Zobacz pełną wersję : [MkI] Problem ze światłami
Witam,
To mój pierwszy post na tym forum i chciałbym się jednocześnie przywitać. Więc witam wszystkich serdecznie :)
Jestem posiadaczem mondeo mk1 rok 96 w wersji benzyna 1,8 kombi. Do tej pory auto absolutnie bezawaryjne.
Mam następujący problem:
otóż przy włączeniu świateł do jazdy zapalają się tylko przednie lampy. Tył się nie włącza. Od razu zaznaczam, że żarówki są sprawne. Nie świecą oba tylne światła, natomiast...zapalają się w momencie włączenia świateł przeciwmgielnych.
Pozostałe żarówki w tyle czyli: migacze, stopy i cofania działają bez zarzutu.
Może macie panowie jakąś sugestię co sprawdzić?
Nie ukrywam, że nie jestem typem mechanika-majsterkowicza, więc moja wiedza w tej kwestii jest na poziomie średnim :)
Zanim założyłem temat starałem się przeglądnąć forum i samemu znaleźć odpowiedź, ale albo źle szukałem, albo nie było podobnego problemu.
Z góry dziękuje i pozdrawiam
krystian1410
06-11-2011, 08:08
prąd dochodzi do lampy?
Przy normalnych światłach nie, przy przeciwmgielnych tak....ale to ta sama żarówka.
Sprawdzałeś czy piny we wtyczce nie są osmalone powyginane?
mondeo mk1 rok 96 w wersji benzyna 1,8
Wrzuć to do sygnaturki czy podpisu, bardzo to pomaga w podawaniu podpowiedzi.
Przy normalnych światłach nie, przy przeciwmgielnych tak....ale to ta sama żarówka.to
nie jest ta sama żarówka :p może przełącznik świateł coś nawala? najlepiej jakbyś podmienił na jakiś inny sprawny żeby zobaczyć czy pomoże
najczesciej to wina przelacznika od swiatel, mozesz go rozebrac i spróbować naprawic lub kupic na zlomie inny, pamietaj ze jak masz halogeny z przodu zeby znalesc wyciagany na 2 razy (przednie halogeny i tylne przeciwmgielne)
Daniel_82
06-11-2011, 12:51
Często po prostu wtyczka od przełącznika się nadpala (a konkretnie styki w nim) i pomaga jedynie wymiana konektorków.
a poruszaj też żarówkami, możliwe, że nie stykają blaszki w lampie, tak czasem bywa też
Podejrzewam, że jest to kwesta włącznika właśnie. Natomiast może trochę nieczytelnie opisałem problem: chodzi oczywiście o te żarówki które po wyciągnięciu lampy z obudowy mieszczą się na samym dole. Czyli te normalne światła. Przy włączeniu normalnych świateł się nie zapalają. Przy włączeniu świateł przeciwmgielnych (czyli dwa razy w górę przełącznik, mam halogeny z przodu) owszem. Więc na chłopski rozum wychodzi mi, że prąd do lampy dochodzi, tym samym styki muszą być sprawne, a problem jest we włączniku. Dobrze myślę panowie? I jeszcze raz proszę o wyrozumiałość dla laika ;)
Dobrze kombinujesz, tylko jedna uwaga, prąd może dochodzić ale masa nie, i jak jest np wtyka zaśniedziała/przypalona to masę dopiero może brać z p/mgielnych.
Sprawdzenie wtyczek nic nie kosztuje, więc od tego bym zaczął. jak tam jest OK no to wyglądałoby że sam włącznik ma problem.
Tylko nie wiem jak to jest że palą się przednie a tył nie, włącznik ma w sobie układ/mechanizm że na oddzielnych pinach/stykach daje na przód i oddzielne do tyłu? tu nie mam pojęcia.
Bo jak wyjście na światła (przód/tył) idzie z jednego pinu no to nie włącznik.
No właśnie najbardziej mnie zastanawiała kwestia tego, że przód działa ok, a tył nie. W każdym razie pierwsze co zrobię to faktycznie przeczyszczę profilaktycznie wtyki. Dam znać jaki efekt.
Też się zastanawiałem nad tym jak to jest na przełączniku zamontowane. Logika wskazywałaby na to, że powinny być razem, ale kto wie... Może ktoś z kolegów będzie wiedział.
Jakbyś w profilu uzupełnił rodzaj nadwozia to byłoby dobrze. W kombi np żarówki pozycyjne są dwuwłóknowe gdyż połączone z przeciwmgielnymi. Po wyciągnięciu przełącznika 2x zapalają się właśnie przeciwmgielne, a pozycja może nadal nie świecić.
W kombi np żarówki pozycyjne są dwuwłóknowe gdyż połączone z przeciwmgielnymi.no to jak w sedanie, tylko tu są 4 pozycje :)
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.