PDA

Zobacz pełną wersję : [TDDi MKIII] dziwne objawy tddi 2001



brave2010
09-07-2011, 11:25
Panowie. borykam sie z nastepujacym problemem.czasami jak odpale auto to wali z niego biala chmura,potem na luzie nie mozna przekroczyc 2000 obr(jednoczesnie leci chmura juz ciemna )silnikiem szarpie a w czasie juz jazdy idzie jak mul(jest problem zeby nawet do 40 km/h sie rozpedzic jakos ..podpinalem pod kompa i pokazuje blad pompy wtryskowej vp-44 ,wyprzedzenie dawki podawania paliwa i jeszcze blad jakiegos czujika.Sek w tym ,ze po paru minutach jazdy zazwyczaj objawy te ustaja a czsami jest nawet tak ze nie daja o sobie znac przez tydzien po czym historia znowu sie powtarza.dodam tylko ze wszystkie rury od turbo sa sprawne,przeplywomierz tez,swiece zarowe byly wymieniane..padaja wtryski pompa?czy cosie dzieje bo gdzie nie podajde do pompiarzy to zdaja sie bladzic po omacku i mam wrazenie ze proboja mnie naciagnac aby tylko wymienic wszystko co mozliwe i przytulic z 3 klocki za ten interes...POMOZCIE!!!

eMJot
09-07-2011, 11:53
przecież wywaliło Ci błąd pompy i tu jest przyczyna
przestawiacz kąta wtrysku bądź sam sterownik (tranzystor)

lukaswer1983
10-07-2011, 05:22
Daj do pompiarza niech pompę sprawdzi,nie jestem pewny jak to z tym tranzystorem ale u mnie nie mogłem wogóle odpalić auta przez to.Komp czyta błąd pompy i tego się trzymaj.

brave2010
12-07-2011, 13:38
ok dzieki Panowie.sprobuje gdzies do jakiegos pompiarza uderzyc.mam nadzieje ze mnie nie skasuje jak za zboze nawet jak sie okaze ze nie wiem nie trzeba bylo jej regenerowac czy cos:boshe:

wbbmzg
12-07-2011, 23:32
spróbuj wymienić najpierw przekaźnik pod akumulatorem. Jest od spodu pod półką.
drugim krokiem spojrzałbym na pomocniczą pompkę paliwa przy baku...

brave2010
22-07-2011, 01:07
Suma sumarum wyszlo po ponownym podpieciu do kompa ze blad przestawiacza kata wtrysku.jestem umowiony na poniedzialek u pompiarzy i ok.srody powinno byc po wszystkim.dam znac czy pomoglo i wtedy ewentualnie polece lub odradze serwis ktoremu to zlecam w zaleznosci od tego jak im pojdzie.dzieki wszystkim za pomoc.

brave2010
29-07-2011, 16:48
Hm,odebralem dzis auto po regeneracji pompy,ale wydaje mi sie ze cos do konca nie jest halo...mianowicie na biegu jalowym faluja obroty i ogolnie wydaje mi sie ze pod maska jest teraz glosniej niz bylo wczesniej.
Jakies sugestie??byl wymieniany jakis tlok no i cos tam z przestawiaczem kata wtrysku robione.

pepe
29-07-2011, 16:54
byl wymieniany jakis tlok no i cos tam z przestawiaczem kata wtrysku robione.

No ja dziś odbieram auto po takim samym zabiegu, zobaczymy jak teraz działa.
Ps. ile Cię skasowali.

brave2010
29-07-2011, 16:58
1200 zeta...

pepe
29-07-2011, 17:01
1200 zeta...

No to u mnie troszkę więcej wyjdzie ale jutro dam znać jak chodzi.

brave2010
29-07-2011, 22:30
Niestety po przejechaniu kolejnych kilometrow ukazaly sie kolejne nieporzadane objamy:
1.zgasl po zmianie na piaty bieg przy predkosci ok.70 km/h i zaczela mrugac sprezynka
2.potem ok.godzine pozniej przy probie odpalenia,nie zalapal i ...znowu sprezynka:(
3.jakis mulowaty po zmianie biegu z 2 na 3 (czasami)
4.czasami tez podszarpuje ,jakby cos przerywalo.
5. zdarza sie zgasnac przy ruszaniu na malych obrotach(co umowmy sie ze nie zdazalo mi sie od czasu jezdznia autem z tablica "L";p

o co kaman z tym?

pepe
29-07-2011, 23:31
Wymieniony tłok, przestawiacz kąta wtrysku, elektronika i coś tam jeszcze 2700 za samą pompę bez wymiany :red: ale jak na razie jestem mile zaskoczony.
Nie kopci równo pracuje itd.

lukaswer1983
30-07-2011, 13:04
Niestety po przejechaniu kolejnych kilometrow ukazaly sie kolejne nieporzadane objamy:
1.zgasl po zmianie na piaty bieg przy predkosci ok.70 km/h i zaczela mrugac sprezynka
2.potem ok.godzine pozniej przy probie odpalenia,nie zalapal i ...znowu sprezynka:(
3.jakis mulowaty po zmianie biegu z 2 na 3 (czasami)
4.czasami tez podszarpuje ,jakby cos przerywalo.
5. zdarza sie zgasnac przy ruszaniu na malych obrotach(co umowmy sie ze nie zdazalo mi sie od czasu jezdznia autem z tablica "L";p

o co kaman z tym?
A przekaźnik pod aku sprawdzany (wymieniany) był?

brave2010
30-07-2011, 13:24
W sumie to wkońcu nie wiem czy mi go sprawdzali badż wymienili..znając życie to pewnie nie...Zaraz ide sam pogrzebać i posprawdzać..Można go jakoś przeczyscić na poczatek czy od razu wymiana?
Aha i jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia.Zapewne wielu z Was zauważyło że w tddi słychać charakterystczną "grzechotkę"przy ok.2000 obr/min. No a ja to słysze teraz od samego dolnego zakresu,jakbym ursusowskim traktorem jechał.:boshe:

lukaswer1983
30-07-2011, 21:42
W sumie to wkońcu nie wiem czy mi go sprawdzali badż wymienili..znając życie to pewnie nie...Zaraz ide sam pogrzebać i posprawdzać..Można go jakoś przeczyscić na poczatek czy od razu wymiana?
Aha i jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia.Zapewne wielu z Was zauważyło że w tddi słychać charakterystczną "grzechotkę"przy ok.2000 obr/min. No a ja to słysze teraz od samego dolnego zakresu,jakbym ursusowskim traktorem jechał.:boshe:

Nie wiem ile ten przekaźnik kosztuje,ale możesz kupić nowy albo pożyczyć od kogoś.U mnie kiedyś też było tak że potrafił zgasnąć,i to był zepsuty przekaźnik.Takźe próbuj i daj znać

brave2010
04-08-2011, 23:00
Auto odebrane po poprawkach i teraz wszystko gra i buczy:ura:...ponoc poprawiali ustawienie zaplonu.W kazdym badz razie teraz chodzi jak trzeba.
Wielkie dzieki wszystkim za sugestie i podpowiedzi w rozwiazaniu problemu.
Tak jak mowilem wczesniej na koncu podaje ze regeneracja pompy byla na Niskich Łąkach w Diesel serwis(oczywiscie we Wroc.)
Takze co prawda auto musiało wrócić do poprawki(w ramach gwarancji)ale ostatecznie jest zrobione jak nalezy.

brave2010
25-01-2012, 14:42
Wróce do wcześniej zaczętego wątku z regeneracją pompy w moim mondku 2.0 tddi. Jak wcześniej pisałem auto po regeneracji chodziło jak należy ,ale co się okazało jednak nie do końca!!!Spostrzegłem to dopiero na trasie,gdyż usterka zauważalna była dopiero przy prędkości 120 km/h. Auto przechodziło w tryb awaryjny i ani mocy ani jazdy takim pudłem.W związku z powyższym auto wróciło(po raz kolejny) w ramach gwarancji do diesel serwisu na niskich łąkach we wroc.I tam dopiero się zaczęła polka.Pseudo fachowcy z tegoż to serwisu grzebali przy aucie przez kolejne 2 miesiace i oczywiście chyba nie musze dodawać że bez rezultatu!!!W końcu cierpliwość została wyczerpana i zabrałem i auto i kase a zawiozłem do serwisu w sobótce.Dzisiaj dopiero auto jest zrobione na zicher i pracuje tak jak dawno już powinien był pracować.
Finał tego taki i puenta ,że chciałbym przestrzec wszystkich użytkowników ,którzy maja zamiar skorzystać z usług DIESEL SERWISU NA NISKICH ŁĄKACH WE WROCŁAWIU ,żeby sobie odpuścili bo poza zgrają fajtłap,krętaczy i koneserów tanich trunków i wszędobylskiego brudu to nie mają tam czego szukać.Cały problem tkwił w pomocniczej pompce przy baku ,o której po waszych wcześniejszych postach wspominałem pseudomechanikom (zapewniali że wymieniali=gó...o prawda).Aczkolwiek w sobótce też nie sprawdzili tego od razu i raz auto wracało na poprawkę!
Obecnie pomocnicza pompka kupiona i założona nowa, pompa zregenerowana i problem zniknął jak ręką odjął.
Rozpisałem sie ale chciałem zoobrazować jak najdokładniej problem.
Dzięki jeszcze raz wszystkim za cenne sugestie.

misiek1982
27-01-2012, 17:01
walczyłem u siebie z podobnymi objawami wszyscy chcieli pompę regenerować i sterownik a winna się okazała pompka pomocnicza na szczęście nie dałem się naciągnąć na kosztowną regenerację pompy
Wstawiłem do Szmita pod Radomiem i on od razu znalazł właściwą usterkę

egzekuthor
30-01-2012, 20:34
Wróce do wcześniej zaczętego wątku z regeneracją pompy w moim mondku 2.0 tddi. Jak wcześniej pisałem auto po regeneracji chodziło jak należy ,ale co się okazało jednak nie do końca!!!Spostrzegłem to dopiero na trasie,gdyż usterka zauważalna była dopiero przy prędkości 120 km/h. Auto przechodziło w tryb awaryjny i ani mocy ani jazdy takim pudłem.W związku z powyższym auto wróciło(po raz kolejny) w ramach gwarancji do diesel serwisu na niskich łąkach we wroc.I tam dopiero się zaczęła polka.Pseudo fachowcy z tegoż to serwisu grzebali przy aucie przez kolejne 2 miesiace i oczywiście chyba nie musze dodawać że bez rezultatu!!!W końcu cierpliwość została wyczerpana i zabrałem i auto i kase a zawiozłem do serwisu w sobótce.Dzisiaj dopiero auto jest zrobione na zicher i pracuje tak jak dawno już powinien był pracować.
Finał tego taki i puenta ,że chciałbym przestrzec wszystkich użytkowników ,którzy maja zamiar skorzystać z usług DIESEL SERWISU NA NISKICH ŁĄKACH WE WROCŁAWIU ,żeby sobie odpuścili bo poza zgrają fajtłap,krętaczy i koneserów tanich trunków i wszędobylskiego brudu to nie mają tam czego szukać.Cały problem tkwił w pomocniczej pompce przy baku ,o której po waszych wcześniejszych postach wspominałem pseudomechanikom (zapewniali że wymieniali=gó...o prawda).Aczkolwiek w sobótce też nie sprawdzili tego od razu i raz auto wracało na poprawkę!
Obecnie pomocnicza pompka kupiona i założona nowa, pompa zregenerowana i problem zniknął jak ręką odjął.
Rozpisałem sie ale chciałem zoobrazować jak najdokładniej problem.
Dzięki jeszcze raz wszystkim za cenne sugestie.
Ja też myślałem, że to pompa wspomagająca, ale niestety skończyło się to wymianą pompy wtryskowej, całą procedurą programowania komputera, pompy, sterowników oraz wymianą przekaźników - koszt robocizny 1300 pln z wymianą sprężyny w przednim zawieszeniu oraz naprawą ABS-u. Nowa/używana pompa 800 pln co daje 2100 pln, ale auto chodzi i mam na to gwarancję :)