oggie
05-08-2011, 19:46
Witajcie,
objaw ksiazkowy, o ktorym juz masa wpisow na forum, ktore przewertowalem.
Objawy:
autostrada, 140 na liczniku, jazda pod gorke - 5 bieg, gaz do oporu - dociagnal do 150 km/h i zamrugala sprezyna, auto momentalnie oslablo. Nie ma zadnego nadmiernego dymienia.
Po zatrzymaniu, odpaleniu na nowo sprezyna nie mrugala, blad sie nie powtorzyl. Moc w normie.
Na kompie - P0251, jako jedyny blad.
I teraz pytania - jako, ze blad ow jest bledem ogolnym, mozliwe jest uszkodzenie dokladnie kazdego elementu w ukladzie zasilania paliwem. W poniedzialek autko idzie do Boscha (najblizsze mi ASO omijam z daleka...). Panowie - jak nie dac zrobic sie w balona (w sensie - chce wymienic to co potrzeba, a nie pol auta)?? Do tej pory Bosch co prawda nie lecial w przyslowiowe kulki, ale z racji ogolnosci bledu boje sie, ze moga probowac wymieniac wszystko po kolei... Podejrzewam, ze to po prostu ktorys z wtryskow dokonal swych czasow.
Ponadto - czy 650 zl za regeneracje wtryskiwacza to dobra kwota?
Mam auto przedliftowe, w zwiazku z czym ma ono osobny modul sterowania wtryskami - czy w tej kwestii sa jakies problemy z zakodowaniem wtrysku po regeneracji?
objaw ksiazkowy, o ktorym juz masa wpisow na forum, ktore przewertowalem.
Objawy:
autostrada, 140 na liczniku, jazda pod gorke - 5 bieg, gaz do oporu - dociagnal do 150 km/h i zamrugala sprezyna, auto momentalnie oslablo. Nie ma zadnego nadmiernego dymienia.
Po zatrzymaniu, odpaleniu na nowo sprezyna nie mrugala, blad sie nie powtorzyl. Moc w normie.
Na kompie - P0251, jako jedyny blad.
I teraz pytania - jako, ze blad ow jest bledem ogolnym, mozliwe jest uszkodzenie dokladnie kazdego elementu w ukladzie zasilania paliwem. W poniedzialek autko idzie do Boscha (najblizsze mi ASO omijam z daleka...). Panowie - jak nie dac zrobic sie w balona (w sensie - chce wymienic to co potrzeba, a nie pol auta)?? Do tej pory Bosch co prawda nie lecial w przyslowiowe kulki, ale z racji ogolnosci bledu boje sie, ze moga probowac wymieniac wszystko po kolei... Podejrzewam, ze to po prostu ktorys z wtryskow dokonal swych czasow.
Ponadto - czy 650 zl za regeneracje wtryskiwacza to dobra kwota?
Mam auto przedliftowe, w zwiazku z czym ma ono osobny modul sterowania wtryskami - czy w tej kwestii sa jakies problemy z zakodowaniem wtrysku po regeneracji?