PDA

Zobacz pełną wersję : [All] Wymiana oleju -pytanie o płukanie silnika



ubek
21-08-2011, 21:51
W przyszłym tygodniu będę wymieniał olej (na Formule oczywiście).
Przy okazji fotorelacji z testów olejów ( http://www.mondeoklubpolska.pl/showthread.php/73497-Testujemy-oleje-fotorejacja ) natchnęła mnie myśl, czy by nie przepłukać jakimś Motul'em silnika ( http://www.motul-oleje.pl/product/index-id-26.html ).
Czy to zdaje egzamin czy ktoś to robił?
Czy nie wypłucze mi za bardzo :) (przebieg 122tys km)

Pytanie czy już ktoś dodawał do oleju "magiczną nanotechnologię" prod Motul - tej z fotorelacji

fala
21-08-2011, 22:07
co do płukania to jakoś w nie nie wierzę, a co do nanotechnologi to się przymierzam, żeby w steku sobie ją sprawdzić

ubek
21-08-2011, 22:18
co do płukania to jakoś w nie nie wierzę

Ja też nie za bardzo stąd moje pytanie o doświadczenia innych (po co mam być pierwszy :) )


a co do nanotechnologi to się przymierzam, żeby w steku sobie ją sprawdzić

Po obejrzeniu filmiku człowiek nabiera ochoty na zadbanie o swoje żelastwo - zaraz będziemy na forum hurtowo sprowadzać :)

Jest jedno ale - film przedstawia świeży zestaw olej +nano. Pytanie jaka jest trwałość, co sie dzieje z tym samym zestawem po 10 tys. Ford ma swoje wymagania co do lepkości oleju w silnikach i są one niskie w przeciwieństwie do Porsche czy BMW.
Trzeba kogoś wykorzystać na przetestowanie dodatku (będzie ofiarą lub Bohaterem :) )

blackfly
21-08-2011, 22:28
ja plukalem silnik co prawda nie w mondeo ale w hondzie accord 06 rok przebieg 72kkm od nowosci u mnie zmiana oleju co 15-16kkm a ostatnia o 8kkm. Olej zawsze shell helix racing syntetyk 10W60 jaki leja w aso. plukanke zrobilem tylko dlatego ze zmienialem olej na amsoil 5W30. efekt byl taki ze po spuszczeniu oleju w misce byla zarna zupa z jakimis przebarwieniami az bylem w szoku. zalalem tego amsoila i prze 5kkm wyglada jak nowy. spalanie spadlo o jakies 0.7-0.9l do tego silnilnik pracuje duzo lepiej i ciszej. a na zimnym to juz w ogole.

ogolnie uwazam ze plukanka to dobra rzecz jesli zmieniasz olej z jednego na drugi. po co od razu wszystkie substancje myjace w oleju maja sie zmarnowac na neutralizowanie poprzpedniego? do tego zawsze wyleci wiecej niz przy zwyklej wymianie oleju.

podsumowujac - plukanka przy kazdej zmianie oleju na pewno nie ale przy zmianie oleju czy raz na te 70-80kkm jak najbardziej tak. jesli wyplucze to znaczy ze i tak silnik nie zdrowy i trzeba sie bylo za niego brac. no chyba ze myslimy o sprzedazy to lepiej nawet starego oleju nie zmieniac;D

Globi
21-08-2011, 22:30
Ja przy okazji wymiany oleju postanowiłem przepłukać silnik jakąś chemią, wybór padł na płukankę STP. Fajna sprawa, gdy silnik ma optymalną temp pracy gasimy go, wlewamy przez wlew oleju płukankę, odpalamy silnik i czekamy jakieś 15 minut. W tym czasie możemy się przygotować do wymiany, jakąś miednicę podstawić, osłonę zdjąć i gasimy silnik. Przystępujemy do standardowej części wymiany czyli spuszczamy olej i patrzymy jakie syfki spływają. U mnie zeszło trochę takiego posklejanego szlamu więc pewnie płukanka działa. Operację z duszą na ramieniu przeprowadzałem pierwszy raz w życiu, na pacjencie TDCi z przebiegiem 230 tysięcy km ;) Nic nie odpadło, ładna praca silnika, negatywnych skutków nie zaobserwowano.

rustin
21-08-2011, 23:36
A dlaczego nie wierzysz fala? robiłeś płukankę że tak twierdzisz czy to tak jak z tym że lpg psuje auto tym co go nie mają :)
Mi mk3 na początku lubił wziąć trochę oleju , poczytałem że płukanka pomaga też na takie coś,nie pamiętam dlaczego dokładnie ale coś w tym style że przez nagary,szlamy czy coś pierścienie mogą nie chodzić luźno na tłokach i dobrze nie zgarniać. W każdym bądź razie zalałem ale płukanke LM, olej przed płukanką miał zwykły kolor tzn ciemny żółty, po zlaniu prawie czarny. Oleju praktycznie mi nie bierze chyba że go pałuje. Więc teraz przy wymianie na dniach też płukanka będzie LM

Globi
22-08-2011, 00:16
rustin, też miałeś tak, że przed płukanką olej wydawał się sporo jaśniejszy niż to, co wypełzało przy zlewaniu? Tak mi się wydawało, ale nie wiedziałem czy to już prawda czy jeszcze autosugestia :D

rustin
22-08-2011, 00:20
specjalnie zlałem trochę w butelkę przed płukanką a potem po, nie było porówniania

blackfly
22-08-2011, 00:45
po plukance niemal zawsze wyplywa czarny. nie ma opcji zeby silnik byl idealnie czysty po tych przebiegach. a jak ktos chce jezdzic samochodem to powinien o niego dbac a nie liczyc na to ze bedzie sie trzymal na nagarze:)

fala
22-08-2011, 01:09
A dlaczego nie wierzysz fala? robiłeś płukankę że tak twierdzisz czy to tak jak z tym że lpg psuje auto tym co go nie mają

nie robiłem. nie napisałem również że jest zła/dobra. zwyczajnie nie wierzę i nie stosowałem bo uważam, że szkoda zachodu przy silniku ze 120k nalotu

Globi
22-08-2011, 01:24
szkoda zachodu przy silniku ze 120k nalotu

ale dlatego że to duży przebieg czy mały?

---------- Post dodany o 00:24 ---------- Poprzedni post dodany o 00:22 ----------


specjalnie zlałem trochę w butelkę przed płukanką a potem po, nie było porówniania

i to jest sposób na sprawdzenie efektywności, a przynajmniej oznak działania płukanki..

fala
22-08-2011, 18:51
ale dlatego że to duży przebieg czy mały?

według mnie za mały... tzn, może inaczej. nigdy nie jest za mały ale poprostu wolę poczekać jak już się zdecyduję na płukankę to raz a porządnie

blackfly
22-08-2011, 19:45
fala zebys nie mial raz a porzadnie jak Ci caly olej uszczelkami wyleci. to powinno sie robic raz na jakis czas np co 4-5 wymiana oleju i zacznie sie pocic to trzeba robic na bierzaco a nie czekac az sie rozcieknie na amen:)

fala
22-08-2011, 21:58
fala zebys nie mial raz a porzadnie jak Ci caly olej uszczelkami wyleci. to powinno sie robic raz na jakis czas np co 4-5 wymiana oleju i zacznie sie pocic to trzeba robic na bierzaco a nie czekac az sie rozcieknie na amen

jak się rozcieknie to się uszczelki wymienia :hmm:


może jak wałki zeswapuje to zrobię z ciekawości płukankę liqui moly

pupek86
22-08-2011, 22:48
też się czaję na tą płukankę ale mam dziwne wrażenie i obawę żeby mi tam czegoś nie zapchało. i może po płukance zejść z 10W40 na 5W40 :hmm:, co o tym myślicie?

Linarr
22-08-2011, 23:04
mi tam kolega powiedział że te wszystkie płukanki to możecie.. do kosza wyrzucić :)

Globi
22-08-2011, 23:27
mi kolega nie mówił, ja widziałem co wypełza z miski olejowej.

rustin
22-08-2011, 23:32
następny sam nie sprawdzi tylko mu kolega powiedział.

Grzesio
23-08-2011, 07:43
Płukałem V-kę Valvoline-m nie ma negatywnych skutków. Olej niezły syf zleciał :) ZETEC teraz też ją dostanie. Linarr zapytaj się kolegi czy robił czy przekazuje ci to co usłyszał.

boro
23-08-2011, 09:50
Od dwóch wymian stosuję środek Valvoline i także bez żadnych negatywnych skutków.

rustin
23-08-2011, 10:28
Pewnie kolega słyszał od kolegi,ten od znajomego który w internecie przeczytał :))

Linarr
23-08-2011, 11:05
hehe może sam przetestuję hmmm niedługo trzeba by olej wymienić :hmm:

ubek
23-08-2011, 11:17
Chyba się zdecyduję na "płukankę" jeśli zdążę kupić przed wyjazdem.

Odrzucając wypowiedzi typu słyszałem, że koleg słyszał, że...
wychodzi na to, że płukanka skutkuje rzeczywistym usunięciem części zalegającego syfu i nic się z silnikiem zdrożnego nie dzieje.
Oczywiście nadal pozostaje zagadnienie czy 120tys przebiegu to już w środku straszny syf czy jeszcze nie - szczególnie jeśli olej regularnie wymieniany jest co 10tys.
Zwykle większość ludzi to lata do myjni poleruje lakier, woskuje czyści szmatką by zacieków nie było ale w serduchu już mało kto zadba (tak jaki o podwozie).
No to dusza na ramię i jazda :)

rustin
23-08-2011, 11:43
Ale co przeszkadza że ma 120tys? 30 zł najwyżej stracisz :)

blackfly
23-08-2011, 12:25
ja robilem po 72kkm. olej i filtry co 12-15kkm. olej shell helix a jednak byla czarna zupa.

po 150 u koledze na castrolu az sie jakis osad zrobil

Globi
23-08-2011, 12:41
Ja bym wolał zacząć przy 100 tysiącach przepłukiwać z mniejszych ilości szlamu niż czekać do 200 i liczyć na to, że uda się wszystko wypłukać ;)
Poza tym nikt nie każe płukać co wymianę, raz na dwie, trzy i silnik na pewno nie będzie obrażony ;)
Ja co prawda przy następnej wymianie też będę płukał, bo to co zobaczyłem ostatnio trochę mną wstrząsnęło, a że nie jestem pewien czy wszystko wypłukane to operacja będzie powtórzona

Jondi
23-08-2011, 15:40
Z tego wo wiem Kleber w swoim zakładzie wszystkim oferuje płukanie silnika sam też to robi i mówi że nie było nigdy jakiś negatywnych skutków. Z tego co ja wiem jest to zalecane tym bardziej jak się zmienia olej na inny :)

ubek
23-08-2011, 23:37
Ale co przeszkadza że ma 120tys? 30 zł najwyżej stracisz :)

popełniłem, zakupiłem LM 27,50zł

A z tymi 120tys to się zastanawiam czy mi nie wypłucze czegoś co mi silnik do tej pory uszczelniało :) i się kupy trzymał.

Globi
24-08-2011, 00:37
Spoko, mi przy 230 nie wypłukało niczego z elementów silnika :D:D, a oleju od wymiany nie wziął ani kropelki, więc chyba katastrofy i u Ciebie nie będzie ;)

blackfly
24-08-2011, 13:56
ostatnio plukalem u kolegi przy 198kkm i nic sie ne zepsulo:)

GrekuPL
24-08-2011, 17:52
płukać płukać płukać :bigok: FF miał "płukany" silnik, ja w swoim co wymianę płucze i nigdy nic złego się nie dzieje...

rustin
27-08-2011, 02:09
no i olej zmieniony na gulfa g 5w40 :)
i oczywiście płukanka,jak ktos bardzo chce mogę zrobić foto oleju w butelce po napoju jaki ma kolor, nikt nie uwierzy że to z pb. Kolor czarny jak z klekota.

fala
29-08-2011, 20:00
nikt nie uwierzy że to z pb. Kolor czarny jak z klekota.

może jechałeś pare km za jakimś klekotem :hehe: mój po rajdzie za Foką na objazdówce też pewnie sczerniał :hmm:

rustin
29-08-2011, 23:32
Ja za klekotami staram się nie jeździć co by filtra powietrza za każdym razem nie wymieniać :))

ubek
30-08-2011, 22:30
No i olejek wymieniony (na Formule rzecz jasna) i silnik przepłukany. Niestety nie badałem oleju przed rozpoczęciem płukania (za późno się za to wziąłem) ale czarna zupka popłynęła.
Nie widzę żadnych skutków ubocznych natomiast silnik jakby ciszej i równiej pracował. Nie wiem czy to efekt płukania czy nowego oleju (po 9500km od poprzedniej wymiany).
Przy następnej wymianie też pewnie będę płukał.

P.s. jak poprosiłem w Intercarsie o środek do płukania silnika - LM lub Motul to mi Pan Motodoktora zaproponował :))

Ufo
01-09-2011, 12:31
Witam, ja płukałem silnik flushem od Valvoline przy przebiegu ponad 260.000km. Olej wyleciał bardzo rzadki i czarny jak smoła. Nie wziąłem poprawki na to, że miałem klejoną miskę olejową ( nie spawaną) przez poprzedniego właściciela 5 lat temu. Po 2000km klejenie puściło i wyciekł cały olej. Gdyby nie naprawiana micha nic złego nie stałoby się. Więc na pewno flush działa i wypłukuje syf i mojemu silnikowi nie zaszkodził. Po tej sytuacji zrobiłem już 25.000km i jest ok

Globi
01-09-2011, 16:33
Aż trudno uwierzyć że płukanie rozszczelniło klejenie, ale jeśli się przyczyniło to jeśli ktoś ma klejoną michę, warto o tym pamiętać. Swoją drogą nasuwa się pytanie o jakość tego klejenia jeśli płukanie się przyczyniło do rozszczelnienia... A może to tylko zbieg okoliczności ;) W każdym razie warto o tym pamiętać i dobrze że temat rozwinąłeś!

Ufo
02-09-2011, 11:36
Jeździłem z tą klejoną miską ponad 4 lata i przy wymianie oleju sprawdzałem je. Zawsze było ok, zaraz po płukance również. Awaria wyszła kilka tygodni po płukance- podejrzewam, że flush osłabił spoinę a różnice temperatur dokończyły dzieła. Ale minę miałem nietęgą jak suchy bagnet wyciągnąłem i popychacze zaczęły głośno chodzić