PDA

Zobacz pełną wersję : [TDDi MKIII] Dziwne szarpanie....



mlodymzks87
20-08-2011, 15:18
Witam mam pytanie czy ktoś może wie co to jest jak dodaje gazu albo puszczam gwałtownie to jest bardzo dziwne szarpnięcie nie ważne na którym biegu czy to 1 czy 5 jak wciaskam albo zdejmuje nogę to jest szarpnięcie... i dodam do tego ze także skaczą obroty... Czy to jakaś poduszka czy coś gorszego??

tompiorko
20-08-2011, 22:35
Coś więcej napisz o tym szarpnięciu i obrotach. Może być poducha jak najbardziej.

mlodymzks87
22-08-2011, 13:30
No jak jadę np.80km na 5 to jak puszcze gaz jest takie pojedyncze szarpniecie a obroty skoczą o 200 obrotów tak tylko na sekundę,tak samo jest jak dodam gazu takie same pojedyńcze szarpnięcie...

misiek1982
25-08-2011, 06:59
Proponował bym podpiąć pod komputer najpierw i zobaczyć co tam się dzieje

cycol11
26-08-2011, 22:40
Witam. Mam dość podobny objaw w swoim TDDi MK3. Silnik zimny pracuje bez zastrzeżeń w całym zakresie obrotów. Po osiągnięciu temperatury pracy zaczynają się szarpania. Nie są regularne i ciągłe. Są to pojedyncze szarpnięcia silnikiem przy obrotach około 1800, 2200 oraz 2350. Występują przy dodawaniu gazu jak również przy stałej jeździe na tych obrotach. Dodatkowym i niezwykle mnie wnerwiającym objawem jest przygasanie świateł (wszystkich) w momencie szarpnięcia. W dzień to pal licho jednak w nocy w tracie wyprzedzania staję się przez 1-2 sekundy samochodem widmo:wow::. Podłączałem już pojazd pod kompa i zero błędów. Odczyty ponoć prawidłowe również i w czasie jazdy. Nowy soft nie wniósł żadnych zmian. Jedyna różnica w zmniejszeniu szarpnięć była po regulacji kąta pompy lecz wtedy ciężko palił na zimnym silniku. Żaden mechanik w mojej okolicy nawet nie śmiał podjąć się wyzwania. Pomocy, to zaczyna b być coraz bardziej wnerwiające.:niewiem:

misiek1982
27-08-2011, 01:07
cycol11 ja ostatnio miałem szarpanie i później auto zdechło winna się okazała pompa w zbiorniku zacierała się i nie podawała wystarczającej ilości paliwa możesz podjechać a widzę ze nie masz daleko do Szmita 48 610 51 46
Gulinek 53C 26-652 Zakrzew to jest jakieś 10 km od Radomia on jest dobry w grzechotnikach bo zajmuje się samymi turbo dramatami


tu masz temat
http://www.mondeoklubpolska.pl/showthread.php/72424-Auto-traci-ducha-jestem-zalamany-!?p=1130946#post1130946

cycol11
08-09-2011, 17:33
Byłem na warsztacie, gdzie sprawdzono mi stan pompy paliwa. Wszystko ok, pompa działa bez zastrzeżeń. Szarpanie w dalszym ciągu występuje. Przy okazji podłączyli autko pod kompa. I nic. Żadnych błędów. Podejrzewam pompę wtryskową a dokładnie elektromagnes. Ma ktoś jakieś sugestie lub czy ktoś miał do czynienia z takim problemem. Zaczyna mnie złościć jeżdżenie od warsztatu do warsztatu mija się z sensem. Wszędzie mówią, że na pewno jakaś bzdura i każą zostawić mondka na cały tydzień. Jeśli bzdura to czemu chcą naprawiać ją przez tydzień. Nie mam możliwości egzystować bez autka przez tydzień. Rocznie robię 60 tyś km. Ratunku!

misiek1982
09-09-2011, 07:43
Do momentu kiedy nie zdechł mi całkowicie a zdarzało mu się to tylko raz w tygodniu to też ciężko było znaleźć przyczynę bo jak stał u mechanika to nic się nie działo a błędy były tylko pompy wtryskowej i mój miał też stać przez tydzień ale na drugi dzień się udało coś ustalić ale i tak go chciał zostawić ni jeszcze jeden dzień żeby mieć pewność że to tylko pompka

AKI
09-09-2011, 12:43
mój takie szarpnięcia ma od ok.1.5 roku odkąd go mam.światła też przygasały ale tylko na zegarach i w kabinie bo mam ksenony a na nich nie było widać,niedługo potem padł mi alternator bo chyba miał za duże i zbyt częste obciążenie na max gdyż wentyle chłodnicy nie miały pierwszego biegu i odrazu startowały na maxa.wymieniłem rezystor wentyli i kostke(ona grzejąc się-pali wsówke) i teraz problemu z prądem i światełkami nie ma ale lekkie szarpania nadal pozostały.rezystor z kostką kupiłem na szrocie od mkll 10zł. Mam teraz większy problem bo zaczął kopcić na niebiesko przez ok 5-10 sek.przy porannym odpalaniu,potem cały dzień ani śladu dymka.Może ktoś tak miał i udało się to usunąć.Poszukam w innych postach.

misiek1982
09-09-2011, 13:09
Mam teraz większy problem bo zaczął kopcić na niebiesko przez ok 5-10 sek.przy porannym odpalaniu,potem cały dzień ani śladu dymka
Mój jak postoi na dworze to też i jak jest duża wilgoć to też puszcza dymka z rana a jak w garażu to nie oleum nie bierze dlatego to olewam odpala zawsze

AKI
09-09-2011, 14:13
moje spaliny te biało -niebieskie czuć olejem ale też nie bierze.garażu moje auto nie zna jak bym go wprowadził to mógłby uciec

cycol11
09-09-2011, 22:36
Miałem podobny objaw. Pomogło zaślepienie zaworu EGRa. Możesz spróbować nawet samemu. Uszczelkę dociąłem z blachy grubszej niż po piwie. Dodatkowo wyczyściłem cały dolot a syfu była cała sterta. Po zatkaniu EGRa dolot pozostaje czysty gdyż poranne zimne spaliny nie trafiają w ponowny obieg do silnika.