PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] Duże spalanie LPG, słabe osiągi



cromaclar
10-10-2011, 16:35
Witam,
Mam następujący problem - mój mondziak 1.8 pali 20l LPG w mieście i 12l w trasie. Ponadto ciężko go wykręcic powyzej 3500 obr/min i jego v/max to 140km/h. Co może być tego przyczyną? Byłem już na 2 regulacjach gazu ale niestety bez rezultatu. Byłbym wdzięczny za pomoc bo szkoda kasy przy drożejącym LPG.

pozdrawiam

Netoper
10-10-2011, 18:59
Na benzynie jak się silnik zachowuje?
Jaka to jest instalacja?
Ile ma przebiegu.
Oprócz regulacji filtr(y) były zmieniane?
Elektrozawory sprawdzone pod kątem pełnego otwierania?
Świeczki przewody duży mają przebieg?

bulan74
11-10-2011, 08:49
u kolegi był taki problem, po zmianie reduktora wszystko wróciło do normy- chodzi o instalacje 2 gen, podmien reduktor kolego i sprawdz co sie dzieje

cromaclar
11-10-2011, 09:39
To jest instalka I gen.
Zmieniłem narazie tylko filtr powietrza, a mam juz kupione swieczki FoMoCo ale nie wiem czy ich wymiana pomoże. Elektrozawory ja się sprawdza?

przemoprzem
11-10-2011, 13:09
Może parownik jednak źle wyregulowany na wolnych obrotach? Bo w mieście sporo się stoi w miejscu i silnik chodzi na wolnych, więc sam parownik może być ustawiony na wolnych na za bogato. Na trasie 12 litrów przy takim "prymitywie" też trochę za dużo, ale kwestia stylu jazdy.

Elektrozawór LPG chyba nie ma nic do rzeczy, bo jego zadaniem jest odcinać lub włączać dopływ LPG do parownika i tyle.

Generalnie to załóż coś lepszego z normalną elektroniką, gdzie da się coś tak naprawdę wyregulować. Mi się udało kupić Bingo S4 używaną z kabelkiem do regulacji za 136 zł (z przesyłką). Muszę kupić dodatkowo czujnik temperatury za ok 20 zł.

Netoper
11-10-2011, 13:27
To jest instalka I gen.
Jaki przebieg ma reduktor?
Na benzynie jak się silnik zachowuje?

Elektrozawór LPG chyba nie ma nic do rzeczy
Tu to mi chodziło o te zamulanie, bo objawy pasują do padniętego reduktora, przy obciążeniu membrana przełamuje się na maxa i gaz zalewa świeczki, ale przy okazji pytałem żeby w pojedynczych postach nie dopytywać, bo może być tak że są dwa problemy np reduktor się nie dogrzewa, albo właśnie idzie niewystarczająca ilość gazu pod obciążeniem a na niższych obrotach jest za dużo i to też takimi objawami będzie się prezentowało.

Nie ma też odpowiedzi co z pracą na benie i ile ma reduktor przelatane, bo może komprecha uciekła albo zawory przypaliło, czy katalizator sie zapchał. i w każdym z tych przypadków na pracy na LPG jak najbardziej może być to to kolega opisał.

przemoprzem
11-10-2011, 13:34
No z tym reduktorem to pełna zgoda. Ale z tym elektrozaworem to on nie działa 0-1, czyli albo podaje gaz albo nie? Nie znam się za wiele, więc dopytuje :hmm:

Netoper
11-10-2011, 13:43
Ale z tym elektrozaworem
Jak się przyciera to do końca potrafi się nie otwierać :)
Tak samo jak nie domykać i wtedy gazidło po trochu sobie uchodzi.
I jak pisałem to było zapytanie po to aby mieć jak najszersze pojęcie.
Bo regulacja Igen to nie problem, śruba na przewodzie i śrubka na reduktorze.
A znając gazowników. przykręcił tylko na przewodzie do miksera aby niby mniej paliło, skasował kasę i finito. Albo odkręcił żeby silnik nie mulił na wyższych.
A wbrew pozorom zbytnie przycięcie powoduje wzrost spalania i problemy z osiągami, tak samo jak zbytnie rozkręcenie.
Dlatego w jednym poście o jak najwięcej szczegółów pytałem, bo jak widać przyczyn takiego problemu może być sporo.
Z trzech najważniejszych pytań kolega odpowiedział tylko na jedno - Igen, nie mamy pojęcia jak auto się sprawuje na benie i ile reduktor przelatane ma.

cromaclar
13-10-2011, 12:16
Reduktor nie wiem ile ma przelatane a na benie chodzi raczej dobrze chociaz nie małem okazji go dłuzej potestowac na tym paliwie bo na gazie jezdze. Ale jak tak dalej bedzie palil LPG to przezuce sie na benzyne ;P

Netoper
13-10-2011, 16:22
Reduktor nie wiem ile ma przelatane
To może tu jest pies pogrzebany, zobacz w papierach kiedy by reduktor montowany i przy jakim przebiegu.

cromaclar
16-10-2011, 11:48
Był montowany w 2005r. ale nie pisało przy jakim przebiegu.

Netoper
16-10-2011, 14:07
Był montowany w 2005r
Nawet jak ma mały przebieg to sam czas eksploatacji zapewne gumowe membrany w plastik zamienił i to wystarczy żebyś miał to co opisujesz.

Gin
17-10-2011, 10:58
Netoper będzie prawdopodobnie jak piszesz .... spróbować podregulować (I gen samemu można śrubką na reduktorze) a jak nie pomoże to wymienić parownik - ew zestaw naprawczy - zejdzie ze 2 godz i bedzie git.. bo to wygląda że daje za dużo gazu a jest przydławione mocno na wężu.. Stawiam na parownik !

tasiek
22-10-2011, 23:39
u mnie spalanie było tak około 14l w cyklu miejskim i trochę mnie to przerażało robiłem na butli 38l około 270-280km wymieniłem tylko filtr gazu za 8zł i spalanie zeszło do 11l i na zbiorniku robię około 330-340km 100% miasto i przy spalonym sprzęgle a gaz był regulowany ze 50tyś km temu więc kolego jak nie wymieniałeś filtra to zacznij od niego 10 minut mi to zajęło

marcin840429
23-10-2011, 23:04
ja podłącze sie pod temat mój bolid latem spalał jakieś 10-12l LPG na 100km w mieście a teraz jak temperatura spadła spala jakieś 15-18l LPG na 100km!!!!!!!
filtr wymieniłem i nic nie pomogło-może to parownik???
tak na marginesie mam pierwszą generacje podtlenku zła
koledzy doradźcie coś bo będę zmuszony sprzedać bolid aby mieć na gaz!!! hehe

Netoper
23-10-2011, 23:37
temperatura spadła spala jakieś 15-18l LPG na 100km!!!!!!!
Termostat sprawny?
Reduktor jaki ma przebieg? ile czasu już w aucie siedzi?

cromaclar
29-10-2011, 09:14
W ramach testów zatankowałem ostatnio do pełna Pb95 mojego mondeo i wyruszyłem nim w trase. Rozpedziłem go do 160 (moze by dal rade troche szybciej ale pasazerowie sie juz bali ;p) i stwierdzam że straszny muł z niego. Gaz do dechy a on ledwo co przyspiesza. U Was tez tak jest? Btw. przejechałem nim 360km przy predkosci ~120 w porywach do 140 i wskaznik poziomu paliwa pokazuje jeszcze ponad polowe. Na ile mi jeszcze wystarczy paliwa? Słłyszałem ze wskaznik lubi oszukiwac;)

pozdro

przemoprzem
29-10-2011, 09:31
Rozpedziłem go do 160 (moze by dal rade troche szybciej ale pasazerowie sie juz bali ;p) i stwierdzam że straszny muł z niego.

Mam to samo niestety. Nie wiem jaki masz silnik, ja mam 1.8 - do 140 przyspieszanie jakoś idzie znośnie, a później to już potrzeba autostrady..... Ostatnio na wylocie autostrady (chyba to autostrada była) Kraków - Tarnów rozbujałem go w wielkich bólach do 170 km/h, już nie pamiętam ale chyba na 4 bo na 5 to szans nie było. Prędkość maksymalna czy na PB czy na LPG jest taka sama. Ja sobie to tłumaczę "krótszą" skrzynią, bo w MK2 jest inna - to wynika z danych Microcata i z porównania, bo mamy Mondeo MK2 z 2000 roku i tam skrzynia ma dłuższe przełożenia.

Gin
29-10-2011, 09:46
Panowie jeśli na Pb tak muli to stawiam na to że silniczek już ni ma tych 115 kucy... Faktem jest że Mk1 z motorem 1,8 "idzie tak do 160 a potem to potrzeba autostrady ale właśnie na autostradzie mnie żonka właśnie takim mondkiem wyprzedziła a jechałem 180 - cisnęła coś koło 190 ... i trzeba było zobaczyć 2 z przodu na liczniku aby ją dogonić ....:hmm:

cromaclar
29-10-2011, 16:21
Wymieniłem przed chwilą świece. Były całe zaolejone a elektrody środkowe były już mocno zużyte. Zaolejone swiece chyba nie wróża nic dobrego.

Netoper
29-10-2011, 18:18
Zaolejone swiece chyba nie wróża nic dobrego.
Trza zmienić uszczelkę pod deklem zaworów.

cromaclar
29-10-2011, 18:31
Trza zmienić uszczelkę pod deklem zaworów.

Czy to konieczne i czy skomplikowany to zabieg? Silnik ogólnie nie gubi oleju.

Netoper
29-10-2011, 18:37
Czy to konieczne
Można nie zmieniać to dalej będą świeczki olejem zalewane, a jak się zbierze więcej tego oleju to wypadanie zapłonu gwarantowane :)


i czy skomplikowany to zabieg?
Pól godziny roboty, nie dokręcać tylko dekla na fest bo uszczelkę załatwisz.


Silnik ogólnie nie gubi oleju.
to przeczy temu :)

Zaolejone swiece

cromaclar
29-10-2011, 18:43
Ceramiczne izolatory były czyste tylko gwint swiec i elektrody byly zaolejone.

Netoper
29-10-2011, 18:51
Ceramiczne izolatory były czyste
Jeśli silnik waliłby tak olejem żeby elektroda była od wnętrza cylindra nim zachlapywana to byś silnika nie odpalił.
A jakbyś odpalił to byś z dolewkami oleju nie wyrabiał już podczas pracy na wolnych obrotach.

Chyba ze 2 tygodnie temu wyjaśniałem, izolator siedzi w fajce, olej zbiera się w gnieździe świeczki i przy jej wykręcanie przecieka na gwint i elektrodę.
A jak olej zacznie dotykać gumy świeczki to iskra będzie po gumie uciekać.