pupek86
29-10-2011, 23:42
zastanawiam się na płukanką silnika przed wymianą oleju.
w marcu tego roku był mały remoncik w związku z awarią rozrządu: pełny szlif głowicy, nowy rozrząd, nowa uszczelka pod głowicą,nowe zawory (tłoki na szczęście przeżyły).
Prze awarią motor był zalany mineralem, po wymianie 2x razy zalany Valvoline maxlife 10W40. nie zauważyłem niczego złego po zejściu z minerala na półsyntetyk.
ten valvo ma w sobie środki myjące i stąd pytanie czy jest sens stosować płukankę? czy nie zaszkodzę motorowi?
Nalot to licznikowe 290 tysięcy bo nikt nie wie ile naprawdę jest.
Dodam, że teraz nie bierze oleju i nie ma wycieków.
w marcu tego roku był mały remoncik w związku z awarią rozrządu: pełny szlif głowicy, nowy rozrząd, nowa uszczelka pod głowicą,nowe zawory (tłoki na szczęście przeżyły).
Prze awarią motor był zalany mineralem, po wymianie 2x razy zalany Valvoline maxlife 10W40. nie zauważyłem niczego złego po zejściu z minerala na półsyntetyk.
ten valvo ma w sobie środki myjące i stąd pytanie czy jest sens stosować płukankę? czy nie zaszkodzę motorowi?
Nalot to licznikowe 290 tysięcy bo nikt nie wie ile naprawdę jest.
Dodam, że teraz nie bierze oleju i nie ma wycieków.