Zobacz pełną wersję : [TDDi MKIII] Mondeo MKIII-kopcenie przy dodaniu gazu.
Witam. Jak w temacie, znajomy kupił dzisiaj mondka TDDi, jadąc za nim zauważyłem że jak da dużo gazu to mu kopci. Jeśli normalnie jedzie to wszystko jest wporządku. Czy to może być coś złego z turbiną ??
lukaswer1983
07-08-2011, 21:56
kolego ...było tego duuuużooo...szukajka się kłania...
do sprawdzenia przewody od IC...
Dokładnie jak pisał poprzednik przewody gumowe od IC do sprawdzenia.
Pęknięcie zazwyczaj jest w miejscu gdzie jest brudno i tłusto, szukajcie takiego miejsca, a następnie zrobić dokładny przegląd tego przewodu.
Możliwe jest też że jakaś obejma zaciskowa na któreś z rur źle trzyma i jest upływ ciśnienia w tym właśnie miejscu.
że jak da dużo gazu to mu kopci
to jest szlamiak- ma prawo kopcić- oby nie na niebiesko.. a poza tym jak koledzy powyżej napisali nie zaszkodzi dokładnie opatrzeć gumki ;)
Ja przy swoim pogimnastykowałem się i jest już ok :)
Ten IC to intercooler tak?? I w którym miejscu on się znajduje, nie znam się na tym a nie chciałbym czegoś źle zrobić.
Znajduje sie pod chlodnica wody ;)
lukaswer1983
07-08-2011, 23:37
Masz tam gumowe "rury"...sprawdź czy nie ma tam jakichś pęknięć,najlepiej niech ktoś przygazuje żebyś miał lepszy wgląd.
---------- Post dodany o 22:37 ---------- Poprzedni post dodany o 22:36 ----------
A jak nie czujesz się na siłach to do mechanika :)tylko zaufanego
Ok. Przekaże jemu tą wiadomość, a jeśli to nie będzie ten IC to co może być przyczyną, co jeszcze sprawdzić. Bo autko technicznie bardzo dobre. Nie "żre" oleju, pali normalnie, z przyśpieszeniem też nie ma żadnego problemu. Jedyne zmartwienie to te dymienie jak gwałtownie dużo gazu się wciśnie.
Kolego ja mam podobnie ze jak dam dużo gazu to zakopci na czarno :)Ja się tym nie przejmuje bo diesle tak maja .Niedawno widziałem mercedesa miał może ze 4 lata jak gość depnął tez bąka czarnego pościł .Ja myślę ze to jest normalne w dieslach.
i widzisz te chmury za sobą w lusterku? Ja po czyszczeniu kolektora, egr (i rozruszaniu go - robie raz w roku) nawet przy pedale w podłoge nie widze NIC za sobą... Obecnie dojrzewam do zaślepienia EGR całkowicie :-).
Wracaliśmy na 2 samochody. Jak jechałem za nim to widziałem czarne dymienie jak dodał dużo więcej gazu.
przewody IC - każdy zdjąć i sprawdzić czy są całe, wyczyścić zawór egr może się przycina i spaliny trafiają cały czas do dolotu, uszczelki pod kolektorem dolotowym tez lubią przepuszczać co daje dymienie, a jeśli to tylko "bąk" a potem jest już ok to bym się nie przejmował :) ja miałem swego czasu tak że jak wyprzediłem autobus to po manewrze nie widziałem go w lusterku - i to nie dlatego że się tak szybko oddaliłem
majkel7506
09-08-2011, 08:25
A jak już zrobisz przewody to proponuję przegonić go ostro na trójce parenaście minut na trasie ,żeby wywalić sadze z tłumików bo może"zamulony jazdą w mieście".mi pomaga taki zabieg.jak to zrobię to nie puszcza chmurki..
A jak już zrobisz przewody to proponuję przegonić go ostro na trójce parenaście minut na trasie ,żeby wywalić sadze z tłumików bo może"zamulony jazdą w mieście".mi pomaga taki zabieg.jak to zrobię to nie puszcza chmurki..
sam jeszcze nie stosowałem ale słyszałem że pomaga :)
lukaswer1983
10-08-2011, 18:27
sam jeszcze nie stosowałem ale słyszałem że pomaga
odmula auto ,i można raz na jakiś czas jak ktoś jeździ jak dziadzio albo babcia ;)
odmula auto ,i można raz na jakiś czas jak ktoś jeździ jak dziadzio albo babcia ;)
nie zamulam ale po mieście trudno utrzymać równo obroty przez cały czas :) w piątek mam trasę do zrobienia to się przetestuje :)
tompiorko
10-08-2011, 22:29
Dezel to jest i nic na to nie poradzisz. Jednym z nieodłącznych elementów jest typowy bąk, zwłaszcza przy redukcji i mocnym przyduszeniu. Nie mogę teraz znaleźć artykułu, w nim bardzo fajnie jeden z autorów opisał to zjawisko...rzecz jasna jako normalne.
---------- Post dodany o 22:29 ---------- Poprzedni post dodany o 22:27 ----------
odmula auto ,i można raz na jakiś czas jak ktoś jeździ jak dziadzio albo babcia ;)
Ja tak jeżdżę czasem choć dziadziuniem się nie czuję. Ale fakt, od czasu kiedy dostał ognia na hamowanku w Radomiu i parę razy później to bąka nie widzę w lusterku :)
Witam, zapodajcie mi panowie czy ja dobrze sobie to wykombinowałem, mianowicie przy wymianie oleju zauważyłem że ten jeden przewód gumowy, który dochodzi do EGRa mam pęknięty - chodzi o ten krótki, chciałem kupić oryginał ale ten chyba koło stóweczki sobie kosztuje znalazłem na szrocie za 10 zeta podobny tzn. gumowy zbrojony nie wiem co i w jakim samochodzie wcześniej łączył , ale guma w dobrym stanie - nie widać żadnych dziurek jak przy parciejącej gumie więc mam zamiar go podmienić.
Moje pytanko to czy warto się w to bawić czy lepiej z jakichś specjalnych względów dać sobie spokój i wyłożyć sete na oryginał ???
Na razie wszystko przeglądałem powiedzmy tak na oko - nic nie rozbierałem - zauważyłem tylko że przewód walnięty , a że przejeżdżałem koło złomu to wstąpiłem się rozglądnąć .
mówisz o tym grubym wężu czy o tym sterującym Egrem ?
kup ten za stówkę no chyba że kupisz taki sam używany ale też ni ma pewności ile pośmigasz na nim
lukaswer1983
19-08-2011, 02:55
Jak nie wiesz z jakiego to auta to sobie odpuść,no chyba że są identyczne to ja bym wziął za 10 zeta:)...powyginaj go dobrze,bo w tych rurkach czasami ciężko znaleść pęknięcie,dopiero zobaczysz jak podłączysz.
Zawsze możesz poszukać używki do konkretnie twojego auta,tylko kwestia ile to kosztuje i ile faktycznie wytrzyma.
Przepraszam koledzy, że się wtrące, ale gdzie jest ten EGR i jakie ma zadanie.
Pytam bo nie znam się na mechanice tak dobrze.
Proponuję użyć opcji szukaj - temat wielokrotnie wałkowany, na bak znajdziesz kilka dobrze rozwiniętych opisów
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.