Zobacz pełną wersję : [MkIII] Łącznik stabilizatora - dwa pytania
Kończy mi się jeden z łączników stabilizatora z przodu i mam w związku z tym dwa pytania - czy wymienia się jeden czy od razu dwa i czy konieczne po wymianie jest ustawienie zbieżności?
krzysiek32
01-11-2011, 00:40
zbierzności nie ustawia się po zmianie łącznika stabiliozatora,
---------- Post added at 23:40 ---------- Previous post was at 23:39 ----------
mi jak stukał łącznik to zmieniałem tylko tego rozwalonego.
Kończy mi się jeden z łączników stabilizatora z przodu i mam w związku z tym dwa pytania - czy wymienia się jeden czy od razu dwa i czy konieczne po wymianie jest ustawienie zbieżności?
Nie ma potrzeby wymiany parami - pod warunkiem, że drugi jest ok. Nie ustawia się zbieżności, ponieważ łączniki nie mają nic wspólnego z ukł.
kierowniczym. Sama wymiana to 15 minut roboty.
tez mi zdaje sie padl, bo stuka na nierownosciach :(
Znasz jakis sposob aby w domowych warunkach sie upewnic ze to ten lacznik padl ?
atomik67
01-11-2011, 17:50
Znasz jakis sposob aby w domowych warunkach sie upewnic ze to ten lacznik padl ?
Jeśli masz dostęp do kanału,to poruszaj łącznikiem,luz wyczujesz,jeśli nie pobujaj autem,będzie słychać ciche stuki,to znaczy że łącznik.
Jeśli masz dostęp do kanału,to poruszaj łącznikiem,luz wyczujesz,jeśli nie pobujaj autem,będzie słychać ciche stuki,to znaczy że łącznik.
Dokładnie tak. Ja właśnie jestem po wymianie prawego łącznika, bo lewy jest ok. U mnie jak go osobiście u mechaniora sprawdziłem to telepał się cały dalej niż ustawa przewiduje :) Przy okazji zleciłem wymianę tulei tylnej belki, bo były już wytłuczone i teraz mam w autku ciszę jak ta lala :D
Znasz jakis sposob aby w domowych warunkach sie upewnic ze to ten lacznik padl ?
Więc tak skręcasz kołami na maxa łapiesz ręką całą gałkę tak że byś objął ją całą i ktoś ci buja autem
Jeśli masz dostęp do kanału,to poruszaj łącznikiem,luz wyczujesz,jeśli nie pobujaj autem,będzie słychać ciche stuki,to znaczy że łącznik.
A poco kanał przednich nie sprawdzisz na kanale:hmm:
dzieki koledzy, chodzi o przednie laczniki
misiek1982
02-11-2011, 13:41
Ja jak wymieniał łączniki to parami bo jak jeden padł to drugi pewnie długo nie pożyje
Niekoniecznie. Najczęściej padają prawe - z racji stanu naszych dróg. Ale wymiana jest naprawdę banalna, więc po co wymieniać zawczasu? Tym bardziej, że nawet mocno
wybity nie stanowi wielkiego zagrożenia.
Wymienilem sobie dzisiaj te laczniki i nastala cisza :) Stukal prawy (tyle ze ja mam anglika) i drogi sa tu dobre ;) Mial duze luzy, lewy byl mniej zuzyty i nie stukal ale tez jest wymieniony. Oba laczniki to godzinka gora dwie roboty (zalezy czy nakretki sie poddadza czy nie i trzeba ciac), jedna srube musialem odciac. Co wstawilem ? jakies noname z ebay'a za 16 funtow z przesylka z UK do IRE ;) Wiec cena niezla jak za komplet i wysylke. Na tej aukcji kupowalem: http://www.ebay.pl/itm/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=360386620516&ssPageName=ADME:L:OC:PL:1123 Zobaczymy jak z jakoscia i wytrzymaloscia ale tutejsze drogi sa rowne wiec mysle ze pozyja dluzszy czas ;)
---------- Post added at 21:28 ---------- Previous post was at 21:27 ----------
Tym bardziej, że nawet mocno
wybity nie stanowi wielkiego zagrożenia.
no nie wiem, u mnie w MKII wyrwalo go z przegubu kulkowego i sobie dyndal a wtedy jazda w koleinach nie byla bezpieczna.
Tym bardziej, że nawet mocno wybity nie stanowi wielkiego zagrożenia.
Ale jak drażni hałas, który wytwarza :)
Moje pytanie, ponieważ mam do wymiany prawy z przodu (wymienię od razu oba, bo lewy też już się kończy). Są dwa rodzaje tych łączników, metalowe i plastikowe. Ja mam plastikowe.
Teraz pytanie :) które są lepsze, plastikowe czy metalowe i czy w ogóle jest jakaś różnica?
Jak dla mnie to nie ma różnicy czy plastikowy czy metalowy. Jeździłem na obu rodzajach i żadnej różnicy nie czułem. Z wytrzymałością było podobnie.
Warto płacić za oryginały kupę kasy, czy zamienniki też trzymają jakość?? Czy ktoś z Was używał części firmy FEBI? Mam możliwość kupić dosyć tanie części tej firmy, ale nie wiem jak z ich jakością i trwałością.
Byłbym wdzięczny za jakieś opinie.
na polskich drogach wytrzymalosc orginalow jak i zamiennikow jest podobna, za duzo nierownych drog
Ile mniej więcej wytrzymują te części przy felgach 17" i profilu 50 (lato) i 16", profil 55 (zima)? Samochód mam od sierpnia 2010 i zrobiłem około 35tyś z czego około 40% w trasie, łącznik wali już od około 2-3tyś. Poprzedni właściciel przy sprzedaży nie wspominał o wymianie tych łączników, więc trudno jest ocenić, kiedy ostatnio były wymieniane.
Ile mniej więcej wytrzymują te części
zalezy od stanu drog po ktorych jezdzisz, 35 tys to dobry wynik, ja tyle przejezdzam przez 3 lata ;)
35 tyś to zrobiłem ja od kupna a ile zrobił poprzedni właściciel od wymiany (bo musiał to wymieniać) to nie wiem.
A stan dróg? Warszawa i głównie trasa Warszawa-Wrocław i dodatkowo trochę po drogach południowych sąsiadów :)
misiek1982
21-11-2011, 07:57
Wymieniałem ostatnio i założyłem lemfordera a miałem oryginały wytrzymały mojej jazdy 70 tys a nie wiem i le miały tak naprawdę bo wymieniał je poprzedni właściciel
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.