sdd
13-07-2011, 23:16
Koledzy,
mój bandzior ma problem z gazem. ni z tego ni z owego zaczął gasnąć po przełączeniu na gaz.
Instalacja serwisowana w autoryzowanej stacji 2 m-ce temu wiec wszystko wymienione/wyregulowane.
Zaprowadziłem do gazownika i ten mówi, że są objawy, które nie mają prawa się pojawiać. Elektrozawór się otwiera, gaz zaczyna płynąć i wtedy czas wtrysku i ciśnienie dramatycznie się zwiększają i nie następuje spalanie.
Wszystkie filtry, zawory i czujniki już sprawdził i mówi, że stoi przed problemem, którego nie rozumie i nie potrafi rozwiązać. Ja zresztą również, bo we wtorek wyjeżdżam Mondeuszem na urlop do Budapesztu.
Czy ktoś z Was spotkał się z takim problemem lub domyśla się gdzie może leżeć przyczyna?
Będę wdzięczny za wszelkie (konstruktywne :-P) uwagi.
Pzdr,
sdd
mój bandzior ma problem z gazem. ni z tego ni z owego zaczął gasnąć po przełączeniu na gaz.
Instalacja serwisowana w autoryzowanej stacji 2 m-ce temu wiec wszystko wymienione/wyregulowane.
Zaprowadziłem do gazownika i ten mówi, że są objawy, które nie mają prawa się pojawiać. Elektrozawór się otwiera, gaz zaczyna płynąć i wtedy czas wtrysku i ciśnienie dramatycznie się zwiększają i nie następuje spalanie.
Wszystkie filtry, zawory i czujniki już sprawdził i mówi, że stoi przed problemem, którego nie rozumie i nie potrafi rozwiązać. Ja zresztą również, bo we wtorek wyjeżdżam Mondeuszem na urlop do Budapesztu.
Czy ktoś z Was spotkał się z takim problemem lub domyśla się gdzie może leżeć przyczyna?
Będę wdzięczny za wszelkie (konstruktywne :-P) uwagi.
Pzdr,
sdd