektórzy sugerują że się zużył :)

Misiek_WR
16-07-2011, 15:03
Z tym że była robiona próba na szczelnośc i wszytsko jest szczelne, więc nie ma mowy o jakiej kolwiek nieszczelności.

krzys k-c
17-07-2011, 18:13
No właśnie, też zauważyłeś różnicę. Wiem z autopsji, jak to wygąda. Także gadki typu: "zawsze się pytam klientów ile razy w życiu wymieniali w lodówce?" Są nie na miejscu. zależy kiedy, jeżeli jest ok wszystko to się nic nie robi[a ludzie chcą wymieniać}, a jak brakuje to jest nieszczelność i tyle ,gaz się nie zużywa,źle zrozumiany kontekst i bicie piany



Z tym że była robiona próba na szczelnośc i wszytsko jest szczelne, więc nie ma mowy o jakiej kolwiek nieszczelności.

zanihilował się? , raczej jest nieszczelność, w przyszły sezon tez będziesz dobijał

Misiek_WR
17-07-2011, 22:46
No nie wiem, była robiona prób szczelności dwa razy, a za roku też dla sprawdzenia zrobię testa.

adela
17-07-2011, 23:14
Dziś dokonałem nabicia klimy, czynnika miałem 520 odessanego a powinno być 820g.

Nabiłem od nowa, i teraz chłodzi jak lodówa:)
U mnie było tylko 410 :)

Teraz faktycznie chłodzi jak szalona!

Waski_FST
18-07-2011, 11:34
prawdziwa próba na szczelność jest podczas eksploatacji układu
już ktoś pisał chyba w tym wątku że są w układzie mogą być tak małe nieszczelności że ubędzie tylko troszkę czynnika w ciągu roku
ba, może być nawet tak, że nieszczelność jest przy odpowiednio wysokim ciśnieniu ale jak już te kilkaset gram ucieknie to "dziura" przestaje istnieć :)
widziałem już takie przypadki że w ciągu pierwszych dwóch dni uciekało na tyle dużo że przestawało chłodzić dobrze a na tyle mało że jeszcze się sprężarka włączała i ledwo bo ledwo ale chłodziła cokolwiek :)

Juzek
18-07-2011, 12:02
Wąski... nie zgodzę się z Tobą. czasem warto podjechać na serwis klimy nawet jak dobrze chodzi... mi wszystko ładnie banglało, chłodził jak ta lala. Podłączyłem się do maszynki i co ??? za dużo czynnika było nabite przez ostatniego właściciela i sprężara non toper chodziła (czyt. zużywała się szybciej).

Jak chcesz, żeby Twoja sprężara pochodziła długo i bezawaryjnie to trzeba co roku podjechać do klimatologa i sprawdzić układ... to tak jak z powietrzem w kołach. niby felgi proste, opony bez dziur, a ciśnienie powietrza się zmienia :)

adela
18-07-2011, 12:30
Zgodzę się z Juzentym.
U mnie też nie można było narzekać, chłodziło.
Teraz chłodzi lepiej i wiem że jest sprawne wszystko.

Jareczek1980
18-07-2011, 14:05
U mnie też nie można było narzekać, chłodziło.

to samo było u mnie

Waski_FST
18-07-2011, 19:40
Wąski... nie zgodzę się z Tobą. czasem warto podjechać na serwis klimy nawet jak dobrze chodzi... mi wszystko ładnie banglało, chłodził jak ta lala. Podłączyłem się do maszynki i co ??? za dużo czynnika było nabite przez ostatniego właściciela i sprężara non toper chodziła


no dobra - jak nie wiesz co masz jedziesz sprawdzić ale potem nie ma już takiej potrzeby chyba że coś niepokojącego zauważysz
zresztą nikt nikomu nie broni jezdzić i sprawdzać - odnosiłem się tylko do kwestii ubywania czynnika lub nie ubywania :)

no i ja nie napisałem, że nie można podjechać sprawdzić co i jak jest - klimatolog już po samym podłączeniu i luknięciu na ciśnienia wie co i jak jest

Petroholic
18-07-2011, 19:46
ja generalnie wychodzę i tak z założenia, że raz do roku trzeba podjechać - odgrzybić, sprawdzić ilość czynnika i ewentualnie uzupełnić, sprawdzić olej w kompresorze itd...

co do porównywania klimy do lodówki to owszem zasada działania jest taka sama - tyle tylko, że w lodówce wszystkie połączenia przewodów są lutowane więc ryzyko powstania nieszczelności jest o niebo mniejsze niż przy połączeniach oringowych jak w klimie...